Rémi Brague: „To zderzenie cywilizacji. Islamizacja Europy ma miejsce od dawna, napływ imigrantów ją jeszcze przyspieszy. Powinniśmy przyjmować tylko chrześcijan”. NASZ WYWIAD

Fot. PAP/epa/remibrague.com
Fot. PAP/epa/remibrague.com

Niektórzy twierdzą, że powinniśmy przyjmować tylko chrześcijan. Inni argumentują, że byłoby to nieetyczne…

Moim zdaniem to dobry pomysł. To chrześcijanie cierpią najwięcej prześladowań na Bliskim Wschodzie i w północnej Afryce. To ich morduje Państwo Islamskie. Nie widzę w tym nic nieetycznego, by preferencyjnie przyjmować chrześcijańskich uchodźców. Nie mówię, że mamy w ogóle nie przyjmować muzułmanów, ale powinniśmy dokładnie sprawdzić, czy rzeczywiście są ofiarami wojny. Jestem zdziwiony, jak łatwo myli się w Europie prawo do azylu z prawem do osiedlania się gdzie się chce, w dowolnym kraju, nawet jeśli nie jest się ofiarą żadnych prześladowań i nie pochodzi się z rejonu wojennego konfliktu. Większość ludzi, którzy przyjeżdżają obecnie do Europy, także z Syrii i Iraku, to nie są uchodźcy, tylko imigranci ekonomiczni. Dlatego większość z nich chce do Niemiec, bo tam obowiązuje najbardziej liberalne prawo azylowe i zasiłki są najwyższe. To nie nasza wspaniała zachodnia cywilizacja przyciąga tych ludzi, tylko lepsze warunki życia, które Zachód oferuje. To zrozumiałe, zrobilibyśmy to samo, gdybyśmy byli w ich sytuacji. Wykorzystują zachodni humanizm i ideologię praw człowieka, by wyciągnąć coś dla siebie. Mieć lepsze warunki życia.

I Niemcy ich przyjmują z otwartymi ramionami. To błąd?

Z punktu widzenia Niemiec to całkowicie logiczne. Niemcy mają ogromny problem demograficzny. I ten kryzys bezdzietności trwa już dość długo. Ponieważ sami nie chcą się rozmnażać, potrzebują świeżej krwi. Napływ imigrantów jest im więc na rękę. Pytanie, czy przybysze zamienią się w „dobrych Niemców”. Mam co do tego poważne wątpliwości. Ale co robić? Kto nie dba o reprodukcję własnego narodu, zostanie w końcu zastąpiony przez obcych, którzy wypełnią powstałą lukę. Ten, kto nie chce dawać życia, nie ma prawa się skarżyć.

Dobrze, ale dlaczego Niemcy próbują nas, Polaków, zmusić do przyjmowania imigrantów?

Bo są bezradne. Potrzeba im może i świeżej krwi, ale nie aż tak dużo (śmiech). Usiłują więc cześć ciężaru przerzucić na innych. To oczywiście nic nie da, bo ci ludzie i tak pojadą do Niemiec, albo do Francji, tak gdzie mają krewnych iw wyższy poziom życia. Ten problem należy rozwiązać u źródeł, w Iraku i Syrii. Tak, by ci ludzie chcieli tam wrócić. Po to muszą jednak mieć do czego wracać. Zachód musi bardziej zdecydowanie walczyć z Państwem Islamskim. Inaczej ten exodus się nigdy nie skończy.

Ciąg dalszy na kolejnej stronie

« poprzednia strona
123
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.