Niemcy pozbywają się problemu, który sami stworzyli. Migranci są odsyłani do Austrii, Iracka ambasada wyrabia paszporty

Fot. PAP/EPA/MAJA HITIJ
Fot. PAP/EPA/MAJA HITIJ

Tymczasem iracka ambasada w Berlinie wystawiła w ostatnim czasie 1,4 tys. paszportów dla Irakijczyków, którzy chcą wrócić do kraju - poinformowało w poniedziałek niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych. Jest to znaczny wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Przedstawiciel niemieckiego MSZ powiedział agencji Reutera, że do końca października 2015 r. iracka ambasada wystawiła zaledwie 150 paszportów. Nie podał jednak przyczyny takiego zjawiska. Inne źródło w resorcie dyplomacji tłumaczyło Reuterowi, że może to mieć związek z ostatnimi wydarzeniami w Iraku i sukcesach tamtejszej armii w walce z dżihadystami z Państwa Islamskiego (IS). Irakijczycy odbili z rąk dżihadystów np. miasto Ramadi.

W ostatnich tygodniach władze w Berlinie zaapelowały do rządów państw, z których przybywało do Niemiec najwięcej migrantów o zapewnianie paszportów tym, którzy chcieliby wrócić do kraju. Szef MSW Thomas de Maiziere podkreślał, że przyznanie ewentualnej pomocy finansowej na rozwój powinno być zależne od tego, czy tamtejsze rządy będą gotowe na przyjęcie tych migrantów, którzy nie będą mogli lub chcieli zostać w Niemczech.

W zeszłym tygodniu MSW Niemiec informowało, że w okresie od stycznia do grudnia 2015 roku w kraju zarejestrowano prawie 1,1 mln migrantów. Władze w Berlinie szacowały, że w 2015 r. w Niemczech zarejestrowano ponad 428 tys. migrantów z syryjskimi paszportami. Afgańczyków było natomiast ponad 154 tys. a Irakijczyków ponad 121 tys. - wyliczało MSW Niemiec.

AM/PAP

« poprzednia strona
123

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.