W krakowskim „Oknie Życia” znalezionych zostało 18 dzieci, a dwójkę przyprowadziła pod to okno mama. Okno otwiera się od zewnątrz, jest w nim zamontowane ogrzewanie i wentylacja. Wewnątrz stoi łóżeczko, w którym można pozostawić niemowlę. Po otwarciu okna uruchamia się alarm, który wzywa mieszkańców domu.
Siostry natychmiast wzywają pogotowie i niemowlę zostaje odwiezione do szpitala. O jego dalszych losach decyduje sąd, który nadaje mu tożsamość i decyduje o umieszczeniu go w rodzinie zastępczej, a następnie o adopcji.
Jak powiedziała Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji w Krakowie i Małopolsce w ostatnich trzech latach nie odnotowano ani jednego przypadku dzieciobójstwa. W całej Polsce takich zdarzeń w 2000 r. było 47, a w 2014 r. cztery.
W październiku zeszłego roku Komitet Praw Dziecka przy ONZ wezwał Polskę do likwidacji „Okien życia” i promowania alternatywnych rozwiązań umożliwiających matce zrzeczenie się praw rodzicielskich. Według Komitetu „okna” nie zapewniają pozostawianym tam dzieciom dostępu do wiedzy o ich pochodzeniu.
Organizacje prowadzące takie miejsca, w tym także Caritas Archidiecezji Krakowskiej, podkreślały, że nie nawołują nikogo do porzucania dzieci, a proponowane przez nich rozwiązanie jest alternatywą dla tych matek, które nie chcą rodzić w szpitalu, więc nie mogłyby tam w bezpiecznych warunkach zostawić noworodka. Jak zaznaczono, najważniejszym celem „Okien życia” jest ocalenie ludzkiego życia.
Nawiązując do stanowiska Komitetu Praw Dziecka Marek Michalak mówił w sobotę, że zestawiano ze sobą dwa prawa człowieka: prawo do życia i do tożsamości.
Praw człowieka, co do zasady się nie wartościuje, powinny być stawiane na jednym poziomie, ale prawo do życia jest prawem pierwszym, a dopiero później możemy mówić o czymkolwiek innym
– zauważył Michalak.
Działające w Krakowie, przy ul. Przybyszewskiego „Okno życia” powstało w marcu 2006 r. w istniejącym od 1978 r. Domu Samotnej Matki. Zostało otwarte z inicjatywy kard. Dziwisza, Wydziału Rodziny Kurii Metropolitalnej oraz Caritas Archidiecezji przed pierwszą rocznicą śmierci Jana Pawła II.
Już trzy miesiące po jego uruchomieniu znaleziono w nim pierwsze niemowlę. W ciągu dziesięciu lat w całej Polsce - najczęściej przy klasztorach, domach dziecka, szpitalach - powstało 58 „Okien życia”, w których do tej pory pozostawiono 90 dzieci.
bzm/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W krakowskim „Oknie Życia” znalezionych zostało 18 dzieci, a dwójkę przyprowadziła pod to okno mama. Okno otwiera się od zewnątrz, jest w nim zamontowane ogrzewanie i wentylacja. Wewnątrz stoi łóżeczko, w którym można pozostawić niemowlę. Po otwarciu okna uruchamia się alarm, który wzywa mieszkańców domu.
Siostry natychmiast wzywają pogotowie i niemowlę zostaje odwiezione do szpitala. O jego dalszych losach decyduje sąd, który nadaje mu tożsamość i decyduje o umieszczeniu go w rodzinie zastępczej, a następnie o adopcji.
Jak powiedziała Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji w Krakowie i Małopolsce w ostatnich trzech latach nie odnotowano ani jednego przypadku dzieciobójstwa. W całej Polsce takich zdarzeń w 2000 r. było 47, a w 2014 r. cztery.
W październiku zeszłego roku Komitet Praw Dziecka przy ONZ wezwał Polskę do likwidacji „Okien życia” i promowania alternatywnych rozwiązań umożliwiających matce zrzeczenie się praw rodzicielskich. Według Komitetu „okna” nie zapewniają pozostawianym tam dzieciom dostępu do wiedzy o ich pochodzeniu.
Organizacje prowadzące takie miejsca, w tym także Caritas Archidiecezji Krakowskiej, podkreślały, że nie nawołują nikogo do porzucania dzieci, a proponowane przez nich rozwiązanie jest alternatywą dla tych matek, które nie chcą rodzić w szpitalu, więc nie mogłyby tam w bezpiecznych warunkach zostawić noworodka. Jak zaznaczono, najważniejszym celem „Okien życia” jest ocalenie ludzkiego życia.
Nawiązując do stanowiska Komitetu Praw Dziecka Marek Michalak mówił w sobotę, że zestawiano ze sobą dwa prawa człowieka: prawo do życia i do tożsamości.
Praw człowieka, co do zasady się nie wartościuje, powinny być stawiane na jednym poziomie, ale prawo do życia jest prawem pierwszym, a dopiero później możemy mówić o czymkolwiek innym
– zauważył Michalak.
Działające w Krakowie, przy ul. Przybyszewskiego „Okno życia” powstało w marcu 2006 r. w istniejącym od 1978 r. Domu Samotnej Matki. Zostało otwarte z inicjatywy kard. Dziwisza, Wydziału Rodziny Kurii Metropolitalnej oraz Caritas Archidiecezji przed pierwszą rocznicą śmierci Jana Pawła II.
Już trzy miesiące po jego uruchomieniu znaleziono w nim pierwsze niemowlę. W ciągu dziesięciu lat w całej Polsce - najczęściej przy klasztorach, domach dziecka, szpitalach - powstało 58 „Okien życia”, w których do tej pory pozostawiono 90 dzieci.
bzm/PAP
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/285754-10-lat-okien-zycia-dzieki-nim-udalo-sie-uratowac-90-dzieci-zobacz-zdjecia?strona=3