Pociąg z ciałami ofiar wyjechał z Torezu. Szczątki pasażerów mają być przekazane Holandii. RAPORT z Ukrainy

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Władimir Putin twardo trzyma się wersji o bezstronności Rosji ws. zestrzelenia malezyjskiego samolotu pasażerskiego. Jaceniuk prosi o rozpoczęcie przez niezależną komisję międzynarodową. Premier Holandii grozi Rosji sankcjami. Wszystkie ciała zostały już znalezione

20:15 Premier Malezji Mohamed Najib bin Abdul Razak poinformował, że porozumiał się z przywódcą prorosyjskich separatystów na Ukrainie Aleksandrem Borodajem w sprawie przekazania ciał ofiar katastrofy samolotu linii Malaysia Airlines władzom Holandii.

Pociąg wiozący ciała ofiar jest w drodze do Charkowa - powiedział szef rządu. W tym mieście zwłoki zostaną przekazane przedstawicielom władz Holandii, a następnie przetransportowane do Amsterdamu holenderskim samolotem wojskowym C-130 Hercules. Na jego pokładzie będzie też sześciu malezyjskich ekspertów, którzy jadą teraz pociągiem.

Premier Malezji wyjaśnił również, że podczas rozmowy telefonicznej osiągnął porozumienie z Aleksandrem Borodajem w sprawie przekazania malezyjskim śledczym dwóch czarnych skrzynek malezyjskiego samolotu. Separatyści zobowiązali się oddać czarne skrzynki Malezyjczykom w Doniecku, a także umożliwić niezależnym międzynarodowym śledczym „bezpieczny dostęp” do miejsca katastrofy boeinga na wschodzie Ukrainy.

Przedstawiciel samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Siergiej Kawtaradze poinformował agencję Reutera, że separatyści przekażą malezyjskim ekspertom czarne skrzynki w poniedziałek o godz. 21 czasu polskiego.

20:00 Pociąg złożony z wagonów chłodni, wiozący ciała ofiar czwartkowej katastrofy malezyjskiego samolotu pasażerskiego, odjechał w poniedziałek wieczorem z miasta Torez we wschodniej Ukrainie - poinformowali obecni na miejscu dziennikarze.

Wiadomość tę potwierdziła następnie administracja prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki. Przekazała ona, że pociąg udał się do Charkowa w północno-wschodniej części kraju, a jego trasa prowadzi przez Donieck, gdzie siły ukraińskie walczą z oddziałami separatystów prorosyjskich.

Informację o wyjeździe pociągu przekazał Poroszence szef komisji państwowej ds. badania przyczyn katastrofy, wicepremier Wołodymyr Hrojsman.

Prezydent nakazał siłom zbrojnym zastosowanie wszelkich niezbędnych środków dla zabezpieczenia ruchu pociągu do miejsca docelowego

-– głosi komunikat urzędu prezydenckiego w Kijowie.

19:30 Poroszenko: nieprawda, że ukraiński samolot leciał przy malezyjskim

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział w wywiadzie dla amerykańskiej stacji telewizyjnej CNN, że nieprawdą jest, iż ukraiński samolot wojskowy leciał w czwartek w pobliżu malezyjskiego samolotu pasażerskiego, który się rozbił.

Poroszenko podkreślił, że w dniu katastrofy wszystkie ukraińskie samoloty wojskowe pozostawały na ziemi.

Odnosząc się do oświadczeń rosyjskiego ministerstwa obrony, które twierdziło wcześniej, że ukraiński samolot wojskowy był widziany w odległości 3-5 km od samolotu malezyjskiego, gdy ten spadł, prezydent Ukrainy powiedział CNN: „To nieprawda”.

Dodał, że Ukraina jest gotowa na wszelkie dochodzenia w sprawie swych samolotów i że Rosjanie powinni przedstawić dowody prezentowanych twierdzeń.

Poroszenko zaznaczył też, że w chwili incydentu przestrzeń powietrzna nad wschodnią Ukrainą była monitorowana przez wiele systemów obserwacyjnych.

Wszyscy wiedzą, że w czasie, gdy doszło do tragedii, wszystkie ukraińskie samoloty były na ziemi

— powiedział Poroszenko w wywiadzie dla CNN.

Od czasu zestrzelenia przez rosyjskich teroorytów 14 lipca w rejonie Ługańska samolotu transportowego An-26, należącego do sił rządowych, lotnictwo sił zbrojnych Ukrainy znajdowało się w bazach.

19:20 Obama wzywa Putina, by zmusił terrorystów do współpracy ze śledczymi

Prezydent USA Barack Obama podkreślił, że Rosja i prezydent Władimir Putin są bezpośrednio odpowiedzialni za zmuszenie prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy do współpracy ze śledztwem w sprawie katastrofy malezyjskiego samolotu.

Podczas wystąpienia w Białym Domu Obama wskazał, że choć minęło już cztery dni od zestrzelenia w czwartek Boeinga 777 linii Malaysia Airlines, to wspierani przez Rosję separatyści, którzy kontrolują obszar, gdzie upadła maszyna, wciąż blokują śledczym dostęp do jej szczątków.

Podkreślił, że śledztwo jest niezbędne, by ustalić fakty.

Musimy zapewnić, że prawda wyjdzie na jaw, a sprawiedliwość istnieje

— powiedział prezydent USA.

Obama zaakcentował, że Rosja ma „wielki wpływ na rebeliantów, nikt temu nie może zaprzeczyć”. Powiedział, że Rosja szkoliła separatystów, zbroiła ich, w tym w broń przeciwlotniczą, a kluczowi liderzy separatystów są rosyjskimi obywatelami.

Dlatego Rosja i w szczególności prezydent Putin są bezpośrednio odpowiedzialni za to, żeby ich (separatystów) zmusić do współpracy ze śledczymi. To minimum tego, co mogą zrobić

— powiedział.

Separatyści i ich rosyjscy sponsorzy są też odpowiedzialni za bezpieczeństwo śledczych, którzy chcą wykonywać swoją pracę

— dodał.

Obama podkreślił, że międzynarodowi śledczy są już na miejscy katastrofy, gotowi do pracy, ale gdy próbują zbliżyć do wraku, separatyści przeszkadzają im, grożąc bronią. Ponadto usuwają dowody z miejsca katastrofy. „To wszytko rodzi pytanie, co dokładnie chcą ukryć?” - powiedział. Zarzucił też separatystom, że usuwają ciała z miejsca tragedii „często bez należytego szacunku” dla zwłok.

Obama zaakcentował, że nadal preferuje szukanie dyplomatycznego rozwiązania konfliktu na Ukrainie i wierzy, że jest to możliwe.

Ale jeśli Rosja nadal będzie naruszać ukraińską suwerenność i wspierać separatystów, którzy są coraz bardziej niebezpieczni nie tylko w granicach Ukrainy, ale i dla wspólnoty międzynarodowej, to Rosja jeszcze bardziej się odizoluje i będzie ponosić coraz większe koszty

— powiedział.

Czas dla prezydenta Putina i Rosji, by zeszli z drogi, którą obrali i poważnie potraktowali szukanie rozwiązania dla Ukrainy przy poszanowaniu ukraińskiej suwerenności i prawa Ukraińców do decydowania o własnej przyszłości

— powiedział.

Obama nie sprecyzował, jakie nowe sankcję mogą grozić Rosji, jeśli nie wpłynie na separatystów, by współpracowali ze śledczymi. Prezydent nie podał też w poniedziałek żadnych nowych dowodów w sprawie katastrofy. W niedzielę sekretarz stanu USA John Kerry powiedział, że coraz więcej wskazuje na to, iż system rakietowy Buk użyty do zestrzelenia malezyjskiego samolotu, znalazł się w rękach separatystów i pochodził z Rosji.

18:20 Zakończono poszukiwania ofiar katastrofy samolotu

Ekipy ratownicze zakończyły poszukiwania ciał ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu pasażerskiego - poinformował ukraiński wicepremier Wołodymyr Hrojsman. Oświadczył, że prorosyjscy bojownicy, którzy całkowicie kontrolują teren katastrofy, wyrazili gotowość przekazania czarnych skrzynek Boeinga 777 międzynarodowym ekspertom lotniczym. Dodał jednak, że najprawdopodobniej manipulowały już przy tych urządzeniach rosyjskie służby specjalne.

Zgodnie z raportem Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy poszukiwania ciał ofiar katastrofy zostały zakończone. Możemy stwierdzić, że znaleziono 282 ciała i 87 fragmentów ciał, które należą do 16 osób

— powiedział Hrojsman na briefingu prasowym. Dodał, że pociąg z ciałami ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu odjedzie do Charkowa po godz. 18 czasu polskiego.

Wszystkie ciała ofiar umieszczono w specjalnych wagonach chłodniczych. Jest ich dwa. Oczekujemy, że pociąg ten pojedzie w miejsce, które ustaliliśmy wcześniej ze wszystkimi stronami, czyli do Charkowa

— powiedział. Miasto to jest całkowicie kontrolowane przez władze ukraińskie.

W chwili obecnej wagony chłodnicze znajdują się na stacji kolejowej w mieście Torez w obwodzie donieckim, kilka kilometrów na zachód od miejsca, w którym malezyjski samolot spadł na ziemię.

Hrojsman, szef rządowej komisji ds. badania przyczyn katastrofy, oświadczył również, że prorosyjscy bojownicy wyrazili gotowość przekazania czarnych skrzynek Boeinga 777 malezyjskich linii lotniczych ekspertom Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego ICAO.

Wiemy, że przez te wszystkie cztery dni (od czwartkowej katastrofy) służby specjalne Federacji Rosyjskiej prowadziły działania, by zatrzeć ślady wskazujące, w jaki sposób tego dokonano (zestrzelenia samolotu)

— oświadczył na briefingu.

Mamy także informacje, że bojownicy prorosyjscy i rosyjscy chcą przekazać czarne skrzynki przedstawicielom Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego ICAO. Mówi to tylko o tym, że przez wszystkie te dni rejestratory znajdowały się w ich rękach i że dokonywano z nimi jakichś działań

— powiedział wicepremier.

16:06 Wszczęto śledztwo w sprawie katastrofy malezyjskiego samolotu

Holenderska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie katastrofy malezyjskiego samolotu na Ukrainie w związku z podejrzeniem zabójstwa, zbrodni wojennych oraz umyślnego zestrzelenia samolotu komunikacyjnego - poinformował rzecznik prokuratury.

15:50 Siły rządowe zajęły Rubiżne i Dzierżyńsk

Ukraińskie siły rządowe przejęły kontrolę nad miastami Rubiżne w obwodzie ługańskim oraz Dzierżyńsk w obwodzie donieckim - poinformowało centrum prasowe operacji antyterrorystycznej.

Pierwsze pododdziały sił zbrojnych Ukrainy weszły do miejscowości Dzierżyńsk. Nad miejscową administracją podniesiono flagę Ukrainy

— napisano w oświadczeniu biura prasowego, dodając, że zatrzymano dużą liczbę separatystów, a teraz trwa lokalizowanie i likwidacja resztek ugrupowań rebelianckich.

Biuro prasowe podało też, że wyzwolono Rubiżne i obecnie odbywa się „jego oczyszczanie przez siły Gwardii Narodowej”.

Agencja Interfax-Ukraina przypomina, że siły rządowe prowadzą też operacje ofensywne w okolicach Siewierodoniecka i Lisiczańska (oba miasta w obwodzie ługańskim), a także na przedmieściach Doniecka i Ługańska.

15:50 Eksperci z Holandii domagają się odjazdu pociągu ze zwłokami ofiar

Holenderscy eksperci medycyny sądowej podkreślali w rozmowach z separatystami pilnującymi pociągu ze zwłokami ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu, że pociąg ten musi odjechać w najbliższych godzinach.

Domagali się też od separatystów zaplombowania wagonów chłodni. Grupa holenderskich śledczych uzyskała tego dnia dostęp do zwłok ofiar, złożonych w wagonach chłodniach w miejscowości Torez na wschodzie Ukrainy, niedaleko miejsca tragedii.

Dziennikarze agencji Associated Press obecni na miejscu piszą o odorze rozkładających się ciał. Wielu inspektorów nosi maski lub zasłania twarze kawałkami tkanin. AP informuje, powołując się na maszynistę pociągu, że w nocy z niedzieli na poniedziałek, z nieustalonych przyczyn, doszło do awarii systemu chłodzenia wagonów. W poniedziałek rano system chłodzenia znów działał.

14:30 Poroszenko: śledztwo ws. katastrofy będzie prowadzone w Holandii

Śledztwo w sprawie katastrofy malezyjskiego samolotu na wschodniej Ukrainie będzie prowadzone w Holandii — poinformował ukraiński prezydent Petro Poroszenko. Wyjaśnił, że ustalenia te zapadły podczas jego niedzielnej rozmowy z premierem Holandii Markiem Rutte.

Po wczorajszej rozmowie z premierem Holandii poleciłem szefowi komisji śledczej wicepremierowi Wołodymyrowi Hrojsmanowi i ministrowi spraw zagranicznych Pawło Klimkinowi zapewnić niezwłoczne przetransportowania ciał (ofiar katastrofy) do ich krajów i przeprowadzenie działań śledczych komisji kierowanej przez ICAO (Międzynarodowa Organizacja Lotnictwa Cywilnego) na terytorium Holandii

— oświadczył Poroszenko po wizycie w ambasadzie Holandii w Kijowie.

Podkreślił, że Ukraina i Holandia „porozumiały się, że będą koordynowały swoje działania nie tylko na rzecz przekazania ciał ofiar do ich kraju i nie tylko w sprawie badania przyczyn katastrofy, ale także będą wspólnie działały, by wykonawcy, organizatorzy i zleceniodawcy tej straszliwej zbrodni zostali pociągnięci do odpowiedzialności i ponieśli zasłużoną karę”.

Poroszenko odniósł się także do oświadczenie prezydenta Rosji Władimira Putina, który zapewnił wcześniej, że jego kraj zrobi wszystko, by uregulować konflikt na Ukrainie po katastrofie malezyjskiego samolotu i zażądał zapewnienia bezpieczeństwa na miejscu katastrofy międzynarodowym ekspertom.

Sądzę, że nie potrzebuje ono (oświadczenie Putina) oddzielnego komentarza. Jestem przekonany, że świat rozdzieli się teraz na dwie części: jedną będą ci, którzy zdecydowanie potępią terrorystów, a drugą - sami terroryści

— podsumował Poroszenko.

13:45 Minister finansów Ukrainy: walki kosztują 130 mln USD miesięcznie

Kampania antyterrorystyczna przeciw separatystom na wschodzie Ukrainy kosztuje ponad 1,5 mld hrywien (130 mln dolarów) miesięcznie i potrzeba na nią dodatkowych funduszy - oświadczył ukraiński minister finansów Ołeksandr Szłapak.

Potrzebujemy dodatkowych środków na tę operację

— powiedział Szłapak na spotkaniu przywódców reprezentowanych w parlamencie partii.

Poinformował jednocześnie, że w ciągu pierwszych sześciu miesięcy bieżącego roku produkt krajowy brutto Ukrainy zmniejszył się o 5 proc., a jego spadek za cały 2014 rok wyniesie 6,5 proc. Według wcześniejszych rządowych prognoz miało to być tylko 3 proc.

12:35 Śledczy z Holandii zbadali zwłoki ofiar katastrofy samolotu

Grupa holenderskich śledczych zbadała zwłoki ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu, złożone w pociągu stojącym w miejscowości Torez na wschodzie Ukrainy, niedaleko miejsca tragedii. Według nich pociąg jeszcze tego dnia opuści Torez.

Śledczy z maskami higienicznymi na twarzach otworzyli pięć wagonów-chłodni, z których wydobywał się silny odór rozkładających się ciał

— pisze agencja AFP.

Jeden z obecnych na miejscu holenderskich ekspertów medycyny sądowej Petert Van Vilet powiedział, że „przechowywanie ciał jest prawidłowe”. Holenderskim ekspertom w misji towarzyszą przedstawiciele Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

Delegacja holenderska poinformowała następnie, że była na miejscu katastrofy samolotu.

Szef holenderskiej ekipy kryminalistycznej oświadczył, że pociąg z ciałami ofiar powinien wyruszyć z Torezu jeszcze w poniedziałek do miejsca, gdzie - jak to ujął - „będziemy mogli pracować”.

Pociąg pojedzie. Na razie nie znamy jeszcze dokładnej godziny ani celu. Ale obiecano nam: pociąg dzisiaj pojedzie

— powiedział dziennikarzom na dworcu kolejowym w Torezie.

Chcę jedynie, aby pociąg pojechał w miejsce, gdzie będziemy mogli wykonywać naszą pracę. I to leży w interesie wszystkich, zwłaszcza rodzin ofiar

— dodał.

11:26 Premier Rutte grozi Rosji dalszymi sankcjami

Jeżeli w najbliższych dniach dostęp do miejsca katastrofy pozostanie niedostatecznie zapewniony, wtedy wszystkie polityczne, gospodarcze i finansowe opcje będą na stole przeciwko tym, którzy bezpośrednio lub pośrednio odpowiadają za to (zestrzelenie samolotu)

-– powiedział premier Holandii Mark Rutte przed holenderskim parlamentem.

Zapewnił deputowanych, że głównym zadaniem jego rządu jest odzyskanie i identyfikacja ciał 193 pasażerów, którzy byli Holendrami. Dlatego oczekuje odpowiedniego wsparcia ze strony Moskwy.

Jasne jest, że Rosja musi użyć swego wpływu na separatystów, aby sytuacja na ziemi (miejscu katastrofy) uległa poprawie” - podkreślił Rutte. Poinformował, że swoje postulaty przekazał prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi.

Rutte poinformował jednocześnie, że holenderscy eksperci z dziedziny medycyny sądowej dotarli na stację kolejową w mieście Torez, gdzie ciała niektórych ofiar czwartkowej katastrofy są przechowywane w specjalnych wagonach - chłodniach. Zaznaczył, że władze w Hadze wolą, aby zwłoki zostały przetransportowane do Holandii w celu ich identyfikacji.

Na miejscu katastrofy prace przy identyfikacji ofiar ma rozpocząć trzech specjalistów z Holandii.

Szef holenderskiego rządu ma później w trakcie dnia spotkać się z rodzinami ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu. W rozmowach ma wziąć też udział para królewska. Agencja Associated Press zwraca uwagę, że najbliżsi ofiar są coraz bardziej zaniepokojeni sposobem, w jaki prorosyjscy bojownicy traktują ciała ich krewnych i znajomych.

11:10 Jaceniuk: gotowi jesteśmy przekazać ciała ofiar do Amsterdamu

Ukraiński rząd gotów jest przetransportować ciała ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu na ekspertyzę do Amsterdamu - oświadczył premier Arsenij Jaceniuk. Podkreślił, że samolot został strącony pociskiem wystrzelonym z ziemi.

Nie mamy wątpliwości, że ten samolot został zestrzelony. Przyczyną katastrofy jest atak rakietowy, dokonany najprawdopodobniej pociskiem Buk

— powiedział szef ukraińskiego rządu na konferencji prasowej w Kijowie.

Jaceniuk dodał, że zestaw rakietowy Buk nie może być obsługiwany przez amatorów, a jedynie przez wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Powtórzył, że ludzie, którzy wystrzelili pocisk w kierunku malezyjskiego Boeinga 777 byli najprawdopodobniej wojskowymi Federacji Rosyjskiej.

Zrozumiałe, że pijani prorosyjscy terroryści nie mogli dowodzić i operować takim systemem. Są to wyszkoleni profesjonaliści. Mamy dane, że takie szkolenia odbywały się na terytorium Rosji

— powiedział.

Według Jaceniuka odnaleziono już 272 ciała ofiar katastrofy. Premier zadeklarował, że jego kraj gotów jest przekazać je międzynarodowej komisji, na czele której może stanąć Holandia, której obywatele stanowią większość ofiar katastrofy.

Ta straszna tragedia międzynarodowa, to międzynarodowe przestępstwo powinno być zbadane przez komisję międzynarodową. Gotowi jesteśmy przekazać kierowanie tym śledztwem Holandii jako krajowi, który najbardziej ucierpiał

— oświadczył. Zdaniem Jaceniuka ciała ofiar katastrofy mogą być przekazane do Amsterdamu, gdzie - jak podkreślił - znajduje się jedna z najlepszych w świecie klinik wyspecjalizowanych w ekspertyzach sądowych.

Premier Ukrainy powtórzył wcześniejsze informacje, że obecnie odnalezione dotychczas zwłoki ofiar katastrofy wciąż znajdują się na terenie opanowanym przez separatystów. 251 ciał wciąż czeka na wywiezienie na terytoria kontrolowane przez władze Ukrainy w wagonach chłodniczych na stacji kolejowej Torez w obwodzie donieckim. Separatyści na razie nie zgadzają się na ich odesłanie.

Jaceniuk poinformował także, że delegacja międzynarodowych ekspertów lotniczych, którzy mają badać przyczyny katastrofy malezyjskiego samolotu, przybyła w poniedziałek do Charkowa.

Kilka godzin temu w Charkowie wylądował samolot z 31 ekspertami na pokładzie

— przekazał.

Jaceniuk poinformował, że delegacja składa się z 23 Holendrów, dwóch Niemców, dwóch Amerykanów i jednego obywatela Wielkiej Brytanii. Towarzyszy im trzech przedstawicieli ambasady Australii na Ukrainie. Premier powiedział, że eksperci będą próbowali dostać się w miejsce, w którym spadł samolot i które znajduje się pod kontrolą separatystów prorosyjskich.

11:00 Przedstawiciele Międzynarodowa Organizacji Lotnictwa Cywilnego już w Kijowie

Przedstawiciele ICAO przyjechali do Kijowa, aby wziąć udział w wyjaśnieniu okoliczności czwartkowej katastrofy malezyjskiego samolotu na wschodzie Ukrainy - podała agencja Interfax-Ukraina.

Przedstawiciel Państwowej Administracji Ruchu Lotniczego Denis Antoniuk powiedział agencji, że delegacja składa się z trzech ekspertów. Jeszcze w poniedziałek jeden z nich ma udać się na miejsce katastrofy w obwodzie donieckim.

Zarówno władze Ukrainy, jak i przedstawiciele państw zachodnich twierdzą, iż są dowody, że Boeing 777 z prawie 300 osobami na pokładzie mógł być zestrzelony pociskiem rakietowym odpalonym z terenów kontrolowanych przez separatystów i że broń tę - zapewne zestaw rakietowy Buk - separatyści musieli otrzymać z Rosji.

10:30 Putin deklaruje chęć uregulowania konfliktu na Ukrainie

Władimir Putin utrzymuje, że nie ma nic wspólnego z zestrzeleniem malezyjskiego samolotu. Zapewnia, że Rosja zrobi wszystko, by uregulować konflikt na Ukrainie. Zażądał też zapewnienia bezpieczeństwa na miejscu katastrofy międzynarodowym ekspertom.

Rosja uczyni wszystko co w jej mocy, żeby konflikt przeszedł z fazy wojskowej do fazy negocjacji pokojowych ścieżkami dyplomatycznymi

— oświadczył w nagraniu wideo opublikowanym na stornie internetowej Kremla. Ocenił, że katastrofa „z pewnością nie miałaby miejsca, gdyby walki nie zostały wznowione 28 czerwca” po decyzji Kijowa o zakończeniu rozejmu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Putin zakłamuje rosyjską zbrodnię i wini Ukrainę. „Takie wydarzenia powinny łączyć, a nie dzielić”

10:26 Rosyjscy terroryści nie chcą oddać ciał

Prorosyjscy terroryści gotowi są odesłać ciała ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu do Charkowa na północnym wschodzie Ukrainy jedynie pod nadzorem międzynarodowych ekspertów - oświadczył tzw. wicepremier samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej.

Andriej Purgin potwierdził, że wagony z ciałami pasażerów samolotu pozostają na stacji kolejowej w Torezie niedaleko miejsca, w którym malezyjska maszyna spadła na ziemię. Terytorium to znajduje się pod kontrolą rebeliantów.

09:10 Wagony z ciałami ofiar nadal na stacji w Torezie

Wagony chłodnicze z ciałami ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu wciąż pozostają na stacji kolejowej w mieście Torez, na terenie kontrolowanym przez prorosyjskich separatystów - podały władze Ukrainy.

Poinformowały one, że wyjazd tego pociągu ze strefy walk blokowany jest przez siły separatystyczne. Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych przekazała w poniedziałek rano, że ratownicy odnaleźli kolejne zwłoki ofiar tragedii. Według jej danych ogółem dotarto już do szczątków 251 osób.

Na stację w Torezie przybyły w niedzielę kolejne wagony, które mogą zabrać zwłoki ofiar tragedii w bezpieczne miejsce. Negocjacje na temat odesłania ciał prowadzą z separatystami obecni na miejscu przedstawiciele Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych powtórzyła dziś, że prace poszukiwawcze w miejscu katastrofy nadal utrudnia obecność uzbrojonych ludzi z ugrupowań prorosyjskich.

PAP/mall

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.