Szefowie dyplomacji Grupy Wyszechradzkiej krytykują propozycję KE ws. uchodźców. Szef MSZ Węgier: "Propozycja jest szantażowaniem, jest nie do przyjęcia"

fot. PAP/EPA/FILIP SINGER
fot. PAP/EPA/FILIP SINGER

Zgromadzeni w Pradze ministrowie spraw zagranicznych Grupy Wyszehradzkiej (V4) skrytykowali w środę proponowany przez Komisję Europejską stały system dystrybucji uchodźców z konsekwencjami finansowymi dla państw, które mu się nie podporządkują.

Szef czeskiej dyplomacji Lubomir Zaoralek oświadczył na konferencji prasowej, że zmiana polityki azylowej stanowi zasadniczą modyfikację reguł Unii Europejskiej i dlatego Komisja powinna brał za punkt wyjścia to, na co zgadza się dostateczna liczba państw unijnych.

Jestem przekonany, że właśnie te zasady, które są zawarte w propozycji, gdzie znów wraca jakaś zasada obowiązkowego rozmieszczania uchodźców, są czymś, na co zgody nie ma. I dlatego mnie ta propozycja zaskoczyła

— powiedział Zaoralek.

Jego partnerzy z Węgier i Polski posłużyli się ostrzejszą retoryką.

Jeśli chodzi o tę propozycję, jest ona według mnie szantażowaniem. Jest to po prostu nie do przyjęcia i jest to bardzo nieeuropejski typ propozycji ze strony Komisji

— zaznaczył minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto, dodając: „Pomysł kwot jest ślepą uliczką i prosiłbym Komisję, by nigdy więcej nie wchodziła w tę ślepą uliczkę”.

1234
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.