Gdyby Komisja Europejska przyjęła podobne stanowisko w sprawie uchodźców, jakie znalazło się w dokumencie końcowym szczytu G7, uzdrowiłoby to sytuacje polityczną w UE
— ocenił w poniedziałek wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański.
Jednocześnie podkreślił, że Polska nie godzi na „ton szantażu” w sprawie uchodźców i wiązanie tego z kwestią budżetu UE.
Konrad Szymański, który był w poniedziałek gościem „Salonu politycznego Trójki” był pytany o fragment dokumentu końcowego ubiegłotygodniowego szczytu G7, w którym znalazło się stwierdzenie, że wobec globalnego kryzysu migracyjnego każde państwo ma prawo bronić swoich granic.
Ten aspekt wspólnego oświadczenia krajów G7 stoi w całkowitej sprzeczności z tym, co Komisja Europejska próbuje sugerować państwom członkowskim. Jest oczywistym, że państwa członkowskie mają swoja własną niezbywalną odpowiedzialność za swoje granice, za swoje bezpieczeństwo i biorąc nawet pod uwagę naszą wspólną odpowiedzialność humanitarną, odpowiedzialność za przestrzeganie norm prawa międzynarodowego, nic nie może być tutaj zmienione
— zaznaczył wiceszef MSZ.
Gdyby takie było stanowisko polityczne Komisji Europejskiej, to by uzdrowiło sytuację polityczną w Unii, wcale nie kosztem efektywności Europy w zwalczaniu kryzysu niekontrolowanej migracji
— podkreślił Szymański.
Powtórzył, że Polska nie jest w stanie wykonać decyzji Komisji Europejskiej o relokacji uchodźców.
Gdyby Komisja Europejska zdecydowała się na spór sądowy z krajami, które jej nie wykonują, w tym wobec Polski, jesteśmy w stanie zaprezentować swoje powody i racje, dla których nie jesteśmy w stanie wykonać dziś tej decyzji
— mówił wiceminister.
Jak dodał, gdyby się okazało, że problem uchodźców ma wpływ na kształt budżetu wieloletniego UE po roku 2020, „Polska ma instrumenty, by bronić swoich interesów finansowych i z nich skorzysta”. Odpowiedział w ten sposób na pytanie, czy w sytuacji upierania się Komisji Europejskiej przy decyzji o przymusowej relokacji, Polska mogłaby zablokować budżet Unii.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Gdyby Komisja Europejska przyjęła podobne stanowisko w sprawie uchodźców, jakie znalazło się w dokumencie końcowym szczytu G7, uzdrowiłoby to sytuacje polityczną w UE
— ocenił w poniedziałek wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański.
Jednocześnie podkreślił, że Polska nie godzi na „ton szantażu” w sprawie uchodźców i wiązanie tego z kwestią budżetu UE.
Konrad Szymański, który był w poniedziałek gościem „Salonu politycznego Trójki” był pytany o fragment dokumentu końcowego ubiegłotygodniowego szczytu G7, w którym znalazło się stwierdzenie, że wobec globalnego kryzysu migracyjnego każde państwo ma prawo bronić swoich granic.
Ten aspekt wspólnego oświadczenia krajów G7 stoi w całkowitej sprzeczności z tym, co Komisja Europejska próbuje sugerować państwom członkowskim. Jest oczywistym, że państwa członkowskie mają swoja własną niezbywalną odpowiedzialność za swoje granice, za swoje bezpieczeństwo i biorąc nawet pod uwagę naszą wspólną odpowiedzialność humanitarną, odpowiedzialność za przestrzeganie norm prawa międzynarodowego, nic nie może być tutaj zmienione
— zaznaczył wiceszef MSZ.
Gdyby takie było stanowisko polityczne Komisji Europejskiej, to by uzdrowiło sytuację polityczną w Unii, wcale nie kosztem efektywności Europy w zwalczaniu kryzysu niekontrolowanej migracji
— podkreślił Szymański.
Powtórzył, że Polska nie jest w stanie wykonać decyzji Komisji Europejskiej o relokacji uchodźców.
Gdyby Komisja Europejska zdecydowała się na spór sądowy z krajami, które jej nie wykonują, w tym wobec Polski, jesteśmy w stanie zaprezentować swoje powody i racje, dla których nie jesteśmy w stanie wykonać dziś tej decyzji
— mówił wiceminister.
Jak dodał, gdyby się okazało, że problem uchodźców ma wpływ na kształt budżetu wieloletniego UE po roku 2020, „Polska ma instrumenty, by bronić swoich interesów finansowych i z nich skorzysta”. Odpowiedział w ten sposób na pytanie, czy w sytuacji upierania się Komisji Europejskiej przy decyzji o przymusowej relokacji, Polska mogłaby zablokować budżet Unii.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/341834-szymanski-gdyby-ke-przyjela-podobne-stanowisko-ws-uchodzcow-jak-g7-uzdrowiloby-to-sytuacje-w-unii
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.