Niemiecka prasa ośmiesza działania podkomisji smoleńskiej: „Jarosław Kaczyński chce >>dowodów<< na zamach”

Fot. wPolityce.pl/tagesspiegel.de
Fot. wPolityce.pl/tagesspiegel.de

Uroczyste obchody 6. rocznicy katastrofy smoleńskiej nie pozostały bez echa za naszą zachodnią granicą. Niemiecka prasa jako pewnik przypomina ustalenia komisji Millera i oskarża PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele o wykorzystywanie tragedii do celów politycznych.

Jeszcze żadna rocznica tej największej katastrofy lotniczej w historii powojennej Polski nie była obchodzona z taką pompą

– zauważa „Tagesspiegel”.

Jarosław Kaczyński przedstawia śmierć swojego brata w wypadku jako wynik spisku liberałów i Rosjan

– czytamy.

Według gazety po wygranej PiS teoria zamachu została podniesiona niemal do rangi państwowej religii. Przypomniane zostają „oficjalne” ustalenia komisji Millera, według których katastrofę spowodował błąd pilota oraz zaniechania rosyjskiej wieży lotów.

Jednakże pochopne wykluczenie hipotezy zamachu napędzało teorie spiskowe

— konstatuje dziennik.

Autor tekstu stara się zdyskredytować działania podkomisji smoleńskiej twierdząc, że „jak do tej pory nie ma w niej żadnych ekspertów lotniczych”.

Zadanie komisji jest jednak jasne: Jarosław Kaczyński chce „dowodów” na zamach

– twierdzi „Tagesspiegel”.

Z kolei telewizja informacyjna N-tv na swojej stronie internetowej opatruje swój artykuł krzykliwym cytatem:

”Tusk, ty morderco!”. Smoleńsk nie może być wypadkiem.

Portal niemieckiej telewizji zauważa działania nowego rządu zmierzające do wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej, opisuje los prokuratorów, którzy wcześniej się tym zajmowali, a obecnie zostali „przeniesieni na odlegle placówki”. Naszym sąsiadom nie umknęło także postawienie przed sądem najbliższych współpracowników Donalda Tuska, odpowiedzialnych za organizację feralnego lotu.

Są to jednak tylko kozły ofiarne: Podczas odbywających się regularnie manifestacji na cześć ofiar katastrofy smoleńskiej ciągle pojawiają się okrzyki „Tusk, ty morderco” lub „Tusk pod sąd”

— czytamy na n-tv.de.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych