Pół roku pozbawienia wolności i trzyletni okres próbny - taki wyrok usłyszała Mary Wagner, kanadyjska obrończyni życia. Na poczet kary został jej zaliczony okres, który od chwili aresztowania spędziła w więzieniu. Tym samym w dniu ogłoszenia wyroku Mary Wagner wyszła na wolność.
Mary Wagner, mimo ciągłego nękania ze strony kanadyjskiego wymiaru sprawiedliwości nie ustaje w swojej walce o ochronę życia nienarodzonych. Sześć miesięcy więzienia to najwyższa w Kanadzie karę za tzw. antyaborcyjne „przestępstwo”. Mary Wagner została aresztowana przed świętami Bożego Narodzenia. Funkcjonariusze zatrzymali ją gdy rozmawiała z kobietami oczekującymi na aborcję w jednej z klinik w Toronto. Wręczała im białe róże i informowała, gdzie mogą otrzymać pomoc po urodzeniu dziecka. Mary Wagner usłyszała wtedy zarzut naruszenia przestrzeni placówki aborcyjnej.
Mary Wagner przez ponad cztery miesiące była więziona, bez wyroku. Dopiero na rozprawie w marcu została uznana za winną „wykroczenia”, którego – zdaniem sądu – dopuściła się, wchodząc do placówki aborcyjnej. 25 kwietnia sędzia Katrina Mulligan ogłosiła wyrok, wymierzając maksymalną karę 6 miesięcy więzienia oraz 3-letni okres próbny. Ponieważ na poczet kary zaliczono jej po 1,5 dnia za dotychczasowy czas osadzenia w więzieniu w Milton, w poniedziałek Mary wyszła na wolność. Po wyjściu z sali sądu dziękowała za wsparcie, a pierwsze kroki na wolności skierowała do kościoła na Mszę św.
—opisuje „Nasz Dziennik”.
Portal stopaborcji.pl informuje, że w imieniu Fundacji Pro – Prawo do Życia Jacek Kotuła zaprosił Mary Wagner do Polski. Obrończyni życia i jej rodzice są wdzięczni za poparcie, które otrzymują z Polski.
ann/Nasz Dziennik
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/290898-mary-wagner-odzyskala-wolnosc-obronczyni-zycia-ostatnie-pol-roku-spedzila-w-wiezieniu