"Jeśli dziś używa się odwołań do stalinizmu i NSDAP to znaczy, że ci ludzie odmówili używania rozumu" - Legutko o proteście ludzi kultury

Ten protest był naprawdę wydumany. Przez lata artyści pochlebiali rządzącym, teraz gdy układ sił politycznych się zmienił twierdzą, że zabiera się im wolność. Nie brakuje komentarzy po proteście artystów pod hasłem Nie Oddamy Wam Kultury. Celnie komentuje go także prof. Ryszard Legutko, były minister edukacji.

Chcemy pokazać, że nas – ludzi kultury i polityków zawsze powinna oddzielać podwójna ciągła linia. Każda ingerencja polityków w kulturę jest zła i szkodliwa.

—podkreślali organizatorzy protestu.

Nie Oddamy Wam Kultury, ale chętnie przytulimy Wasze dotacje czyli podwójna moralność w praktyce

Ciekawe: obywatelski protest ludzi kultury #NieOddamyWamKultury. Szkoda, że nie podali kto to jesteśmy MY i kto to WAM :)

—komentują internauci.

Protest ludzi kultury wspierał oczywiście KOD, który jak powszechnie wiadomo „z polityką nie ma nic wspólnego”.

Bardzo celnie protest artystów skomentował europoseł PiS, były minister edukacji prof. Ryszard Legutko.

To żenujące. Nikt żadnej kultury nie zawłaszcza. Mnie uderza coś co jest zdumiewające. Od ludzi inteligentnych oczekiwałbym, że oni będą opisywali rzeczywistość w miarę trafnie i bez emocji. Jak do dzisiejszej Polski używa się odwołań do stalinizmu, marca 1968, PRL, republiki weimarskiej i NSDAP to znaczy, że ci ludzie odmówili używania rozumu. To nie jest pierwszy raz takie zjawisko wśród inteligencji, że niemądre emocje sprawiają, iż oni odmówili używania rozumu

—podkreślił w rozmowie z Radiem Kraków.

Prof. Legutko zaznaczył też, że sprawy nie można lekceważyć ze względu na zmianę pojęć. Niszczone są pojęcia przez co coraz ciężej jest się nam porozumieć.

Śmiałbym się z tego, gdyby nie to, że to jest niszczenie języka. Od pewnego momentu jest ciężko rozmawiać o rzeczywistości. Język został zniszczony przez intelektualistów, profesorów, prawników, którym emocje uderzają do głów i oni używają takich słów. Jak zniszczymy język, jak to było w poprzedniej epoce, jest bardzo trudno odbudować go, żeby się porozumieć. Jaka jest ta Polska? Jakie mamy kłopoty? Jakie wyzwania stoją przed nami? Na ten temat nie wolno mówić. Wtedy wychodzi grupa artystów, profesorów i wrzucają tę papkę w przestrzeń. To inwektywy, skojarzenia absurdalne. To najgorsze rzeczy z historii ludzkości. To odmowa używania rozumu. To smutne zjawisko, które nie ma miejsca po raz pierwszy wśród inteligencji

— podkreślił europoseł.

ZOBACZ TEŻ:

TYLKO U NAS. „Siara” Rewiński dla wPolityce: „O to właśnie chodziło Stalinowi. Żeby pomieszać pojęcia, żeby słowa nie znaczyły to, co znaczą”

U stóp Pałacu Kultury artyści III RP krzyczeli przeciw rządzącym: „Kaczyński rządzi jak Gomułka!”. Przemawiający wspominali też Wincentego Kraśkę

ann/Twitter/radiokrakow.pl 

TYLKO „wSklepiku.pl” możesz kupić najgorętszy gadżet sezonu!

Kubek lemingowy wPolityce.pl. Idealny dla wszystkich miłośników lemingozy. Kubek o głębokim wnętrzu. Oni są lemingami - a Ty? Oni piją kawę ze starbunia - Ty możesz ją pić z naszego kubka!