Wywołanie przez Moskwę konfliktu o skali regionalnej, z udziałem jednego lub kilku państw członkowskich NATO, jest realną perspektywą
— stwierdza dokument.
Wskazuje, że Rosja zmniejsza asymetrię sił w stosunku do NATO przez ataki cybernetyczne lub groźby użycia taktycznej broni nuklearnej.
Według Koncepcji, „Federacja Rosyjska pozostaje głównym źródłem niestabilności w sąsiedztwie wschodniej flanki NATO”, wpływając na kraje dawnego ZSRR - Ukrainę, Białoruś, Mołdawię i kraje Kaukazu.
Choć Koncepcja za główne źródło zagrożeń dla Polski uznaje sytuację w Europie Wschodniej, to zwraca uwagę także na „niestabilne sąsiedztwo południowej flanki NATO” - Bliski Wschód i Afrykę Północną. Zdaniem autorów opracowania, szanse na stabilizację w tej części świata są niewielkie z powodu sprzecznych interesów państw regionu i ingerencję Rosji, która w ten sposób wywiera dodatkową presję na Zachód.
Koncepcja uznaje, że „istnieje wysokie prawdopodobieństwo pojawienia się nowych fal migracyjnych, które stanowią wyzwanie w wielu wymiarach, na czele z kwestiami bezpieczeństwa”, a sytuacja w regionie będzie nadal sprzyjać rozwojowi organizacji ekstremistycznych.
Autorzy za wysokie uznają ryzyko religijnie motywowanego terroryzmu ze strony tzw. Państwa Islamskiego.
Potencjalny atak terrorystyczny w Polsce - państwie członkowskim NATO, UE, utożsamianym z chrześcijaństwem, może zostać wykorzystany nie tylko do rozszerzenia „wojny z niewiernymi”, ale też dla zastraszenia członków koalicji walczącej ze wspomnianą organizacją
— uznano.
Za podstawę bezpieczeństwa Koncepcja uznaje zakotwiczenie Polski w NATO i UE, wskazując na obowiązek współkształtowania zmian, jakie obie organizacje przejdą w perspektywie roku 2032.
Zdaniem autorów, konieczne będzie umacnianie sojuszniczej solidarności i wypracowanie katalogu wspólnych zagrożeń dla Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, która po latach znów skupia się na kolektywnej obronie i odstraszaniu.
Kluczowym wyzwaniem może się okazać wypracowanie wspólnego stanowiska wszystkich aliantów w razie wybuchu regionalnego konfliktu w sąsiedztwie NATO
— stwierdza Koncepcja. Za pewne uznaje „głębokie przeobrażenia strukturalne” UE, związane m.in. z działaniami na rzecz bezpieczeństwa, które - zaznaczają autorzy - „powinny wzbogacać operacje NATO, a nie stanowić dla nich konkurencję”.
Potencjał Sił Zbrojnych RP zależy od kondycji państwa i jego gospodarki - wskazuje Koncepcja.
Choć bezpieczeństwo jest kwestią fundamentalną i jego finansowanie będzie zapewnione nawet w razie okresów gorszej koniunktury, plany reform polskiej obronności są zależne od skuteczności realizacji Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju
— zaznaczyli autorzy.
Przypomnieli plan zwiększenia wydatków obronnych do co najmniej 2,5 proc. PKB do roku 2030.
Silnym czynnikiem na rzecz upodmiotowienia pozycji Polski na arenie międzynarodowej będzie dywersyfikacja dostaw najważniejszych surowców energetycznych
— oceniono.
Zdaniem autorów Koncepcji „w ciągu 15 lat powinny zostać, przynajmniej częściowo, wdrożone plany, dotyczące poprawienia stanu sieci transportowej (w tym drogowej i rzecznej), które zwiększą pole manewru sił zbrojnych”.
Według zespołu, który przygotował Koncepcję, „przyszłe pole walki będzie znacznie bardziej chaotyczne od dzisiejszego”, a większa skuteczność środków rozpoznania i rażenia będzie równoważona rozwojem środków zakłócania. Wymiana ognia będzie bardziej intensywna, a wezmą w niej udział platformy zdalnie sterowane lub autonomiczne, działające według odpowiedniego algorytmu.
W perspektywie 2032 roku i dalszej wciąż główną role będzie odgrywać „konwencjonalny” sprzęt wojskowy taki jak czołgi, transportery opancerzone czy wielozadaniowe samoloty załogowe
— prognozują autorzy. Przewidują zarazem wzrost znaczenia walki informacyjnej, w której zaciera się granica między pokojem a wojną.
Za niezbędny uznają rozwój systemów utrudniających przeciwnikowi dostęp i działania na terytorium Polski.
Chcemy być zdolni do obrony Polski i, w razie potrzeby, niesienia pomocy sojusznikom
— definiują autorzy Koncepcji priorytetowe zadania, przed jakimi stoją Siły Zbrojne RP.
Mają one za 15 lat posiadać nowoczesny sprzęt, wyszkolonych ludzi i przećwiczone procedury. Dokument za niezbędny uznaje „klarowny i gotowy do szybkiej reakcji w czasie kryzysu i wojny” system dowodzenia.
Wojsko ma być zdolne współdziałać z innymi służbami krajowymi i sojuszniczymi. Mimo skupienia na zadaniach obronnych, Polska ma być gotowa do udziału w operacjach zagranicznych.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wywołanie przez Moskwę konfliktu o skali regionalnej, z udziałem jednego lub kilku państw członkowskich NATO, jest realną perspektywą
— stwierdza dokument.
Wskazuje, że Rosja zmniejsza asymetrię sił w stosunku do NATO przez ataki cybernetyczne lub groźby użycia taktycznej broni nuklearnej.
Według Koncepcji, „Federacja Rosyjska pozostaje głównym źródłem niestabilności w sąsiedztwie wschodniej flanki NATO”, wpływając na kraje dawnego ZSRR - Ukrainę, Białoruś, Mołdawię i kraje Kaukazu.
Choć Koncepcja za główne źródło zagrożeń dla Polski uznaje sytuację w Europie Wschodniej, to zwraca uwagę także na „niestabilne sąsiedztwo południowej flanki NATO” - Bliski Wschód i Afrykę Północną. Zdaniem autorów opracowania, szanse na stabilizację w tej części świata są niewielkie z powodu sprzecznych interesów państw regionu i ingerencję Rosji, która w ten sposób wywiera dodatkową presję na Zachód.
Koncepcja uznaje, że „istnieje wysokie prawdopodobieństwo pojawienia się nowych fal migracyjnych, które stanowią wyzwanie w wielu wymiarach, na czele z kwestiami bezpieczeństwa”, a sytuacja w regionie będzie nadal sprzyjać rozwojowi organizacji ekstremistycznych.
Autorzy za wysokie uznają ryzyko religijnie motywowanego terroryzmu ze strony tzw. Państwa Islamskiego.
Potencjalny atak terrorystyczny w Polsce - państwie członkowskim NATO, UE, utożsamianym z chrześcijaństwem, może zostać wykorzystany nie tylko do rozszerzenia „wojny z niewiernymi”, ale też dla zastraszenia członków koalicji walczącej ze wspomnianą organizacją
— uznano.
Za podstawę bezpieczeństwa Koncepcja uznaje zakotwiczenie Polski w NATO i UE, wskazując na obowiązek współkształtowania zmian, jakie obie organizacje przejdą w perspektywie roku 2032.
Zdaniem autorów, konieczne będzie umacnianie sojuszniczej solidarności i wypracowanie katalogu wspólnych zagrożeń dla Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, która po latach znów skupia się na kolektywnej obronie i odstraszaniu.
Kluczowym wyzwaniem może się okazać wypracowanie wspólnego stanowiska wszystkich aliantów w razie wybuchu regionalnego konfliktu w sąsiedztwie NATO
— stwierdza Koncepcja. Za pewne uznaje „głębokie przeobrażenia strukturalne” UE, związane m.in. z działaniami na rzecz bezpieczeństwa, które - zaznaczają autorzy - „powinny wzbogacać operacje NATO, a nie stanowić dla nich konkurencję”.
Potencjał Sił Zbrojnych RP zależy od kondycji państwa i jego gospodarki - wskazuje Koncepcja.
Choć bezpieczeństwo jest kwestią fundamentalną i jego finansowanie będzie zapewnione nawet w razie okresów gorszej koniunktury, plany reform polskiej obronności są zależne od skuteczności realizacji Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju
— zaznaczyli autorzy.
Przypomnieli plan zwiększenia wydatków obronnych do co najmniej 2,5 proc. PKB do roku 2030.
Silnym czynnikiem na rzecz upodmiotowienia pozycji Polski na arenie międzynarodowej będzie dywersyfikacja dostaw najważniejszych surowców energetycznych
— oceniono.
Zdaniem autorów Koncepcji „w ciągu 15 lat powinny zostać, przynajmniej częściowo, wdrożone plany, dotyczące poprawienia stanu sieci transportowej (w tym drogowej i rzecznej), które zwiększą pole manewru sił zbrojnych”.
Według zespołu, który przygotował Koncepcję, „przyszłe pole walki będzie znacznie bardziej chaotyczne od dzisiejszego”, a większa skuteczność środków rozpoznania i rażenia będzie równoważona rozwojem środków zakłócania. Wymiana ognia będzie bardziej intensywna, a wezmą w niej udział platformy zdalnie sterowane lub autonomiczne, działające według odpowiedniego algorytmu.
W perspektywie 2032 roku i dalszej wciąż główną role będzie odgrywać „konwencjonalny” sprzęt wojskowy taki jak czołgi, transportery opancerzone czy wielozadaniowe samoloty załogowe
— prognozują autorzy. Przewidują zarazem wzrost znaczenia walki informacyjnej, w której zaciera się granica między pokojem a wojną.
Za niezbędny uznają rozwój systemów utrudniających przeciwnikowi dostęp i działania na terytorium Polski.
Chcemy być zdolni do obrony Polski i, w razie potrzeby, niesienia pomocy sojusznikom
— definiują autorzy Koncepcji priorytetowe zadania, przed jakimi stoją Siły Zbrojne RP.
Mają one za 15 lat posiadać nowoczesny sprzęt, wyszkolonych ludzi i przećwiczone procedury. Dokument za niezbędny uznaje „klarowny i gotowy do szybkiej reakcji w czasie kryzysu i wojny” system dowodzenia.
Wojsko ma być zdolne współdziałać z innymi służbami krajowymi i sojuszniczymi. Mimo skupienia na zadaniach obronnych, Polska ma być gotowa do udziału w operacjach zagranicznych.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/340986-mon-zaprezentowalo-koncepcje-obronna-kraju-obrona-odstraszanie-oraz-czlonkostwo-w-nato-i-ue-to-jej-glowne-zalozenia?strona=2