Skrzydłowy przestrzegał przed zbyt wygórowanymi oczekiwaniami na mistrzostwach Europy we Francji w stosunku do reprezentacji Polski.
Chcę abyśmy spokojnie do tego podchodzili. Bardzo dobrze zaprezentowaliśmy się w eliminacjach do Euro 2016, ale musimy sobie zdać sprawę, że w poprzednich latach również dobrze prezentowaliśmy się w eliminacjach, a na turniejach nasza gra i wyniki wyglądały już różnie. Teraz mamy czas, aby dobrze się przygotować. Oczywiście nie powinno się tego robić dwa czy trzy tygodnie przez mistrzostwami, ale każdy z nas powinien robić to dużo wcześniej. Wszyscy powinniśmy wierzyć w swoje umiejętności, ale nie może zabraknąć pokory
– ocenił.
W porównaniu z poprzednimi latami selekcjoner Adam Nawałka ma pewien komfort, ponieważ większość jego zawodników regularnie gra w swoich klubach.
Myślę, że to będzie miało duże znaczenie. Bycie w rytmie meczowym jest bardzo ważne. Z drugiej strony, najlepszy okres w reprezentacji przeżywałem, kiedy miałem problemy z grą w Borussii Dortmund. To jednak nie powód, aby nie być w dobrej dyspozycji fizycznej. Trzeba mieć świadomość, że jeśli się nie gra, to trzeba ciężej pracować
– powiedział.
Jednocześnie zdaje sobie sprawę, że oczekiwania kibiców są duże.
Z tego co pamiętam, taka sytuacja jest przed każdym turniejem i to jest normalne. Podchodzę do tego z dużym dystansem. W swojej karierze już dwa razy byłem przed takim turniejem i wiem, że musimy być z boku tego zamieszania. Przede wszystkim chcemy dać naszym kibicom satysfakcję
– podkreślił.
Błaszczykowski nie chciał oceniać szans biało-czerwonych na turnieju we Francji.
Dla mnie najważniejszy jest najbliższy mecz. Taką dewizę wyznaję też w życiu. Nie zastanawiam się co będzie za trzy, cztery miesiące. Najważniejszy jest każdy następny dzień. Chcę się skupić na pierwszym meczu na Euro, a potem będę myślał o drugim. Najważniejsze jest dla mnie dobre przygotowanie się do turnieju - oczywiście, jeżeli dostanę powołanie
– ocenił.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Skrzydłowy przestrzegał przed zbyt wygórowanymi oczekiwaniami na mistrzostwach Europy we Francji w stosunku do reprezentacji Polski.
Chcę abyśmy spokojnie do tego podchodzili. Bardzo dobrze zaprezentowaliśmy się w eliminacjach do Euro 2016, ale musimy sobie zdać sprawę, że w poprzednich latach również dobrze prezentowaliśmy się w eliminacjach, a na turniejach nasza gra i wyniki wyglądały już różnie. Teraz mamy czas, aby dobrze się przygotować. Oczywiście nie powinno się tego robić dwa czy trzy tygodnie przez mistrzostwami, ale każdy z nas powinien robić to dużo wcześniej. Wszyscy powinniśmy wierzyć w swoje umiejętności, ale nie może zabraknąć pokory
– ocenił.
W porównaniu z poprzednimi latami selekcjoner Adam Nawałka ma pewien komfort, ponieważ większość jego zawodników regularnie gra w swoich klubach.
Myślę, że to będzie miało duże znaczenie. Bycie w rytmie meczowym jest bardzo ważne. Z drugiej strony, najlepszy okres w reprezentacji przeżywałem, kiedy miałem problemy z grą w Borussii Dortmund. To jednak nie powód, aby nie być w dobrej dyspozycji fizycznej. Trzeba mieć świadomość, że jeśli się nie gra, to trzeba ciężej pracować
– powiedział.
Jednocześnie zdaje sobie sprawę, że oczekiwania kibiców są duże.
Z tego co pamiętam, taka sytuacja jest przed każdym turniejem i to jest normalne. Podchodzę do tego z dużym dystansem. W swojej karierze już dwa razy byłem przed takim turniejem i wiem, że musimy być z boku tego zamieszania. Przede wszystkim chcemy dać naszym kibicom satysfakcję
– podkreślił.
Błaszczykowski nie chciał oceniać szans biało-czerwonych na turnieju we Francji.
Dla mnie najważniejszy jest najbliższy mecz. Taką dewizę wyznaję też w życiu. Nie zastanawiam się co będzie za trzy, cztery miesiące. Najważniejszy jest każdy następny dzień. Chcę się skupić na pierwszym meczu na Euro, a potem będę myślał o drugim. Najważniejsze jest dla mnie dobre przygotowanie się do turnieju - oczywiście, jeżeli dostanę powołanie
– ocenił.
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/290668-jakub-blaszczykowski-czasami-trzeba-zacisnac-zeby?strona=2