Merkel popiera pomysł wspólnej armii europejskiej. „Integracja wojskowa Europy stworzy mocny europejski filar w NATO”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. bundeskanzlerin.de
Fot. bundeskanzlerin.de

Kanclerz Niemiec Angela Merkel popiera propozycję utworzenia wspólnej armii europejskiej, jednak uważa, że projekt ten jest „kwestią przyszłości” - powiedziała w poniedziałek zastępczyni rzecznika niemieckiego rządu Christiane Wirtz.

Szefowa rządu podziela pogląd, że należy dążyć do „pogłębionej współpracy wojskowej w Europie”

—zaznaczyła Wirtz. Według niej sytuacja na świecie stworzyła „nowe wyzwania, także w dziedzinie militarnej”. Jej zdaniem temat współpracy wojskowej znajdzie się w agendzie szczytu UE w czerwcu. Wirtz podkreśliła, że zacieśnianie współpracy wojskowej jest „długotrwałym procesem” składającym się z „wielu pojedynczych przedsięwzięć”.

Trudno w tej sytuacji wyznaczać konkretne terminy

—zastrzegła. Propozycja wyszła od przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude’a Junckera. W niedzielę na łamach „Welt am Sonntag” zaapelował on do krajów UE o utworzenie wspólnej armii europejskiej, aby bardziej wiarygodnie niż dotychczas reagować na przypadki zagrożenia pokoju w krajach UE lub z nią sąsiadujących. Juncker zaznaczył, że byłby to sygnał pod adresem Rosji, że „traktujemy poważnie zamiar obrony europejskich wartości”.

Inicjatywę Junckera mocno poparła niemiecka minister obrony Ursula von der Leyen. W wywiadzie dla rozgłośni Deutschlandfunk szefowa resortu obrony powiedziała, że proces „zazębiania się” armii krajów UE zakończy się pewnego dnia powstaniem armii europejskiej.

Integracja wojskowa Europy stworzy „mocny europejski filar” w NATO

—dodała von der Leyen. Pomysł Junckera poparło kilku wpływowych polityków niemieckiej koalicji rządowej. Szef komisji spraw zagranicznych Bundestagu Norbert Roettgen (CDU) uznał wspólną armię za „wizję na czasie”, a Hans-Peter Bartels (SPD) tworzenie armii za „pilne zadanie”.

Polityka obronna UE jest ciągle jeszcze zorganizowana w oparciu o kryteria narodowe, co prowadzi do powielania działań i podnosi koszty - powiedział socjaldemokrata kierujący parlamentarną komisją obrony Bundestagu. Rzecznik ministerstwa obrony Niemiec zwrócił uwagę, że Bundeswehra blisko współpracuje już z wojskami francuskim i holenderskimi, a obecnie zamierza rozwijać kooperację z Wojskiem Polskim.

Inspektor sił lądowych Bundeswehry, generał Bruno Kasdorf powiedział w piątek, że armia niemiecka po raz pierwszy w historii odda swój batalion (600 żołnierzy) na stałe pod rozkazy brygady innego państwa, w tym przypadku Polski.

Polski batalion podporządkowany zostanie z kolei niemieckiej brygadzie. Projekt ma zostać sfinalizowany do połowy 2016 roku. Kasdorf powiedział przy tej okazji, że polsko-niemiecka współpraca może stać się zalążkiem przyszłej armii europejskiej.

Przeczytaj także: Waszczykowski o polityce obronnej: „Zamiast poważnych działań mamy podśmiechujki skompromitowanych polityków”

Ryb, PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych