Tak wygląda "wolność słowa" w Rosji! Zwolnienia w holdingu medialnym RBK po serii artykułów niewygodnych dla Kremla

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA/MICHAEL KLIMENTYEV / SPUTNIK / KREMLIN POOL
Fot. PAP/EPA/MICHAEL KLIMENTYEV / SPUTNIK / KREMLIN POOL

W rosyjskim holdingu medialnym RBK zwolniono w piątek głównych redaktorów. Wcześniej wszczęto śledztwo ws. defraudacji w holdingu, a w firmach jego właściciela Michaiła Prochorowa odbyły się rewizje. Komentatorzy wiązali te wydarzenia z publikacjami RBK.

Informację o zwolnieniu redaktorów podała opozycyjna telewizja Dożd. Sam holding w komunikacie prasowym poinformował, że redaktor naczelna RBK Jelizawieta Osietinska oraz redaktorzy naczelni agencji informacyjnej RBK i dziennika „RBK” - Roman Badanin i Maksym Solus - odchodzą z firmy. Przyczyną były rozbieżności zdań - jak wynika z komunikatu, w ostatnim czasie toczyły się dyskusje o rozwoju holdingu i w wielu ważnych kwestiach nie udało się dojść do porozumienia.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wskazał w piątek, że sam holding oświadczył, iż odejście redaktorów naczelnych nie jest spowodowane naciskami.

Co więcej, stosowne byłoby pewnie przypomnienie słów prezydenta, który dzisiaj rano powiedział (…), że jest zwolennikiem pluralizmu w sferze informacji

— dodał rzecznik. Wypowiedź ta według Pieskowa padła na spotkaniu prezydenta z dziennikarzami państwowego nadawcy WGTRK.

Jak podała telewizja Dożd, stanowiska w RBK opuszcza też dwójka zastępców redaktorów naczelnych - jedna osoba powiadomiła, że została zwolniona, a druga - że odejdzie z końcem czerwca.

Od tygodni media rosyjskie opisują napiętą sytuację wokół holdingu, cytując źródła, które wiązały te wydarzenia z polityką redakcyjną RBK. Wymieniano takie publikacje RBK jak materiały o rosyjskich wątkach „Panama Papers” czy o Katierinie Tichonowej, która według doniesień medialnych jest córką prezydenta Władimira Putina. Portal Gazeta.ru twierdził, że publikacje te wywołały na Kremlu niezadowolenie.

Inne źródła oceniały zaś, że wydarzenia wokół holdingu są próbą obniżenia jego wartości w związku z domniemanymi rozmowami o jego sprzedaży.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych