Dlaczego „wściekłe” (cytat za transparentem manifestantek) kobiety wyszły na ulice wielu polskich miast? By walczyć o aborcję? By wyrazić swój ogromny strach przed PiS-em, który ich zdaniem „chce zmuszać do rodzenia okaleczonych genetycznie płodów”? Z rozmowy Doroty Stalińskiej z Marcinem Zaborskim - dziennikarzem RMF FM - mogliśmy się przekonać, że za „czarnymi protestami” stoją jednak puste hasła. Oto wywiad, który obnaża rzeczywistość polskiego feminizmu!
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Powtórka z „czarnego protestu” ze słabą frekwencją. Feministki maszerowały pod hasłem: „Dość piekła kobiet”. ZDJĘCIA
Prowadzący rozmowę w RMF FM przypomniał, że hasłem dzisiejszego protestu pod znakiem czarnych parasolek jest „wielka zbiórka pod obywatelskim projektem ustawy łagodzącej przepisy o aborcji”.
My mamy od lat wypracowany kompromis aborcyjny przecież
— powiedziała w pewnym momencie Dorota Stalińska, aktorka, która „zasłynęła” sięganiem podczas wieców opozycji pod Sejmem do słów św. Jana Pawła II i dorabianiem nowych fraz do „Murów” Kaczmarskiego.
Jednak gdy dziennikarz przypomniał, że ustawa pod którą zbierane są podpisy, „idzie dalej” w przepisach aborcyjnych, Stalińska odpowiedziała z druzgocącą szczerością:
Jestem zaskoczona. Ja nie jestem przygotowana do tego, żeby z panem rozmawiać typowo o aborcji, bo my nie rozmawiamy…
Dziwna to deklaracja, skoro – jak przypomniał prowadzący rozmowę – zbiórka pod tym projektem była hasłem do manifestacji.
Nie, to nie jest tylko ten powód. PiS ma parę pomysłów, np. żeby kobiety zmuszać do rodzenia dzieci czy płodów okaleczonych genetycznie, chce płacić kobietom - co jest obrzydliwe - za to, żeby donosiły ciężko chore płody po tylko, żeby umarły zaraz po urodzeniu albo jeszcze tuż przed. Projekt był jakiś, żeby kobiety ciężarne odseparowywać, umieszczać w ośrodkach, żeby nie chciały dokonać aborcji
— ciągnęła Stalińska, którą dziennikarz musiał uświadomić, że może ma na myśli projekt… Rzecznika Praw Dziecka.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dlaczego „wściekłe” (cytat za transparentem manifestantek) kobiety wyszły na ulice wielu polskich miast? By walczyć o aborcję? By wyrazić swój ogromny strach przed PiS-em, który ich zdaniem „chce zmuszać do rodzenia okaleczonych genetycznie płodów”? Z rozmowy Doroty Stalińskiej z Marcinem Zaborskim - dziennikarzem RMF FM - mogliśmy się przekonać, że za „czarnymi protestami” stoją jednak puste hasła. Oto wywiad, który obnaża rzeczywistość polskiego feminizmu!
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Powtórka z „czarnego protestu” ze słabą frekwencją. Feministki maszerowały pod hasłem: „Dość piekła kobiet”. ZDJĘCIA
Prowadzący rozmowę w RMF FM przypomniał, że hasłem dzisiejszego protestu pod znakiem czarnych parasolek jest „wielka zbiórka pod obywatelskim projektem ustawy łagodzącej przepisy o aborcji”.
My mamy od lat wypracowany kompromis aborcyjny przecież
— powiedziała w pewnym momencie Dorota Stalińska, aktorka, która „zasłynęła” sięganiem podczas wieców opozycji pod Sejmem do słów św. Jana Pawła II i dorabianiem nowych fraz do „Murów” Kaczmarskiego.
Jednak gdy dziennikarz przypomniał, że ustawa pod którą zbierane są podpisy, „idzie dalej” w przepisach aborcyjnych, Stalińska odpowiedziała z druzgocącą szczerością:
Jestem zaskoczona. Ja nie jestem przygotowana do tego, żeby z panem rozmawiać typowo o aborcji, bo my nie rozmawiamy…
Dziwna to deklaracja, skoro – jak przypomniał prowadzący rozmowę – zbiórka pod tym projektem była hasłem do manifestacji.
Nie, to nie jest tylko ten powód. PiS ma parę pomysłów, np. żeby kobiety zmuszać do rodzenia dzieci czy płodów okaleczonych genetycznie, chce płacić kobietom - co jest obrzydliwe - za to, żeby donosiły ciężko chore płody po tylko, żeby umarły zaraz po urodzeniu albo jeszcze tuż przed. Projekt był jakiś, żeby kobiety ciężarne odseparowywać, umieszczać w ośrodkach, żeby nie chciały dokonać aborcji
— ciągnęła Stalińska, którą dziennikarz musiał uświadomić, że może ma na myśli projekt… Rzecznika Praw Dziecka.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/360704-feminizm-obnazony-stalinska-zdruzgotana-nie-jestem-przygotowana-by-rozmawiac-typowo-o-aborcji?strona=1