Ruch Autonomii Śląska twierdząc, że Śląsk nie jest Polski, twierdząc, że to Polacy po drugiej wojnie światowej represjonowali Ślązaków, na pewno nie działała dla dobra wspólnoty samorządowej

— mówił w rozmowie z Telewizją Republika dr Andrzej Krzystyniak, śląski historyk, który stracił pracę w Urzędzie Marszałkowskim po tym, gdy sprzeciwiał się działalności Ruchu Autonomii Śląska, z którym Platforma Obywatelska weszła kilka miesięcy temu w koalicję w regionie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Stracił pracę po tekście „Wyborczej”. Dr Krzystyniak: „To tragifarsa, że zwalnia się kogoś na podstawie jednego artykułu”. Śląski historyk podpadł Niemcom, RAŚ, PO i organowi Michnika. NASZ WYWIAD

Historyk na uwagę prowadzącego rozmowę, że były po wojnie obozy, w których dręczeni i mordowani byli Ślązacy przypomniał, że w podobnie dręczeni byli też inni Polacy; Żołnierze Wyklęci, działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego itd.

Wszyscy ci ludzie byli represjonowani przez komunistów, przez ich reżim, Urząd Bezpieczeństwa. Musimy zadać sobie dziś pytanie, czy w ogóle uznać UB za polską instytucję, czy też był to organ komunistów, którzy zostali na terenie Polski zainstalowani przy pomocy sowieckich bagnetów.

Dr Krzystyniak przyznał, że tę prawdę historyczną RAŚ chce dziś obalić.

Chce się obarczyć za te zbrodnie państwo polskie po 45 roku mówiąc, że to państwo polskie dokonywało czystek etnicznych na Ślązakach.

CAŁA ROZMOWĘ ZOBACZ TUTAJ:

Slaw/ „Telewizja Republika”