Niebezpieczne i drogie polskie autostrady. W wakacje szukują się gigantyczne korki na A4

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że spośród pięciu autostrad w Polsce do wypadków najczęściej dochodzi na trasie A4. Jest tam nie tylko niebezpiecznie, ale też ciasno. A w wakacje będą tu tworzyły się gigantyczne korki.

Tylko ostatnie dni to tragiczne wypadki i dwie ofiary śmiertelne wypadków na A4. Na drodze na kilka godzin utknęły tysiące osób. Sytuację podróżnych pogarsza trwający na autostradzie remont. Jak informuje „Gazeta Wrocławska” tylko pierwszego dnia wakacji na A4 może pojawić się nawet 90 tysięcy samochodów.

To najruchliwsza autostrada, która łączy sieć niemieckich dróg z Ukrainą

—wyjaśnia Maciej Milewski z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

GDDKiA nie zrezygnuje w wakacje z zaplanowanych na tej trasie remontów, zachęca za to kierowców do korzystania z całodobowego numeru telefonu Punktu Informacji Drogowej. Pod telefonem 19 111 przez siedem dni w tygodniu można uzyskać informację o aktualnej sytuacji na drogach krajowych, o zatorach i wypadkach. Dzięki temu możemy w porę zjechać z A4.

Mimo że polskie autostrady należą do jednych z najnowszych w Europie, to ze względów oszczędnościowych budowane one były w przestarzałej technologii. Ruch odbywa się po nich zaledwie dwoma pasami, z małymi wyjątkami. A to nie wpływa na bezpieczeństwo kierowców. O to mają zatroszczyć się nowe, zaostrzone przepisy o ruchu drogowym i zwiększona ilość policyjnych patroli.

Czytaj też:

Mamy najnowsze autostrady w Europie, niestety również najbardziej niebezpieczne. Wszystko przez przestarzałą technologię

ann/gazetawrocławska.pl