"Nie irytuje mnie, że na każdym kroku wszyscy podkreślają, iż jestem córką generała" - podkreśla Anna Maria Anders

Myślę po polsku. To nie jest tak, że kiedy jestem w Polsce, najpierw muszę przetłumaczyć sobie na angielski to, co ktoś do mnie mówi, a dopiero potem odpowiadam

—podkreśla Anna Maria Anders.

Córka generała Władysław Andersa, Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych w latach 1944-45, w rozmowie z portalem wspołczesna.pl wspomina ojca i swoje dzieciństwo. Przyznaje z uśmiechem, że była ukochaną córeczką tatusia, który ją bez umiaru kochał i rozpieszczał.

Gdyby nie mama i niania, wyrosłabym na jakieś monstrum

—przyznała.

Anna Maria Anders podkreśla, że jej rodzice niezmiernie tęsknili za ojczyzną, marzyli o powrocie do Polski, ale po wojnie musieli pozostać w Anglii.

Rodzice marzyli, żeby przyjechać do wolnego kraju

—mówiła Anna Maria Anders.

Podkreśla także, że dla niej samej dobre było to, że ojciec został na emigracji. Generał miał dla córki mnóstwo czasu. Bawili się razem, rozmawiali i byli anonimowi.

Był fantastycznym tatusiem. Właśnie „tatusiem”, a nie „ojcem”. Pozwalał mi naprawdę na bardzo dużo. I, co tu kryć, po prostu rozpieszczał

—zdradza Anna Maria Anders.

Ojciec był niesłychanie ciepłym człowiekiem. Nie tylko w domu

—dodaje w rozmowie z serwisem wspolczesna.pl.

Córka generała Andersa opowiada, że rodzice roztaczali przed nią wizję pięknej przedwojennej Polski i nie opowiadali jej o tym co dzieje się w ich ojczyźnie pod rządami komunistów. Chcieli aby Anna Maria kochała Polskę.

Kilka lat temu nawet do głowy by mi nie przyszło, że zajmę się polityką, że wejdę do rządu, że będę ubiegała się o senacki mandat. Tak się jednak jakoś życie potoczyło. Myślę, że ojciec się z tego cieszy. Mam szansę dopisać ostatni rozdział do jego książki o tej wolnej Polsce

—mówi Anna Maria Anders, która jest kandydatką PiS na senatora w okręgu suwalsko-łomżyńskim.

ZOBACZ TEŻ:

Anna Maria Anders: „Mój ojciec mówił, że cień Rosji padł na świat. Przeżył nieprawdopodobnie Jałtę. Ten cień Rosji w dalszym ciągu jest”

Anna Maria Anders rozpoczyna kampanię do Senatu. Chce być łącznikiem między Polską a Polonią

ann/współczesna.pl