Po protestach ambasady RP w Izraelu i organizacji „GermanNaziCamps” izraelski dziennik „Jerusalem Post” zamienił wyraz „polska komora gazowa” w artykule młodego działacza organizacji „OneVoice Israel” Tala Harrisa o ludobójstwie Ormian na „nazistowska komora gazowa”.
Sam autor artykułu nie uważa jednak, że popełnił błąd ani, że sfałszował historię pisząc o „polskich komorach gazowych”. Oburzonym polskim Twitterowcom odpisał, że „w Polsce panował w czasie niemieckiej okupacji antysemityzm” i przesłał im listę – jego zdaniem – polskich obozów koncentracyjnych. „Polskie” były według niego obozy w Bełżcu, Sobiborze, Auschwitz i Majdanku.
Nie zaprzeczam, że to Niemcy byli odpowiedzialni za Holocaust, ale niedobrze się robi, gdy ludzie uważają, że antysemityzm i Polska to jak olej i woda
—pisze Harris na Twitterze.
Oraz dodaje:
Czy ty jesteś jednym z tych obrażonych polskich Twitterowców, którzy uważają, że ich dziadkowie byli filosemitami pod niemiecką okupacją? To pojedź do Kielc i Jedwabnego
—apeluje. Widać, że do niektórych nie trafiają nawet najbardziej racjonalne argumenty.
Ryb
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/242811-jerusalem-post-naprawil-swoj-blad-i-zamienil-polska-na-nazistowska-komore-gazowa-sam-autor-artykulu-pozostaje-jednak-nieugiety