Przywódcy europejscy rozjechali się do domów, imigrantami ma się zajmować Turcja

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA/ORESTIS PANAGIOTOU
Fot. PAP/EPA/ORESTIS PANAGIOTOU

W ostatni piątek na szczycie Unia-Turcja w Brukseli podpisano ostateczny tekst porozumienia w sprawie imigrantów przybywających z tego kraju do Unii Europejskiej z nadzieją, że teraz już będzie przestrzegane.

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, Komisji Jean Claude Juncker , a szczególnie kanclerz Niemiec Angela Merkel, prześcigali się w stwierdzeniach jak wieli sukces udało się osiągnąć, rzeczywistość jednak w dalszym ciągu skrzeczy.

Być może tylko Angela Merkel uzyskała dzięki temu porozumieniu trochę oddechu we własnym kraju, wszak nawet politycy jej partii po fatalnych wynikach wyborów w trzech niemieckich landach, zaczęli obarczać ją za to odpowiedzialnością.

Przypomnijmy tylko, że na tym ostatnim szczycie Unia-Turcja, przywódcy europejscy zabiegali u przywódców tureckich z jednej strony o uszczelnienie morskiej granicy z Grecją tak aby zablokować exodus imigrantów tą drogą, z drugiej o przyjmowanie z powrotem tych imigrantów, którzy znaleźli się w UE ale nie otrzymali azylu.

Wprawdzie porozumienie z Turcją dotyczące uszczelnienia morskiej granicy z Grecją zostało już raz przez UE zawarte w listopadzie 2015 roku, ale niestety nie jest realizowane, ponieważ Unia obiecała Turkom 3 mld euro na finansowanie obozów uchodźców w ciągu najbliższych 2 lat ale przekazała do tej pory zaledwie kilkadziesiąt milionów euro.

Komisja Europejska, która dysponuje unijnym budżetem, żąda przejrzystości wydatkowania tych środków od instytucji i organizacji tureckich zajmujących się imigrantami ale jak się wydaje nie będzie to szybko możliwe.

Turcy oprócz pieniędzy (tym razem chodzi już o środki w wysokości aż 6 mld euro przy czym do roku 2018), uzyskali także od UE deklarację przyśpieszenia negocjacji dotyczących członkostwa tego kraju w UE, a także decyzję w sprawie zniesienia unijnych wiz dla swoich obywateli już od lipca tego roku.

Turcy zobowiązali się wprawdzie do przyjmowania tych imigrantów, którzy nie uzyskali azylu w krajach UE, albo tych którzy zostaną do tego kraju zawróceni przez międzynarodowe patrole na Morzu Egejskim ale w zamian przyjmowania przez UE uchodźców wprost z obozów rozlokow anych na swoim terenie.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>*

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych