We Francji w niedzielę rano rozpoczęło się głosowanie w drugiej turze wyborów prezydenckich, w której rywalizują centrysta Emmanuel Macron i liderka Frontu Narodowego Marine Le Pen.
We Francji kontynentalnej lokale wyborcze będą czynne od godz. 8 do 19, a w wielkich miastach - do godz. 20. Natychmiast potem spodziewana jest publikacja wyników pierwszych sondaży exit polls. Oczekuje się, że wynik wyborów zostanie podany zaledwie kilka godzin później.
Pierwszym francuskim terytorium zamorskim, gdzie rozpoczęło się w sobotę głosowanie w drugiej turze wyborów prezydenckich, była wspólnota Saint-Pierre-et-Miquelon na Oceanie Atlantyckim u wybrzeży kanadyjskiej Nowej Funlandii. W sobotę głosowali też wyborcy w Gujanie Francuskiej, Polinezji Francuskiej i na francuskich wyspach na Karaibach. Głosują także Francuzi przebywający w obu Amerykach.
Łącznie uprawnionych do głosowania jest 47 mln francuskich wyborców.
Po raz pierwszy w historii V Republiki o najwyższy urząd w państwie walczą będą kandydaci spoza głównego nurtu francuskiej polityki, którzy w pierwszej turze wyeliminowali przedstawicieli socjalistów i centroprawicowych Republikanów.
Według ostatnich sondaży faworytem wyborów jest Macron z poparciem 61-63 proc. wyborców, Marine Le Pen popiera 37-38,5 proc.
Francuskie wybory obserwowane są z dużą uwagą na całym świecie; od ich wyniku zależeć będzie, czy Francja zawalczy o reformy i silną pozycję w Unii Europejskiej, czego zwolennikiem jest Macron, czy np. rozważać będzie wyjście ze strefy euro oraz przebudowanie międzynarodowych sojuszy, za czym opowiada się Le Pen, była szefowa Frontu Narodowego (FN).
Wybory prezydenckie odbywają się w warunkach stanu wyjątkowego wprowadzonego po krwawych zamachach w Paryżu z listopada 2015 roku, w których zginęło około 140 osób. Nad bezpieczeństwem Francuzów podczas drugiej tury wyborów prezydenckich czuwać będzie ponad 50 tys. policjantów, żandarmów i żołnierzy. Samego Paryża chronić będzie około 12 tys. funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa. 896 paryskich lokali wyborczych pilnowanych będzie przez miejskich i prywatnych agentów ochrony w godzinach 7-23.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
We Francji w niedzielę rano rozpoczęło się głosowanie w drugiej turze wyborów prezydenckich, w której rywalizują centrysta Emmanuel Macron i liderka Frontu Narodowego Marine Le Pen.
We Francji kontynentalnej lokale wyborcze będą czynne od godz. 8 do 19, a w wielkich miastach - do godz. 20. Natychmiast potem spodziewana jest publikacja wyników pierwszych sondaży exit polls. Oczekuje się, że wynik wyborów zostanie podany zaledwie kilka godzin później.
Pierwszym francuskim terytorium zamorskim, gdzie rozpoczęło się w sobotę głosowanie w drugiej turze wyborów prezydenckich, była wspólnota Saint-Pierre-et-Miquelon na Oceanie Atlantyckim u wybrzeży kanadyjskiej Nowej Funlandii. W sobotę głosowali też wyborcy w Gujanie Francuskiej, Polinezji Francuskiej i na francuskich wyspach na Karaibach. Głosują także Francuzi przebywający w obu Amerykach.
Łącznie uprawnionych do głosowania jest 47 mln francuskich wyborców.
Po raz pierwszy w historii V Republiki o najwyższy urząd w państwie walczą będą kandydaci spoza głównego nurtu francuskiej polityki, którzy w pierwszej turze wyeliminowali przedstawicieli socjalistów i centroprawicowych Republikanów.
Według ostatnich sondaży faworytem wyborów jest Macron z poparciem 61-63 proc. wyborców, Marine Le Pen popiera 37-38,5 proc.
Francuskie wybory obserwowane są z dużą uwagą na całym świecie; od ich wyniku zależeć będzie, czy Francja zawalczy o reformy i silną pozycję w Unii Europejskiej, czego zwolennikiem jest Macron, czy np. rozważać będzie wyjście ze strefy euro oraz przebudowanie międzynarodowych sojuszy, za czym opowiada się Le Pen, była szefowa Frontu Narodowego (FN).
Wybory prezydenckie odbywają się w warunkach stanu wyjątkowego wprowadzonego po krwawych zamachach w Paryżu z listopada 2015 roku, w których zginęło około 140 osób. Nad bezpieczeństwem Francuzów podczas drugiej tury wyborów prezydenckich czuwać będzie ponad 50 tys. policjantów, żandarmów i żołnierzy. Samego Paryża chronić będzie około 12 tys. funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa. 896 paryskich lokali wyborczych pilnowanych będzie przez miejskich i prywatnych agentów ochrony w godzinach 7-23.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/338624-macron-czy-le-pen-we-francji-trwa-druga-tura-wyborow-prezydenckich
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.