10-letnia dziewczynka przeżyła aż 17 godzin pod gruzami w Pescara del Tronto. Była oszołomiona i przestraszona. „Ona żyje”, „to jest jak cud” - krzyczeli szczęśliwi ratownicy.
Ratownicy, gdy tylko znaleźli dziewczynkę pod gruzami, cały czas do niej mówili. Uspokajali ją, prosili by uważała na głowę i zapewniali, że zaraz ją wyciągną.
Chodź, Giulia, chodź. Spokojnie, powolutku
—mówili.
Gdy udało im się wyciągnąć dziecko, radość była ogromna.
Zwycięstwo!
—krzyczeli.
10-letnia dziewczynka została wyciągnięta spod gruzów i przewieziona do szpitala. Jeśli chodzi o resztę, to widok zniszczeń mówi sam za siebie
—powiedział jeden z ratowników Danilo Dionisi.
Co najmniej 247 osób zginęło, a 368 zostało rannych na skutek środowego trzęsienia ziemi o sile 6,2 w skali Richtera, które nawiedziło środkowe Włochy
—poinformowała w czwartek włoska Obrona Cywilna.
Bilans ofiar najprawdopodobniej jeszcze wzrośnie. Według Obrony Cywilnej, 190 osób zginęło w regionie Lacjum, a 57 - w Marche.
ZOBACZ TEŻ:
ann/tvp.info/gosc.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/305969-10-letnia-dziewczynka-przezyla-17-godzin-pod-gruzami-ona-zyje-krzyczeli-szczesliwi-ratownicy-wideo