Sobotnie wydania brytyjskich gazet pozytywnie oceniają dwudniową wizytę premier Theresy May w Stanach Zjednoczonych. Szefowa brytyjskiego rządu była pierwszym przywódcą państwa, którego przyjął w Białym Domu nowy prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ważna deklaracja po spotkaniu Trump-May: „Jednoczy nas uznanie NATO za bastion naszej wspólnej obrony”
Ręka w rękę, idzie szczęśliwa para
— zatytułował okładkowy artykuł dziennik „The Telegraph”, ilustrując go zdjęciem May i Trumpa, którzy podczas schodzenia ze schodów w Białym Domu wzięli się za ręce.
W ciągu pierwszych dni po wyborach, Trump był dla Theresy May ledwo osiągalny, nawet przez telefon, ale wczoraj rozpoczął nową erę specjalnej relacji, biorąc ją pod rękę
— podkreślili dziennikarze gazety.
Zwrócili też uwagę, że atmosfera wizyty „kontrastowała z ostatnim spotkaniem amerykańskiego prezydenta z brytyjskim premierem, kiedy Barack Obama użył swojej wizyty w Londynie, aby ostrzec, że Wielka Brytania w rozmowach handlowych po Brexicie +będzie na końcu kolejki+” do podpisania porozumienia handlowego z USA. W piątek Trump nazwał Brexit „błogosławieństwem dla świata”.
May i Trump próbują zmienić konserwatyzm, kierując się w stronę bardziej populistycznych planów, podkreślając znaczenie państwa narodowego i odzyskując kontakt z klasą pracującą. W Waszyngtonie (May) znalazła potwierdzenie swojej strategii i dużo cieplejsze przyjęcie niż w Europie
— ocenił „Telegraph”.
Reszta świata będzie wdzięczna Wielkiej Brytanii za działania mające na celu racjonalny wpływ na Waszyngton. Byłoby miło, gdyby w ich efekcie skończyły się pozytywne deklaracje (Trumpa) na temat Władimira Putina
— dodali.
Równie pozytywnie wizytę premier w Stanach Zjednoczonych ocenił sobotni „The Times”, pisząc na okładce, że „Trump błogosławi Wielkiej Brytanii” po wyjściu z Unii Europejskiej.
Jako pierwszy zagraniczny lider, który spotkał się z najbardziej nieortodoksyjnym prezydentem Stanów Zjednoczonych w historii, Theresa May musiała balansować pomiędzy serdecznością a lizusostwem. Udało się jej pozostać po dobrej stronie i postawić ważne dyplomatyczne granice, w kwestiach dotyczących NATO, handlu, tortur i Rosji
— ocenili dziennikarze gazety.
„Times” zwrócił jednak uwagę na to, że „obie strony odetchnęły na koniec wizyty w ulgą”.
Przez chwilę pojawiło się wrażenie, że ta relacja może być krucha po tym, jak Trump bez entuzjazmu zareagował na pytanie wywołanej przez premier dziennikarki BBC Laury Kuenssberg, która poruszyła temat tortur, aborcji, muzułmanów i Rosji. „To był Twój wybór pytania?” - spytał May - „To by było na tyle, jeśli chodzi o naszą relację” - dodał”.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Sobotnie wydania brytyjskich gazet pozytywnie oceniają dwudniową wizytę premier Theresy May w Stanach Zjednoczonych. Szefowa brytyjskiego rządu była pierwszym przywódcą państwa, którego przyjął w Białym Domu nowy prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ważna deklaracja po spotkaniu Trump-May: „Jednoczy nas uznanie NATO za bastion naszej wspólnej obrony”
Ręka w rękę, idzie szczęśliwa para
— zatytułował okładkowy artykuł dziennik „The Telegraph”, ilustrując go zdjęciem May i Trumpa, którzy podczas schodzenia ze schodów w Białym Domu wzięli się za ręce.
W ciągu pierwszych dni po wyborach, Trump był dla Theresy May ledwo osiągalny, nawet przez telefon, ale wczoraj rozpoczął nową erę specjalnej relacji, biorąc ją pod rękę
— podkreślili dziennikarze gazety.
Zwrócili też uwagę, że atmosfera wizyty „kontrastowała z ostatnim spotkaniem amerykańskiego prezydenta z brytyjskim premierem, kiedy Barack Obama użył swojej wizyty w Londynie, aby ostrzec, że Wielka Brytania w rozmowach handlowych po Brexicie +będzie na końcu kolejki+” do podpisania porozumienia handlowego z USA. W piątek Trump nazwał Brexit „błogosławieństwem dla świata”.
May i Trump próbują zmienić konserwatyzm, kierując się w stronę bardziej populistycznych planów, podkreślając znaczenie państwa narodowego i odzyskując kontakt z klasą pracującą. W Waszyngtonie (May) znalazła potwierdzenie swojej strategii i dużo cieplejsze przyjęcie niż w Europie
— ocenił „Telegraph”.
Reszta świata będzie wdzięczna Wielkiej Brytanii za działania mające na celu racjonalny wpływ na Waszyngton. Byłoby miło, gdyby w ich efekcie skończyły się pozytywne deklaracje (Trumpa) na temat Władimira Putina
— dodali.
Równie pozytywnie wizytę premier w Stanach Zjednoczonych ocenił sobotni „The Times”, pisząc na okładce, że „Trump błogosławi Wielkiej Brytanii” po wyjściu z Unii Europejskiej.
Jako pierwszy zagraniczny lider, który spotkał się z najbardziej nieortodoksyjnym prezydentem Stanów Zjednoczonych w historii, Theresa May musiała balansować pomiędzy serdecznością a lizusostwem. Udało się jej pozostać po dobrej stronie i postawić ważne dyplomatyczne granice, w kwestiach dotyczących NATO, handlu, tortur i Rosji
— ocenili dziennikarze gazety.
„Times” zwrócił jednak uwagę na to, że „obie strony odetchnęły na koniec wizyty w ulgą”.
Przez chwilę pojawiło się wrażenie, że ta relacja może być krucha po tym, jak Trump bez entuzjazmu zareagował na pytanie wywołanej przez premier dziennikarki BBC Laury Kuenssberg, która poruszyła temat tortur, aborcji, muzułmanów i Rosji. „To był Twój wybór pytania?” - spytał May - „To by było na tyle, jeśli chodzi o naszą relację” - dodał”.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/325248-brytyjskie-media-pozytywnie-o-spotkaniu-trump-may-the-telegraph-reka-w-reke-idzie-szczesliwa-para