Kaczyński o Brexicie: "Twierdzenie, że nie ma kryzysu jest zamykaniem oczu na rzeczywistość. Potrzebny jest nowy traktat europejski"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Kamiński
Fot. PAP/Kamiński

To co się stało może być podstawą dla podejmowania bardzo różnych decyzji, może być podstawą do przyjmowania rożnych postaw. Jedna z nich to taka postawa która mówi - nic nie zmieniać, więcej Unii i idziemy dalej, i to jest postawa prowadząca do pogłębienia się kryzysu, być może kolejnych aktów typu Brexit i w perspektywie generalnego kryzysu Unii. Można przyjąć postawę, która pozwoli sformułować pozytywną odpowiedź czyli dokonać reformy Unii, która będzie również ofertą dla Wielkiej Brytanii

– mówił Jarosław Kaczyński o Brexicie podczas konferencji prasowej.

Wydaje mi się, że to jest dzisiaj potrzebne, że potrzebne jest doprecyzowanie przepisów Unii, tak by działała w oparciu o prawa a nie na zasadach arbitralnych, których ofiarą jest też Polska

– mówił prezes PiS.

Sprawa podziału kompetencji między Unią i państwami muszą być sprecyzowane dokładnie. Tu musi być wyraźnie zastosowana zasada pomocniczości. To musi być co bardzo istotnego. Trzeba uzyskać nową jakość. Przyjąć nowy konsensualny sposób podejmowania decyzji

– przekonywał Kaczyński.

Musi być zastosowane na poważnie wszystko co się łączy z kompromisem z Ioanniny. Tego rodzaju mechanizmy pozwolą Unii działać w sposób, który będzie prowadzić do odbiurokratyzowania. Konkluzja jest oczywista – potrzebny jest nowy traktat europejski

– powiedział.

Potrzebna jest pozytywna reakcja, a nie trwanie w tym samym kierunku, w tym samym torze, który doprowadził do kryzysu, który to kryzys jest oczywisty. Są już nowi kandydaci do wyjścia. Nawet Sarkozy zapowiada referendum w sprawie charakteru Unii Europejskiej

– mówił.

Dalszy ciąg na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych