Andrzej Duda na spotkaniu z ambasadorami Ukrainy: "Pokój przez prawo, siła prawa zamiast prawa siły - to są pryncypia naszej polityki zagranicznej"

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
fot. PAP/Jacek Turczyk
fot. PAP/Jacek Turczyk

Pokój przez prawo, odrzucenie logiki stref wpływów oraz zasada jedności wolnego świata to pryncypia polskiej polityki zagranicznej - powiedział w środę w Kijowie prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z ambasadorami Ukrainy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent Duda w Kijowie: „Będziemy kontynuowali z Ukrainą dialog o historii i pamięci historycznej”. ZDJĘCIA

CZYTAJ WIĘCEJ: Poroszenko: „To my zorganizowaliśmy to, co Władimir Putin później nazwał największą tragedią stulecia”

W spotkaniu w Akademii Dyplomatycznej wziął udział także prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.

Pokój przez prawo, siła prawa zamiast prawa siły - to są pryncypia naszej polityki zagranicznej

— powiedział prezydent Duda.

Zaznaczył, że na wschodzie Ukrainy i na Krymie tę zasadę złamano.

Kolejnym filarem - jak mówił prezydent - jest odrzucenie logiki relacji międzynarodowych opartej na zasadzie podziału stref wpływu. Ocenił, że system równoważących się potęg nigdy nie był w stanie zapewnić trwałego pokoju w Europie.

Trzeci filar to zasada jedności wolnego świata w aspekcie europejskim i transatlantyckim - wskazał Duda.

Prezydent powiedział, że celem polskiej polityki jest zjednoczona Europa wolnych narodów i równych państw, utrzymująca ścisłe relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Podkreślił, że Polska jest jednym z najaktywniejszych rzeczników otwartych drzwi na forum europejskim i Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Zaznaczył, że realizacja wskazanych przez niego priorytetów to także wielkie wyzwanie stojące przed krajami leżącymi nad trzema morzami: Adriatykiem, Bałtykiem i Morzem Czarnym, czyli państwami Trójmorza. Przekonywał, że Europa Środkowo-Wschodnia musi wzmocnić swoją podmiotowość polityczną w ramach wspólnoty euroatlantyckiej.

Aby tak mogło się stać, trzeba odejść od hierarchicznego modelu relacji pomiędzy utrwalonymi politycznie „centrami” a wskazanymi przez nie „peryferiami”

— podkreślił prezydent.

Wyraził przekonanie, że taki model prowadzi do jednokierunkowego transferu wzorców: politycznych, ekonomicznych i kulturowych, pozbawiony jest wrażliwości dla narodowej specyfiki i lokalnego kontekstu.

Prezydent wyraził pogląd, że do wzmocnienia państw Europy Środkowo-Wschodniej konieczne jest zapewnienie jej trwałego bezpieczeństwa. Mówił także o konieczności budowy połączeń energetycznych między krajami Trójmorza i rozwoju infrastruktury transportowej.

Według prezydenta, trzeba sukcesywnie przełamywać blokady współpracy wynikające z kwestii historycznych i tożsamościowych, które często łączą się z problemem narodowych mniejszości.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych