Edward Lucas wróży czarny scenariusz: "Podczas srogiej zimy na Litwie ujawnią się sabotażyści, którzy zaczną niszczyć gazociągi. Rosja oskarży litewskich faszystów..."

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Kremlin.ru
Kremlin.ru

Podczas srogiej zimy na Litwie ujawnią się sabotażyści, którzy zaczną niszczyć gazociągi, ropociągi i linie kolejowe prowadzące do Kaliningradu. O ataki Rosja oskarży „litewskich faszystów”

— to fragment czarnej wizji, jaką na łamach „Gazety Wyborczej” zaprezentował Edward Lucas, publicysta ‘The Economist”, zajmujący się sprawami bezpieczeństwa europejskiego i rosyjskiej polityki.

CZYTAJ TAKŻE: Piotr Maciążek: Putin w każdej chwili może rozpocząć wojnę hybrydową w Wilnie. I wykorzystać do tego mniejszość polską na Litwie… NASZ WYWIAD

W jego ocenie Kreml może wziąć na celownik właśnie Wilno.

Bardzo obawiam się tego, że Moskwa zdecyduje się wykorzystać rozdźwięk między wami i Litwinami. Że uda się podburzyć przywódców mniejszości polskiej przeciwko Wilnu. Władze zareagują represjami. Temperatura po obu stronach granicy natychmiast wzrośnie. I gdy w polskiej debacie o polityce zagranicznej czy strategii pojawi się wątek rosyjskiej agresji, opinia publiczna zapyta: jak to, nasze wojsko ma bronić Litwy, gdy Litwini pałują Polaków i zamykają w więzieniach?

— czytamy.

Zdaniem Lucasa przy wywołaniu chaosu na Litwie i propagandowej ofensywy mającej na celu oczernić Wilno i tamtejszych rządzących, Moskwa może wykorzystać niespójność NATO:

Kreml powtarza, że „sytuacja jest nadzwyczajna i wymaga nadzwyczajnych posunięć”. Zachód jest skonfundowany. A jeśli Ameryka będzie akurat zajęta jakimś kryzysem na Morzu Południowochińskim albo na Bliskim Wschodzie, Litwini mogą usłyszeć, że Zachód ma ważniejsze sprawy na głowie

— tłumaczy publicysta.

I dodaje, że jedynym wyjściem jest stanowcza reakcja NATO:

Demonstracja siły i zdecydowania - na tym polega odstraszanie agresora. Gdyby ukraińskie wojsko na Krymie było odpowiednio wyszkolone i wyposażone, mogłoby przegonić „zielone ludziki”. Podobnie w Donbasie

— czytamy.

lw, wyborcza

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych