Puchar Świata w skokach. Stoch 5. w Planicy. Severin Freund zdobył Kryształową Kulę!

Fot. PAP/EPA/ANTONIO BAT
Fot. PAP/EPA/ANTONIO BAT

Ostatnie zawody pucharowego sezonu, w których startuje 30 najlepszych skoczków klasyfikacji PŚ, jak zwykle odbyły się w Planicy. Finałowy konkurs na zmodernizowanej mamuciej skoczni Velikanka był jednocześnie walką o triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata pomiędzy Niemcem Severinem Freundem a Słoweńcem Peterem Prevcem. Kamil Stoch w tym sezonie o końcowe zwycięstwo nie mógł walczyć – stracił kilka tygodni z powodu kontuzji i rehabilitacji, a w końcówce przyplątały się jeszcze problemy żołądkowe. Ale ostatnich zawodów Polak nie miał zamiaru odpuszczać.

W pierwszej serii Kamil wylądował na 235 metrze – to zaledwie o 3 metry bliżej od ustanowionego przez siebie samego dzień wcześniej rekordu Polski Rekord Polski Kamila Stocha. Lepiej od naszego zawodnika spisał się jedynie Prevc, który zaliczył 236,5 m. Rywalizujący z nim o Kryształową Kulę Freund miał tylko 222,5 i zajmował dopiero siódme miejsce. Drugi z Polaków w finałowym konkursie Piotr Żyła skoczył na odległość 222,5 m co dało mu 11 miejsce.

W drugiej serii zawodnicy oddawali ostatnie w tym sezonie skoki. Żyła pożegnał się z Planicą odległością 220,5 m i przez chwilę był nawet na prowadzeniu (ostatecznie skończył na 10 miejscu). Freund skoczył 226 m i już lądując chyba spodziewał się, że w tym roku klasyfikacji generalnej nie wygra. Jako przedostatni na rozbiegu stanął Kamil Stoch. Dwukrotny mistrz olimpijski niestety nie wytrzymał presji i skoczył „zaledwie” 222,5 m co dało mu finalnie piąte miejsce.

Konkurs zamykał Peter Prevc, który skoczył 233,5 m, co wystarczyło mu do drugiego miejsca w konkursie – przegrał ze swoim rodakiem Jurijem Tepesem, który uzyskał najdłuższą odległość dnia - 244 m. Ale wygrana jednego Słoweńca pogrążyła drugiego. Prevc przegrywając ostatnie zawody przegrał też w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata! Obaj z Freundem zdobyli wprawdzie tyle samo punktów, ale o końcowym triumfie zdecydowała większa liczba zwycięstw konkursowych Niemca. Freund, który po swoim skoku wyglądał na zrezygnowanego, po ogłoszeniu końcowego wyniku wyglądał na mocno oszołomionego takim przebiegiem rywalizacji.

mm

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych