W mapie drogowej, która mówi o celach i konkretnych działaniach na najbliższe miesiące, nie ma mowy o reformach instytucjonalnych UE. Zarówno Merkel, jak i Juncker, ale także prezydent Francji Francois Hollande podkreślali, że nie ma potrzeby zmiany traktatów unijnych, o czym od Brexitu mówi Polska.
Trzeba mieć odwagę rozmawiać o tym wszystkim, co w tej chwili jest problemem w UE, i zastanawiać się nad różnymi rozwiązaniami. W tym również nie może być tematem tabu rozmowa na temat traktatu europejskiego
— mówiła z kolei premier Beata Szydło.
Zgrzytem podczas szczytu było użycie słowa „chaos” w odniesieniu do ubiegłorocznej fali uchodźców. Merkel, która krytykowana jest za otwarcie granic dla uciekinierów, przeforsowała, by z końcowego oświadczenia wykreślić słowo „chaos” i zastąpić je określeniem „niekontrolowany napływ”.
Atrakcją w czasie spotkania przywódców był lunch na statku wycieczkowym po Dunaju, który - jak uznali dziennikarze - był symbolicznym pokazaniem stanu dryfowania, w jakim znajduje się UE. Jak na ironię Słowakom nie udało się zrealizować planów i z powodu niskiego stanu wody konieczne było odwołanie w ostatniej chwili wizyty w muzeum.
gah/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W mapie drogowej, która mówi o celach i konkretnych działaniach na najbliższe miesiące, nie ma mowy o reformach instytucjonalnych UE. Zarówno Merkel, jak i Juncker, ale także prezydent Francji Francois Hollande podkreślali, że nie ma potrzeby zmiany traktatów unijnych, o czym od Brexitu mówi Polska.
Trzeba mieć odwagę rozmawiać o tym wszystkim, co w tej chwili jest problemem w UE, i zastanawiać się nad różnymi rozwiązaniami. W tym również nie może być tematem tabu rozmowa na temat traktatu europejskiego
— mówiła z kolei premier Beata Szydło.
Zgrzytem podczas szczytu było użycie słowa „chaos” w odniesieniu do ubiegłorocznej fali uchodźców. Merkel, która krytykowana jest za otwarcie granic dla uciekinierów, przeforsowała, by z końcowego oświadczenia wykreślić słowo „chaos” i zastąpić je określeniem „niekontrolowany napływ”.
Atrakcją w czasie spotkania przywódców był lunch na statku wycieczkowym po Dunaju, który - jak uznali dziennikarze - był symbolicznym pokazaniem stanu dryfowania, w jakim znajduje się UE. Jak na ironię Słowakom nie udało się zrealizować planów i z powodu niskiego stanu wody konieczne było odwołanie w ostatniej chwili wizyty w muzeum.
gah/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/308635-tusk-zgodzilismy-sie-ze-ue-nie-jest-doskonala-ale-zgadzamy-sie-tez-ze-jest-ona-tym-co-mamy-najlepsze?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.