Przywódcy 27 państw UE uzgodnili na nieformalnym szczycie w Bratysławie „mapę drogową” działań na najbliższe miesiące, aby wyciągnąć wnioski z Brexitu i odbudować zaufanie do Unii; mowy o głębokich reformach np. ws. zmiany sposobu podejmowania decyzji nie ma.
Szefowie 27 państw i rządów spotkali się bez Wielkiej Brytanii, której obywatele opowiedzieli się w czerwcowym referendum za wyjściem ich kraju z Unii, by przeprowadzić „szczerą rozmowę” o przyczynach obecnej sytuacji w Europie, wynikającej nie tylko z Brexitu.
Nasza ocena była trzeźwa, ale nie defetystyczna. Zgodziliśmy się, że UE nie jest doskonała, ale zgadzamy się też, że jest ona tym, co mamy najlepsze
— powiedział na konferencji prasowej po zakończeniu szczytu szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
Jak zauważył, jest faktem, że miliony Europejczyków nie mają poczucia bezpieczeństwa i wyrażają obawy dotyczące migracji, terroryzmu i przyszłości społeczno-gospodarczej kontynentu.
Dlatego jesteśmy zdecydowani, by poprawić błędy przeszłości i znaleźć wspólne rozwiązania dla 27 państw
— zaznaczył Tusk.
Uzgodniona „mapa drogowa” zawiera cele na najbliższe sześć miesięcy, po których w marcu, na szczycie w Rzymie, w 60. rocznicę podpisania Traktatów Rzymskich UE chce podjąć decyzje w sprawie swej przyszłości. Cele te dotyczą polityki migracyjnej i przywrócenia pełnej kontroli nad granicami zewnętrznymi, walki z terroryzmem, zacieśnienia współpracy wojskowej, przyszłości gospodarczej oraz szans dla młodych mieszkańców Unii.
Mam nadzieję, że szczyt w Bratysławie doprowadzi do odnowy zaufania w UE. To będzie możliwe, gdy i jeśli ludzie przekonają się, że wywiązujemy się z obietnicy lojalnej współpracy między państwami członkowskimi a instytucjami. Dziś mogę powiedzieć, że jest nadzieja
— powiedział Tusk.
Choć przywódcy starali się nie akcentować trudnych tematów, by pokazywać jedność UE, nie uniknęli rozmowy o podziale obciążeń związanych z migracją. Sprzeciwiająca się przyjmowaniu uchodźców w ramach mechanizmu relokacji Grupa Wyszehradzka wyszła z koncepcją „elastycznej solidarności”, która miałaby pozwolić pomagać państwom będącym pod największą presją w inny sposób niż przyjmowanie uciekinierów.
Tusk zaznaczył, że nie ma rozstrzygnięcia w tej sprawie, bo trzeba jeszcze pracować nad rozwiązaniami, które zapewnią, że żaden z krajów nie będzie miał poczucia, iż coś mu się narzuca.
Mam taką intuicję, że w Rzymie (w marcu) będziemy gotowi z takimi mechanizmami, które będą do zaakceptowania przez wszystkich bez wyjątku w Europie
— oświadczył.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel, odnosząc się do pomysłu Polski, Czech, Węgier i Słowacji, powiedziała, że koncepcja elastycznego działania i poszukiwania rozwiązań jest pozytywną propozycją. Jak zaznaczyła, interesujące będzie przedyskutowanie z tymi krajami, co dokładnie mają na myśli.
Dziś porozumieliśmy się, że musimy absolutnie skoncentrować się na ochronie naszych granic zewnętrznych. Naszym celem jest radykalne obniżenie nielegalnej migracji
— mówił z kolei premier sprawującej prezydencję Słowacji Robert Fico.
Wtórował mu Tusk, który diagnozował, że przyczyną Brexitu, negatywnego głosowania na Wyspach, była również „atmosfera niestabilności” i trzeźwej oceny, że mamy problem z kontrolą granic zewnętrznych. Przykładem zmiany nastawienia UE w tej sprawie ma być pozytywna odpowiedź państw członkowskich na prośbę o wsparcie Bułgarii, której granica z Turcją jest coraz częściej celem nielegalnych migrantów. Przywódcy zgodzili się wysłać tam sprzęt i dodatkowych strażników granicznych, a KE przekazać 108 mln euro (docelowo ma to być 160 mln euro).
UE ma też zawierać umowy z krajami afrykańskimi, na wzór tej z Turcją, by móc do nich odsyłać przybywających nielegalnie do Wspólnoty migrantów. W „mapie drogowej” szefowie państw i rządów zgodzili się też na dalsze wdrażanie umowy z Turcją, która stała pod znakiem zapytania m.in. z powodu niechęci do przyznania obywatelom tego kraju możliwości wjazdów do strefy Schengen bez wiz.
Mimo że bezpośrednią powodem szczytu „27” była decyzja o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE, rozmowy na temat przyszłych relacji okrojonego bloku z tym krajem nie było. Szefowie państw i rządów ograniczyli się do podtrzymania stanowiska: nie będzie negocjacji bez notyfikacji przez Londyn chęci wystąpienia z UE, czyli uruchomienia art. 50 traktatu o UE.
Tusk poinformował, że premier Wielkiej Brytanii Theresa May przekazała mu, iż „praktycznie niemożliwe jest”, by stało się to w tym roku, ale Wielka Brytania może być gotowa do tego w styczniu lub lutym 2017 r.
Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker odrzucił proponowaną przez Brytyjczyków opcję negocjacji swobody przepływu osób (Londyn chciałby rozmawiać o swobodzie przepływu pracowników). Juncker zaznaczył, że jest jasne połączenie pomiędzy dostępem do jednolitego rynku, a gwarantowaniem wszystkich czterech swobód UE.
Nie widzę możliwości kompromisu w tej sprawie
— oświadczył szef KE.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Przywódcy 27 państw UE uzgodnili na nieformalnym szczycie w Bratysławie „mapę drogową” działań na najbliższe miesiące, aby wyciągnąć wnioski z Brexitu i odbudować zaufanie do Unii; mowy o głębokich reformach np. ws. zmiany sposobu podejmowania decyzji nie ma.
Szefowie 27 państw i rządów spotkali się bez Wielkiej Brytanii, której obywatele opowiedzieli się w czerwcowym referendum za wyjściem ich kraju z Unii, by przeprowadzić „szczerą rozmowę” o przyczynach obecnej sytuacji w Europie, wynikającej nie tylko z Brexitu.
Nasza ocena była trzeźwa, ale nie defetystyczna. Zgodziliśmy się, że UE nie jest doskonała, ale zgadzamy się też, że jest ona tym, co mamy najlepsze
— powiedział na konferencji prasowej po zakończeniu szczytu szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
Jak zauważył, jest faktem, że miliony Europejczyków nie mają poczucia bezpieczeństwa i wyrażają obawy dotyczące migracji, terroryzmu i przyszłości społeczno-gospodarczej kontynentu.
Dlatego jesteśmy zdecydowani, by poprawić błędy przeszłości i znaleźć wspólne rozwiązania dla 27 państw
— zaznaczył Tusk.
Uzgodniona „mapa drogowa” zawiera cele na najbliższe sześć miesięcy, po których w marcu, na szczycie w Rzymie, w 60. rocznicę podpisania Traktatów Rzymskich UE chce podjąć decyzje w sprawie swej przyszłości. Cele te dotyczą polityki migracyjnej i przywrócenia pełnej kontroli nad granicami zewnętrznymi, walki z terroryzmem, zacieśnienia współpracy wojskowej, przyszłości gospodarczej oraz szans dla młodych mieszkańców Unii.
Mam nadzieję, że szczyt w Bratysławie doprowadzi do odnowy zaufania w UE. To będzie możliwe, gdy i jeśli ludzie przekonają się, że wywiązujemy się z obietnicy lojalnej współpracy między państwami członkowskimi a instytucjami. Dziś mogę powiedzieć, że jest nadzieja
— powiedział Tusk.
Choć przywódcy starali się nie akcentować trudnych tematów, by pokazywać jedność UE, nie uniknęli rozmowy o podziale obciążeń związanych z migracją. Sprzeciwiająca się przyjmowaniu uchodźców w ramach mechanizmu relokacji Grupa Wyszehradzka wyszła z koncepcją „elastycznej solidarności”, która miałaby pozwolić pomagać państwom będącym pod największą presją w inny sposób niż przyjmowanie uciekinierów.
Tusk zaznaczył, że nie ma rozstrzygnięcia w tej sprawie, bo trzeba jeszcze pracować nad rozwiązaniami, które zapewnią, że żaden z krajów nie będzie miał poczucia, iż coś mu się narzuca.
Mam taką intuicję, że w Rzymie (w marcu) będziemy gotowi z takimi mechanizmami, które będą do zaakceptowania przez wszystkich bez wyjątku w Europie
— oświadczył.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel, odnosząc się do pomysłu Polski, Czech, Węgier i Słowacji, powiedziała, że koncepcja elastycznego działania i poszukiwania rozwiązań jest pozytywną propozycją. Jak zaznaczyła, interesujące będzie przedyskutowanie z tymi krajami, co dokładnie mają na myśli.
Dziś porozumieliśmy się, że musimy absolutnie skoncentrować się na ochronie naszych granic zewnętrznych. Naszym celem jest radykalne obniżenie nielegalnej migracji
— mówił z kolei premier sprawującej prezydencję Słowacji Robert Fico.
Wtórował mu Tusk, który diagnozował, że przyczyną Brexitu, negatywnego głosowania na Wyspach, była również „atmosfera niestabilności” i trzeźwej oceny, że mamy problem z kontrolą granic zewnętrznych. Przykładem zmiany nastawienia UE w tej sprawie ma być pozytywna odpowiedź państw członkowskich na prośbę o wsparcie Bułgarii, której granica z Turcją jest coraz częściej celem nielegalnych migrantów. Przywódcy zgodzili się wysłać tam sprzęt i dodatkowych strażników granicznych, a KE przekazać 108 mln euro (docelowo ma to być 160 mln euro).
UE ma też zawierać umowy z krajami afrykańskimi, na wzór tej z Turcją, by móc do nich odsyłać przybywających nielegalnie do Wspólnoty migrantów. W „mapie drogowej” szefowie państw i rządów zgodzili się też na dalsze wdrażanie umowy z Turcją, która stała pod znakiem zapytania m.in. z powodu niechęci do przyznania obywatelom tego kraju możliwości wjazdów do strefy Schengen bez wiz.
Mimo że bezpośrednią powodem szczytu „27” była decyzja o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE, rozmowy na temat przyszłych relacji okrojonego bloku z tym krajem nie było. Szefowie państw i rządów ograniczyli się do podtrzymania stanowiska: nie będzie negocjacji bez notyfikacji przez Londyn chęci wystąpienia z UE, czyli uruchomienia art. 50 traktatu o UE.
Tusk poinformował, że premier Wielkiej Brytanii Theresa May przekazała mu, iż „praktycznie niemożliwe jest”, by stało się to w tym roku, ale Wielka Brytania może być gotowa do tego w styczniu lub lutym 2017 r.
Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker odrzucił proponowaną przez Brytyjczyków opcję negocjacji swobody przepływu osób (Londyn chciałby rozmawiać o swobodzie przepływu pracowników). Juncker zaznaczył, że jest jasne połączenie pomiędzy dostępem do jednolitego rynku, a gwarantowaniem wszystkich czterech swobód UE.
Nie widzę możliwości kompromisu w tej sprawie
— oświadczył szef KE.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/308635-tusk-zgodzilismy-sie-ze-ue-nie-jest-doskonala-ale-zgadzamy-sie-tez-ze-jest-ona-tym-co-mamy-najlepsze
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.