Ten moment ma charakter historyczny, ale jeszcze nie wiemy, w jakim kierunku to pójdzie
— powiedział o zwycięstwie Donalda Trumpa ambasador USA w Polsce, Paul W. Jones, który był gościem programu „Bez retuszu” (TVP Info).
Są elementy kontynuacji i zmiany. To ogromna zmiana dla amerykańskiej polityki. Wyniki tej kampanii były nieoczekiwane dla wielu osób
— zaznaczył dyplomata.
Jones odniósł się również do wystąpień ulicznych przeciwników Trumpa.
To co obserwujemy, to są głównie pokojowe protesty w kilku miastach amerykańskich. Są tam ludzie, którzy chcieli innego wyniku, ale to pokazuje, że są to kwestie nam bliskie. (…) To święte prawo demokracji. Oczywiście były incydenty, ale to pokojowe manifestacje. Zapewne będzie ich więcej
— twierdził ambasador.
To rzadkie sytuacje. W stanie Oregon są takie sytuacje, ale w większości są to pokojowej manifestacje
— dodał.
Na pytanie, czy w USA powstanie amerykański KOD, odpowiedział:
To jest dziwne pytanie, ponieważ społeczeństwo obywatelskie formuje się na podstawie kwestii, jakimi się zajmuje. (…) Mamy bardzo żywe społeczeństwo obywatelskie. Jestem z tego dumny.
Po czym zaznaczył:
To spontaniczne manifestacje ludzi, którzy mają pewne obawy.
Amerykański dyplomata odniósł się również do medialnych ataków na Donalda Trumpa.
Wydaje mi się, że w całej kampanii widzieliśmy, że media odgrywały swoją rolę – sprawdzały fakty, krytykowały. (…) Media po zakończeniu wyborów są bardzo zainteresowane i otwarte. (…) Wydaje mi się, że prezydent Obama dał dobry przykład. Spotkał się z prezydentem elektem i omawiał różne kwestie. Zgodzili się, że będą rozmawiać w przyszłości. Widzimy ludzi, którzy się łączą
— powiedział Jones.
Zapytany o sprawę zniesienia wiz dla Polaków, wyjaśnił:
Polska spełnia wszystkie wymogi, poza jednym – liczba odmów musi być poniżej 3 proc. Obecnie zmniejsza się, ale jest bliska 5 proc. Prezydent Obama powiedział, że chciałby, aby Polska była częścią ruchu bezwizowego, ale nie może tego zrobić, póki nie zatwierdzi tego Kongres. (…) Generalnie łatwo jest uzyskać wizę. Liczę, że Polska stanie się częścią ruchu bezwizowego.
Ambasador USA w Polsce odniósł się też do obietnicy prezydenta elekta w tej sprawie.
Takie jest też stanowisko prezydenta Obamy, Hillary Clinton, ale to wymaga zmiany prawa w Kongresie
— zaznaczył.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ten moment ma charakter historyczny, ale jeszcze nie wiemy, w jakim kierunku to pójdzie
— powiedział o zwycięstwie Donalda Trumpa ambasador USA w Polsce, Paul W. Jones, który był gościem programu „Bez retuszu” (TVP Info).
Są elementy kontynuacji i zmiany. To ogromna zmiana dla amerykańskiej polityki. Wyniki tej kampanii były nieoczekiwane dla wielu osób
— zaznaczył dyplomata.
Jones odniósł się również do wystąpień ulicznych przeciwników Trumpa.
To co obserwujemy, to są głównie pokojowe protesty w kilku miastach amerykańskich. Są tam ludzie, którzy chcieli innego wyniku, ale to pokazuje, że są to kwestie nam bliskie. (…) To święte prawo demokracji. Oczywiście były incydenty, ale to pokojowe manifestacje. Zapewne będzie ich więcej
— twierdził ambasador.
To rzadkie sytuacje. W stanie Oregon są takie sytuacje, ale w większości są to pokojowej manifestacje
— dodał.
Na pytanie, czy w USA powstanie amerykański KOD, odpowiedział:
To jest dziwne pytanie, ponieważ społeczeństwo obywatelskie formuje się na podstawie kwestii, jakimi się zajmuje. (…) Mamy bardzo żywe społeczeństwo obywatelskie. Jestem z tego dumny.
Po czym zaznaczył:
To spontaniczne manifestacje ludzi, którzy mają pewne obawy.
Amerykański dyplomata odniósł się również do medialnych ataków na Donalda Trumpa.
Wydaje mi się, że w całej kampanii widzieliśmy, że media odgrywały swoją rolę – sprawdzały fakty, krytykowały. (…) Media po zakończeniu wyborów są bardzo zainteresowane i otwarte. (…) Wydaje mi się, że prezydent Obama dał dobry przykład. Spotkał się z prezydentem elektem i omawiał różne kwestie. Zgodzili się, że będą rozmawiać w przyszłości. Widzimy ludzi, którzy się łączą
— powiedział Jones.
Zapytany o sprawę zniesienia wiz dla Polaków, wyjaśnił:
Polska spełnia wszystkie wymogi, poza jednym – liczba odmów musi być poniżej 3 proc. Obecnie zmniejsza się, ale jest bliska 5 proc. Prezydent Obama powiedział, że chciałby, aby Polska była częścią ruchu bezwizowego, ale nie może tego zrobić, póki nie zatwierdzi tego Kongres. (…) Generalnie łatwo jest uzyskać wizę. Liczę, że Polska stanie się częścią ruchu bezwizowego.
Ambasador USA w Polsce odniósł się też do obietnicy prezydenta elekta w tej sprawie.
Takie jest też stanowisko prezydenta Obamy, Hillary Clinton, ale to wymaga zmiany prawa w Kongresie
— zaznaczył.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/315278-ambasador-usa-bagatelizuje-agresywne-wystapienia-przeciwko-wyborowi-trumpa-to-glownie-pokojowe-protesty-w-kilku-miastach-amerykanskich
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.