Drapieżny Jugendamt kontra polska rodzina. Niemiecki urząd domaga się wydania dzieci

Fot. Youtube.com
Fot. Youtube.com

Mec. Matuschczyk wyraził opinię, że sąd w ogóle nie powinien rozpoznawać wniosku Jugendamtu, który określił mianem „organizacji przestępczej, która ma na celu zniszczenie rodziny” - tym bardziej, że przedstawiciel tego urzędu nie stawił się na rozprawie. Sami rodzice nie zgodzili się w piątek zeznawać przed sądem, tłumacząc to nieobecnością przedstawiciela strony przeciwnej.

To powinno się odbyć bardzo szybko. Sąd powinien odrzucić wniosek, skoro nie ma wnioskodawców. Tak jest na całym świecie. To jest postępowanie kontradyktoryjne, gdzie obecność wnioskodawców jest wskazana i konieczna

– mówił później dziennikarzom Matuschczyk.

Na jego wniosek sąd przesłuchał natomiast ich sąsiadkę z Bytomia. Potwierdziła, że dzieci, które czasem opowiadają o traumatycznych przeżyciach z Niemiec, teraz są szczęśliwe, łączy ich silna więź emocjonalna z rodzicami.

Śledztwo w sprawie molestowania dziewczynek, po doniesieniu rodziców, prowadzi bytomska prokuratura, która przed kilkoma miesiącami informowała, że wyczerpała już źródła dowodowe dostępne w Polsce. Jak mówił mec. Matuschczyk, teraz trzeba przesłuchać podejrzanych i świadków mieszkających w Niemczech, co zostanie prawdopodobnie przeprowadzone w ramach pomocy prawnej.

To kolejna sprawa związana z decyzją Jugendamtów, którą zajmuje się Matuschczyk. Adwokat reprezentował też innych polskich rodziców, którzy podczas pobytu w Niemczech zostali pozbawieni praw rodzicielskich, ale mimo to samowolnie z tamtejszego domu dziecka zabrali dwóch swoich kilkuletnich synów i wrócili do kraju. Hanowerski Jugendamt zażądał powrotu dzieci do Niemiec, jednak w 2012 r. bytomski sąd odrzucił ten wniosek.

Według Matuschczyka, w Niemczech odbiera się rocznie rodzicom ok. 50 tys. dzieci.

To zjawisko masowe, a ochrona rodziców jest bardzo nikła. W tej sprawie rodzice postanowili wziąć sprawy we własne ręce

– powiedział.

« poprzednia strona
1234
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.