„Super Express” przytacza zeznania partnera kierowcy warszawskiego autobusu, który we wtorek wypadł z drogi i staranował zaparkowane samochody. Portal wPolityce.pl jako pierwszy informował o zeznaniach mężczyzny, który mieszka z Hubertem U.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Kierowca autobusu zażywał narkotyki i dopalacze
Hubert U., kierowca autobusu, który we wtorek staranował samochody zaparkowane przy ul. Klaudyny w Warszawie, usłyszał zarzuty posiadanie 1,31 grama amfetaminy oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Okazało się, że kierowca wraz ze swoim partnerem mieli w zwyczaju zażywać narkotyki i dopalacze.
Partner kierowcy zeznał, że zdarzyło im się razem zażywać narkotyki i dopalacze. Zeznał również, że 25-latek wąchał rozpuszczalnik, ale nie umiał powiedzieć, czy robił to w trakcie lub przed pracą
— mówi informator „SE”.
Potwierdzają się ustaleniami portalu wPolityce.pl, wedle których w mieszkaniu mężczyzn znaleziono narkotyki.
Przyjaciel kierowcy zeznał, że zaraz po wypadku dostał sms-a, że doszło do kraksy i wtedy postanowił ukryć narkotyki przed policją w swoim miejscu pracy. Dodał też, że narkotyki należały do niego, a nie do Huberta U.
— relacjonuje „Super Express”.
xyz/”Super Express”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/508720-partner-huberta-u-przyznaje-bralismy-narkotyki-i-dopalacze