PS. Cobyś jednak nie myślał, że lekce ważę sobie nasze rozmowy, wrócę w innym nieco tonie do ostatniej. Zaskoczyła mnie nieco Twoja „strategiczna” ateistyczna deklaracja, iż traktujesz Boga i Boże Narodzenie jedynie jako element, nawet akceptowalnego, folkloru, mitu. Chciałem nawet napisać ,,zasmuciła”, ale się rozmyśliłem. Boć ona świadczy o trwaniu nadal w stadium wczesnej młodości. Po tylu latach dorastania…
Dojrzałość MUSI prowadzić do zrozumienia, iż materia nie może stworzyć sama siebie. (Problemy tzw. ewolucji - którą próbują lansować niektóre, nawet ogłaszające się jako super prawicowe media - pomijam, jako tu zbędne. Pisałem o tym nie raz. Nauka nie udowodniła ewolucji MIĘDZY GATUNKAMI.)
Wobec tego - niezależnie od wielu znanych i udokumentowanych FAKTÓW działania ponad czy poza ,,naukowego” pozostaje pytanie kluczowe:
Kto stworzył owe pierwsze cząstki - wszystko jedno jak elementarne - ale MATERIALNE?
Przyznasz, iż istnienie owego CZYNNIKA jest bardziej frapujące, niż irracjonalna ufność w urodziny materii z niczego. Bo w istocie do tego sprowadza się ten Twój ateizm, który może kierować do antyteizmu z jego tragicznym skutkami.
Nie tylko dla jego nosicieli - wszak naszych braci w człowieczeństwie.
W czasach, gdy wielu tzw. humanistów piękno trudu umiłowania mądrości - filosophię - zamienia na świecidełka mędrkowania, być może technicy, wdrożeni do dyscypliny intelektualnej, podniosą z pyłu dróg wyścigu ku materialnej pustce okruchy prawdy, aby z nich współtworzyć obraz Absolutu, obraz Boga.
To jednak dopiero początek niekończącego się wysiłku na innym szlaku, wiodącym przez ujarzmianie zakusów codzienności, przez okiełznywanie zniecierpliwień i zniechęceń, do radości wyzwolenia.
Trakt od rozumu do serca może być bardzo trudny… Ale nie leń się. Jeszcze mamy szanse. Nie wiadomo tylko jak długo… Wszak to już A.D. 2017!
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
PS. Cobyś jednak nie myślał, że lekce ważę sobie nasze rozmowy, wrócę w innym nieco tonie do ostatniej. Zaskoczyła mnie nieco Twoja „strategiczna” ateistyczna deklaracja, iż traktujesz Boga i Boże Narodzenie jedynie jako element, nawet akceptowalnego, folkloru, mitu. Chciałem nawet napisać ,,zasmuciła”, ale się rozmyśliłem. Boć ona świadczy o trwaniu nadal w stadium wczesnej młodości. Po tylu latach dorastania…
Dojrzałość MUSI prowadzić do zrozumienia, iż materia nie może stworzyć sama siebie. (Problemy tzw. ewolucji - którą próbują lansować niektóre, nawet ogłaszające się jako super prawicowe media - pomijam, jako tu zbędne. Pisałem o tym nie raz. Nauka nie udowodniła ewolucji MIĘDZY GATUNKAMI.)
Wobec tego - niezależnie od wielu znanych i udokumentowanych FAKTÓW działania ponad czy poza ,,naukowego” pozostaje pytanie kluczowe:
Kto stworzył owe pierwsze cząstki - wszystko jedno jak elementarne - ale MATERIALNE?
Przyznasz, iż istnienie owego CZYNNIKA jest bardziej frapujące, niż irracjonalna ufność w urodziny materii z niczego. Bo w istocie do tego sprowadza się ten Twój ateizm, który może kierować do antyteizmu z jego tragicznym skutkami.
Nie tylko dla jego nosicieli - wszak naszych braci w człowieczeństwie.
W czasach, gdy wielu tzw. humanistów piękno trudu umiłowania mądrości - filosophię - zamienia na świecidełka mędrkowania, być może technicy, wdrożeni do dyscypliny intelektualnej, podniosą z pyłu dróg wyścigu ku materialnej pustce okruchy prawdy, aby z nich współtworzyć obraz Absolutu, obraz Boga.
To jednak dopiero początek niekończącego się wysiłku na innym szlaku, wiodącym przez ujarzmianie zakusów codzienności, przez okiełznywanie zniecierpliwień i zniechęceń, do radości wyzwolenia.
Trakt od rozumu do serca może być bardzo trudny… Ale nie leń się. Jeszcze mamy szanse. Nie wiadomo tylko jak długo… Wszak to już A.D. 2017!
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/321658-z-listow-do-przyjaciol-i-znajomych-na-barani-skok?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.