Brexit nie przeszkodzi polskim studentom. Będą mogli dokończyć studia na dotychczasowych zasadach

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Polscy studenci, którzy już uczą się w Wielkiej Brytanii - nawet jeśli opuści ona Unię Europejską - będą mogli dokończyć studia na dotychczasowych zasadach. Nie wiadomo jednak, czy opłaty za studia i system studenckich pożyczek nie ulegną zmianie w kolejnych latach.

W Wielkiej Brytanii studiuje obecnie ponad 5 tys. Polaków. Po opowiedzeniu się Brytyjczyków za wyjściem tego kraju z Unii Europejskiej pod znakiem zapytania stanęły zasady, na jakich studenci z krajów Unii uczą się na brytyjskich uczelniach.

Pierwsze reakcje m.in. brytyjskiego resortu nauki i brytyjskich uczelni zabrzmiały uspokajająco. W specjalnym oświadczeniu szef resortu nauki Zjednoczonego Królestwa Jo Johnson wyjaśnia, że nie nastąpią nagłe zmiany warunków dla osób z krajów UE, które już studiują czy pracują na Wyspach. Jednak - jak podkreślił - w dalszej perspektywie wpływ wyników referendum na szkolnictwo wyższe i sektor badań będzie częścią szerszej dyskusji z Unią Europejską.

Również polskie placówki edukacyjne otrzymują uspokajające doniesienia o studentach, którzy już uczą się w Wielkiej Brytanii.

Sygnały, jakie płyną z brytyjskich uniwersytetów i udzielającej pożyczek studentom agencji Student Loans Company - są takie, że obecni studenci ukończą naukę na normalnych warunkach, takich jak zaczynali

— powiedziała PAP Olga Siczek, współzałożycielka organizacji Elab ułatwiającej aplikowanie na studia w Wielkiej Brytanii.

Zdaniem Siczek tym, czego najbardziej obawiają się polscy studenci, jest odebranie im możliwości korzystania z atrakcyjnych pożyczek na pokrycie czesnego.

To czesne jest dość wysokie, bo wynosi 9 tys. funtów za rok. Niewiele polskich rodzin jest w stanie zapłacić tyle z własnej kieszeni za edukację dziecka. Brytyjskie pożyczki, z których mogą korzystać także polscy studenci, są atrakcyjne, nisko oprocentowane, i spłacane dopiero po znalezieniu pracy

— wymienia Olga Siczek. Zaznacza, że osobom, które już w Wielkiej Brytanii studiują, i tym, które zaczynają studia w październiku, nie będą one odebrane. Na razie jednak nie wiadomo, na jakiej zasadzie będą przyznawane w kolejnych latach.

Nie wiadomo też, jak wysokie będą opłaty za studia dla studentów z krajów UE. Jak mówi Siczek, obecnych studentów zmiany nie obejmą, kolejnych roczników mogą dotyczyć różne scenariusze. Polscy eksperci liczą, że nasi studenci podzielą los np. studentów szwajcarskich, którzy - na nieco innych warunkach niż państwa członkowskie UE - mogą liczyć na finansową pomoc zarówno w zakresie pożyczek, jak i wysokości czesnego.

Dr Karolina Mirowska z University of Southampton zaznacza, że w sytuacji studentów spoza UE najgorsza jest niepewność.

Wiele uczelni zapewnia, że nie podniesie opłat dla studentów z UE. Wszystkie podkreślają, że mówią o rozwiązaniach krótkoterminowych, o przyszłym roku akademickim. Studia natomiast trwają dłużej. Nie wiadomo, czy te opłaty nie ulegną w kolejnych latach zmianie

— zauważa.

Kredytodawcy też zapewnili, że w tym roku nie będzie zmian, ale ponownie: nie wiadomo co dalej. Myślę, że zawsze będzie istniał system kredytów studenckich ze względu na duże zapotrzebowanie. Może się natomiast okazać, że warunki udzielania takich kredytów będą znacznie mniej korzystne

— dodaje.

Również polskie Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zaznacza, że „na tym etapie sytuacji wywołanej Brexitem jest za wcześnie, aby oszacować pełne skutki wyjścia z UE Wielkiej Brytanii dla polskich studentów”.

Dalszy ciąg na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych