Surmacz: "Polacy przeżywali to cztery lata temu, dziś przeżywają to zachodni Europejczycy". Publicysta wSieci w TVP o podobieństwach między Smoleńskiem, a zestrzeleniem boeinga

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl/ "tvp.pl"
fot. wPolityce.pl/ "tvp.pl"

Ja bym to nazwał perfidią

— powiedział w porannym programie TVP1 „Polityka przy kawie” Wojciech Surmacz, publicysta tygodnika „wSieci”. Dziennikarz skomentował w ten sposób traktowanie przez Rosjan wraku i ciał ofiar zestrzelonego samolotu pasażerskiego

fot. wPolityce.pl/
fot. wPolityce.pl/ „tvp.pl”

Sporą część programu poświęcono najnowszemu wydaniu tygodnika „wSieci”. CZYTAJ WIĘCEJ: Raport po tragedii na Ukrainie: tak zabija Putin! Nowy numer „wSieci” od poniedziałku w kioskach!

Polacy przeżywali to cztery lata temu. Dziś przeżywają to samo zachodni Europejczycy. Wszystkie światła skierowane są na Rosję, a Putin właśnie strzelił sobie w stopę

— dodał red. Surmacz. Według niego zestrzelenie MH17 ma dużo punktów stycznych z katastrofą smoleńską.

Nie wiemy co się stało w Smoleńsku i to jest wynikiem słabości polskiego rządu. W obu przypadkach doszło do gigantycznego dramatu, w jednym i w drugim wydarzeniu zginęli ludzie i w jednym oraz drugim wydarzeniu mamy Rosję

— powiedział red. Surmacz.

Nie zgodził się z nim Tomasz Machała red. naczelny portalu „Na temat”, bardziej znanym jako „parówkowy portal” prowadzonego razem z Tomaszem Lisem. Według prorządowego dziennikarza w sprawie smoleńskiej tragedii „już wszystko jest jasne”. Surmacz poradził Machale, aby przestał mówić językiem raportu MAK, bo wkrótce ten sam MAK zabierze głos w sprawie zestrzelenia przez rosyjskich terrorystów malezyjskiej maszyny.

Machała przyznał, że widzi cechę wspólną pomiędzy dramatem w Smoleńsku a nad wschodnią Ukrainą – to próba propagandowego rozgrywania obu zdarzeń przez rosyjską propagandę.

Slaw/ „tvp.pl”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych