Franczak: "Oni byli tak szkoleni, żeby zawsze zaprzeczać i trzymać się swej wersji wydarzeń". Syn legendarnego Żołnierza Wyklętego o wypowiedziach Wałęsy. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Marek Franczak w rocznicę zamordowania Józefa Franczaka, Fot. M.Czutko
Marek Franczak w rocznicę zamordowania Józefa Franczaka, Fot. M.Czutko

Radziłbym mu, aby przyznał się i ostatecznie zamknął ten temat

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Marek Franczak, syn Józefa Franczaka, ostatniego Żołnierza Wyklętego.

wPolityce.pl: Jak pan ocenia chaos informacyjny po stronie Lecha Wałęsy?

CZYTAJ WIĘCEJ: Tysiąc dziewięćset siedemdziesiąta wersja Wałęsy: „Podpisałem wiele wielkich rzeczy, ale i podpisałem takie, z którymi mam dzisiaj problem”

Marek Franczak: Dla mnie jego wypowiedzi są po prostu śmieszne. Zaprzecza w nich już sam sobie i ze sobą polemizuje. Czy mu już coś na głowę padło? Opowiada takie rzeczy, że dla mnie - znającego realia tamtych czasów - nie ma wątpliwości: jest Bolkiem.

Chciałbym stanąć w obronie zdrowia psychicznego byłego prezydenta. On od lat stosuje taki styl opowiadania o swojej przeszłości.

Możliwe. No ale te wypowiedz są co najmniej dziwne.

A może on już uwierzył w te swoje wersje?

Być może uwierzył w to co ciągle powtarza i teraz brnie w kłamstwa. To może być jego „prawda”, nawet jeśli po sprzecznościach widać, że to bzdury.

Gdyby pan go spotkał, a były prezydent uchodzi za towarzyską osobę, to co by mu pan poradził?

Poradziłbym mu, aby się dobrze stuknął w głowę. Tak na serio, to radziłbym mu, aby przyznał się i ostatecznie zamknął ten temat.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych