Czterech kandydatów będzie ubiegać się o stanowisko wiceprezydenta przy boku Donalda Trumpa

fot. youtube.com
fot. youtube.com

Donald Trump, niemal pewny kandydat Republikanów na wybory prezydenckie w USA, najpewniej w tym tygodniu wskaże polityka, który u jego boku będzie ubiegać się o stanowisko wiceprezydenta; na liście jest czterech kandydatów

— pisze we wtorek „Financial Times”.

Londyński dziennik przewiduje, że Trump, który formalnie otrzyma prezydencką nominację na konwencji Republikanów w poniedziałek, ogłosi swój wybór na wiceprezydenta przed partyjnym zjazdem. Mimo wcześniejszych spekulacji, że na swojego „running mate” Trump wybierze kobietę, by odeprzeć zarzuty o mizoginizm, na krótkiej liście najbardziej prawdopodobnych - zdaniem „FT” i portalu Predictwise - kandydatów znajdują się czterej mężczyźni.

Pierwszy i według Predictwise najbardziej prawdopodobny kandydat na wiceprezydenta to gubernator Indiany Mike Pence. Jak pisze „FT”, Pence rządzi prawicowym stanem, ale w wyborach prezydenckich w 2008 roku głosował na Demokratę, Baracka Obamę. Wybierany sześciokrotnie do Kongresu, ma odpowiednie doświadczenie i mógłby przyciągnąć chrześcijańskich konserwatystów, z których wielu sceptycznie odnosi się do Trumpa. Przeciw niemu przemawiają jego poglądy w kwestiach obyczajowych, które mogą zrazić do niego kobiety (krytykowany był m.in. za podpisanie ustawy zakazującej aborcji w przypadkach, gdy u płodu stwierdzono niepełnosprawność). Jego nazwisko nie jest powszechnie rozpoznawalne w kraju, a on sam nie jest uważany za charyzmatycznego polityka; może ponadto uchodzić za kandydata zbyt konwencjonalnego dla Trumpa.

Drugi możliwy kandydat na wiceprezydenta to gubernator stanu New Jersey Chris Christie, który w przeszłości publicznie poróżnił się z Trumpem, ale później oficjalnie poparł kandydaturę Trumpa jako najwyższy rangą Republikanin, gdy inni partyjni politycy woleli trzymać się na uboczu.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych