16.07 br. po raz dziesiąty przez Katowice przeszedł Marsz Autonomii organizowany przez RAŚ i inne organizacje ślązakowskie. Uczestnikami marszu byli goście międzynarodowej konferencji European Free Aliance (Wolny Sojusz Europejski) skupiającej narody bezpaństwowe – m.in. Katalończycy, Walijczycy, Szkoci czy mniejszość turecką w Grecji. Po Brexicie i ewentualnym ogłoszeniu niepodległości przez Szkocję możemy na dobre powrócić do lat 30-tych XX wieku. Czyli epoki zmieniania granic w obronie praw uciśnionych mniejszości.
Równocześnie z Marszem Autonomii na rynku w Katowicach miały miejsce występy iluzjonistów pod nazwą Inwazja Sztukmistrzów. Najwyraźniej Jerzy Gorzelik postanowił spróbować swoich sił jako magik i czarował informacjami o liczbie uczestników. Przed Marszem Autonomii organ RAŚ „Jaskółka Śląska” utrzymywał, że od 2010 r. liczna uczestników jest stała na poziomie 4 – 5 tys. Tymczasem sympatyzujący z RAŚ „Polska Dziennik Zachodni” (liczne publikacje oraz stali felietoniści jak Paweł Smolorz publikujący jednocześnie w „Jaskółce Śląskiej”) określił liczebność marszu na zaledwie 1,5 tys. Masakryczny spadek niczym różnica pomiędzy wynikiem RAŚ w wyboorach do Sejmiku Śląskiego a do Sejmu RP ślązakowsko-niemieckiego komitetu Zjednoczeni dla Śląska.
RAŚ tradycyjnie emocjonalnie zafascynowany Niemcami (sojusze z mniejszością niemiecką w wyborach Sejmiku Śląskiego od 2006 r.) pod wpływem rządów PiS uległ polonizacji i na sztandary wyciągnął Wojciecha Korfantego jako „ofiarę dobrej zmiany w 1926 r.”. Jerzy Gorzelik najwyraźniej zapomniał, że jego debiutem w polityce był protest przeciwko postawieniu na Placu Sejmu Śląskiego pomnika „polskiego nacjonalisty” Wojciecha Korfantego. Według Gorzelika Korfanty miał być odpowiedzialny za zabójstwo przez polską bojówkę Teofila Kupki, ślązakowskiego agitatora na rzecz głosowania za Niemcami w plebiscycie o przynależności Górnego Śląska. Mimo krytycznego stosunku do sanacyjnych rządów w II RP Wojciech Korfanty w przeciwieństwie do Jerzego Gorzelika nigdy nie kreował narodu śląskiego a na łożu śmierci apelował aby lud śląski pozostał wierny swemu przywiązaniu do Polski i wiary katolickiej.
Na stronie RAŚ zakomunikowano oficjalnie, że Walne Zgromadzenie European Free Aliance (Wolny Sojusz Europejski) w roku 2017 odbędzie się na Górnym Śląsku. W Katowicach obradowali delegaci partii politycznych m.in. z Walii, Katalonii, Flandrii, Wenecji i Południowego Tyrolu. Do EFA należy 46 organizacji a Wolny Sojusz Europejski posiada 12 eurodeputowanych wchodzących w skład frakcji Zieloni-WSE (23 europosłów). „WSE jest też głosem wszystkich zrzeszonych w sojuszu „narodów bez państw” - piszą w „Jaskółce Śląskiej”. Podczas styczniowej debaty w Parlamencie Europejskim na temat stanu demokracji w Polsce europoseł z Katalonii zapytał premier Beatę Szydło, dlaczego polski rząd nie chce oficjalnie uznać 800 tysięcy Ślązaków za mniejszość etniczną. RAŚ nie posiada swojego europosła ale stara się w ta rolę wchodzić w miarę możliwości Marek Plura (PO). Reprezentująca RAŚ Natalia Pińkowska jest wiceprzewodniczącą EFA.
W skład WSE wchodzą zabiegające o niepodległość formacje ze Szkocji i Katalonii. W Szkocji odbyło się już jedno referendum w sprawie niepodległości tego kraju. Po Brexicie liderzy Szkockiej Partii Narodowej zapowiadają kolejne bo 62% mieszkańców Szkocji głosowało za pozostaniem w Unii Europejskiej. Katalonia również usiłowała zorganizować referendum w sprawie niepodległości ale nie uzyskała zgody rządu Hiszpanii. Dwa dni przed marszem w Wejherowie, Pucku i Gdyni odbędzie się konferencja organizowana przez Stowarzyszenie Osób Narodowości Kaszubskiej „Kaszëbskô Jednota” na temat „Rola mediów w dążeniu narodów bezpaństwowych do samostanowienia”.
Pomysłodawcą i organizatorem pierwszego Marszu Autonomii w 2007 r. był Pyjter Langer, lider organizacji Slunska Ferajna powołanej na zjeździe ziomkostwa śląskiego w Niemczech. Lider Slunskiej Ferajny wielokrotnie mówił, że żyje pod polską okupacją od 1921 r. W 2013 r. umieścił na swoim profilu na fb przerobiony plakat zachęcający do wstępowania do Waffen SS. Z hełmu żołnierza usunięto symbole SS a w tle dano śląskiego orła (adlera) i napis po niemiecku „niech żyje wolny Śląsk”. Pomysłem był zdegustowany nawet europoseł PO Marek Plura. Pyjter Langer był członkiem stworzonej przez RAŚ Rady Górnośląskiej. W 2015 przedstawicielka SF Mirella Dąbek była przewodnicząca Rady Górnośląskiej i wspierała decyzję o powołaniu wspólnego komitetu wyborczego ślązakowców i mniejszości niemieckiej Zjednoczeni dla Śląska w celu ominięcia progu wyborczego.
Aktualnie jako organizator Marszu Autonomii występuje RAŚ i podkreślany jest rodzinny charakter marszu. Zapewne Jerzy Gorzelik i koledzy będą unikać haseł radykalnych czyli kompromitujących. Nie wiem czy jak kilka lat temu przyjadą sympatycy Janusza Palikota z posłem Andrzejem Rozenkiem na czele (zastępca redaktora naczelnego tygodnika „NIE”). Gazeta Jerzego Urbana jest chyba jedynym zwolennikiem separatystów spośród liczących się tygodników społeczno-politycznych. Raz byli obecni członkowie stowarzyszenia „Koliber” czyli następcy Janusza Korwin-Mikke.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
16.07 br. po raz dziesiąty przez Katowice przeszedł Marsz Autonomii organizowany przez RAŚ i inne organizacje ślązakowskie. Uczestnikami marszu byli goście międzynarodowej konferencji European Free Aliance (Wolny Sojusz Europejski) skupiającej narody bezpaństwowe – m.in. Katalończycy, Walijczycy, Szkoci czy mniejszość turecką w Grecji. Po Brexicie i ewentualnym ogłoszeniu niepodległości przez Szkocję możemy na dobre powrócić do lat 30-tych XX wieku. Czyli epoki zmieniania granic w obronie praw uciśnionych mniejszości.
Równocześnie z Marszem Autonomii na rynku w Katowicach miały miejsce występy iluzjonistów pod nazwą Inwazja Sztukmistrzów. Najwyraźniej Jerzy Gorzelik postanowił spróbować swoich sił jako magik i czarował informacjami o liczbie uczestników. Przed Marszem Autonomii organ RAŚ „Jaskółka Śląska” utrzymywał, że od 2010 r. liczna uczestników jest stała na poziomie 4 – 5 tys. Tymczasem sympatyzujący z RAŚ „Polska Dziennik Zachodni” (liczne publikacje oraz stali felietoniści jak Paweł Smolorz publikujący jednocześnie w „Jaskółce Śląskiej”) określił liczebność marszu na zaledwie 1,5 tys. Masakryczny spadek niczym różnica pomiędzy wynikiem RAŚ w wyboorach do Sejmiku Śląskiego a do Sejmu RP ślązakowsko-niemieckiego komitetu Zjednoczeni dla Śląska.
RAŚ tradycyjnie emocjonalnie zafascynowany Niemcami (sojusze z mniejszością niemiecką w wyborach Sejmiku Śląskiego od 2006 r.) pod wpływem rządów PiS uległ polonizacji i na sztandary wyciągnął Wojciecha Korfantego jako „ofiarę dobrej zmiany w 1926 r.”. Jerzy Gorzelik najwyraźniej zapomniał, że jego debiutem w polityce był protest przeciwko postawieniu na Placu Sejmu Śląskiego pomnika „polskiego nacjonalisty” Wojciecha Korfantego. Według Gorzelika Korfanty miał być odpowiedzialny za zabójstwo przez polską bojówkę Teofila Kupki, ślązakowskiego agitatora na rzecz głosowania za Niemcami w plebiscycie o przynależności Górnego Śląska. Mimo krytycznego stosunku do sanacyjnych rządów w II RP Wojciech Korfanty w przeciwieństwie do Jerzego Gorzelika nigdy nie kreował narodu śląskiego a na łożu śmierci apelował aby lud śląski pozostał wierny swemu przywiązaniu do Polski i wiary katolickiej.
Na stronie RAŚ zakomunikowano oficjalnie, że Walne Zgromadzenie European Free Aliance (Wolny Sojusz Europejski) w roku 2017 odbędzie się na Górnym Śląsku. W Katowicach obradowali delegaci partii politycznych m.in. z Walii, Katalonii, Flandrii, Wenecji i Południowego Tyrolu. Do EFA należy 46 organizacji a Wolny Sojusz Europejski posiada 12 eurodeputowanych wchodzących w skład frakcji Zieloni-WSE (23 europosłów). „WSE jest też głosem wszystkich zrzeszonych w sojuszu „narodów bez państw” - piszą w „Jaskółce Śląskiej”. Podczas styczniowej debaty w Parlamencie Europejskim na temat stanu demokracji w Polsce europoseł z Katalonii zapytał premier Beatę Szydło, dlaczego polski rząd nie chce oficjalnie uznać 800 tysięcy Ślązaków za mniejszość etniczną. RAŚ nie posiada swojego europosła ale stara się w ta rolę wchodzić w miarę możliwości Marek Plura (PO). Reprezentująca RAŚ Natalia Pińkowska jest wiceprzewodniczącą EFA.
W skład WSE wchodzą zabiegające o niepodległość formacje ze Szkocji i Katalonii. W Szkocji odbyło się już jedno referendum w sprawie niepodległości tego kraju. Po Brexicie liderzy Szkockiej Partii Narodowej zapowiadają kolejne bo 62% mieszkańców Szkocji głosowało za pozostaniem w Unii Europejskiej. Katalonia również usiłowała zorganizować referendum w sprawie niepodległości ale nie uzyskała zgody rządu Hiszpanii. Dwa dni przed marszem w Wejherowie, Pucku i Gdyni odbędzie się konferencja organizowana przez Stowarzyszenie Osób Narodowości Kaszubskiej „Kaszëbskô Jednota” na temat „Rola mediów w dążeniu narodów bezpaństwowych do samostanowienia”.
Pomysłodawcą i organizatorem pierwszego Marszu Autonomii w 2007 r. był Pyjter Langer, lider organizacji Slunska Ferajna powołanej na zjeździe ziomkostwa śląskiego w Niemczech. Lider Slunskiej Ferajny wielokrotnie mówił, że żyje pod polską okupacją od 1921 r. W 2013 r. umieścił na swoim profilu na fb przerobiony plakat zachęcający do wstępowania do Waffen SS. Z hełmu żołnierza usunięto symbole SS a w tle dano śląskiego orła (adlera) i napis po niemiecku „niech żyje wolny Śląsk”. Pomysłem był zdegustowany nawet europoseł PO Marek Plura. Pyjter Langer był członkiem stworzonej przez RAŚ Rady Górnośląskiej. W 2015 przedstawicielka SF Mirella Dąbek była przewodnicząca Rady Górnośląskiej i wspierała decyzję o powołaniu wspólnego komitetu wyborczego ślązakowców i mniejszości niemieckiej Zjednoczeni dla Śląska w celu ominięcia progu wyborczego.
Aktualnie jako organizator Marszu Autonomii występuje RAŚ i podkreślany jest rodzinny charakter marszu. Zapewne Jerzy Gorzelik i koledzy będą unikać haseł radykalnych czyli kompromitujących. Nie wiem czy jak kilka lat temu przyjadą sympatycy Janusza Palikota z posłem Andrzejem Rozenkiem na czele (zastępca redaktora naczelnego tygodnika „NIE”). Gazeta Jerzego Urbana jest chyba jedynym zwolennikiem separatystów spośród liczących się tygodników społeczno-politycznych. Raz byli obecni członkowie stowarzyszenia „Koliber” czyli następcy Janusza Korwin-Mikke.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/301282-inwazja-sztukmistrzow-czyli-marsz-autonomii-po-brexicie
