O postępującym uprzedmiotowieniu człowieka w związku z rozwojem procedur sztucznego zapłodnienia mówił we wtorek na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Nikolas Nikas, wybitny prawnik i bioetyk.
W murach Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego odbył się wykład Nikolasa Nikasa zatytułowany „Wokół kształtu ustawy o in vitro – współczesna medycyna i biotechnologia, a nowe kierunki działań prawnych”.
Nauka od 1978 roku wypracowała 19 sposobów sztucznego zapłodnienia, a in vitro jest tylko jednym z nich
— powiedział znany i ceniony na całym świecie prawnik i bioetyk.
We współczesnej cywilizacji obowiązuje niepisana zasada „imperatywu technologicznego”, czyli podświadome przekonanie, że jeśli coś jest już technologicznie możliwe do realizacji, to powinniśmy to wdrażać.
To nie jest właściwe rozwiązanie
— mówił Nikas.
Posłużył się przykładem, że nauka może dać wskazówki jak zbudować bombę atomową, ale nie precyzuje, jak jej używać.
Podobnie jest z in vitro
— powiedział.
Bioetyk wyraźnie zaznaczył, że jego krytycyzm wobec procedury in vitro nie jest żadnym atakiem czy negowaniem postępu technologicznego związanego z rozwojem medycyny, jednak żadna dziedzina nauki nie może być odizolowana od dyskusji nad problemami, które jej dotyczą.
W 1978 r. w Wielkiej Brytanii urodziło się pierwsze dziecko z procedury in vitro, Louise Brown.
Nauka od tego czasu wypracowała 19 sposobów sztucznego zapłodnienia, a in vitro jest tylko jednym z nich
— mówił mecenas.
W czasie naturalnego zapłodnienia nowa istota ludzka pojawia się wskutek połączenia się komórki jajowej z plemnikiem.
A procedura in vitro niestety sporą część embrionów zamraża, niszczy lub przekazuje do eksperymentów naukowych
— dodał prelegent.
Jednak nikogo nie dziwi problem aborcji na tych embrionach, które w wyniku selekcji zostały odrzucone.
Mecenas dokonał też statystycznej oceny procedury in vitro.
W przypadku kobiet poniżej 35. roku życia, z 90% pobranych komórek jajowych 47% zagnieżdża się w macicy, zaś tylko 40% kończy się szczęśliwym i zdrowym urodzeniem
— mówił prelegent.
Dla kobiet po 40. roku życia, szansa na szczęśliwe urodzenie z procedury in vitro to tylko 2%.
Dlatego z in vitro związana jest sprzedaż komórek jajowych od młodych kobiet, które dają większą szansę na skuteczne urodzenie dziecka w coraz późniejszym wieku.
Obecnie komórki jajowe można nabyć za pośrednictwem Internetu
— mówił Nikas.
Często tym ogłoszeniom towarzyszy dopisek „sprawdzona dawczyni”. Zaczyna się uprzedmiotawiać człowieczeństwo, traktując je jak np. samochód na gwarancji.
Kolejne ważne problemy bioetyczne w USA to klonowanie, czy „wynajmowanie brzucha”.
W USA jeśli chcę dziecko to mogę sięgnąć po każdą metodę
— prelegent przybliżał amerykańską perspektywę.
Nikas wskazywał, że surogacja stała się sposobem na zachowanie swojej fizyczności i unikanie problemów związanych z ciążą.
Surogacja to już teraz jest transakcja. Noszę twoje dziecko przez 9 miesięcy, oddaję je i otrzymuję pieniądze
— mówił prelegent.
Ta wymiana handlowa staje się obecna w Internecie, a także staje się problemem wyzysku ekonomicznego.
Często wykorzystuje się do tego procederu biedne kobiety, np. w USA z Indii
— dodał.
Problem surogacji to także uprzedmiotowienie człowieka. – Na kobietę patrzy się tylko jak na macicę do wynajęcia, a nie jak na człowieka – mówił wyraźnie Nikas. Ta dehumanizacja kobiety dokonuje się w imię źle pojmowanej ekonomii. Dodatkowo w związku z surogacją dokonuje się selekcji człowieka, aby sztucznie osiągać idealne, piękne dzieci.
Mecenas w podsumowaniu stwierdził, że nie wiadomo czy procedura in vitro jest bezpieczna w perspektywie pokoleń.
Być może z czasem zaczną pojawiać się efekty uboczne in vitro
— mówił Nikas.
Organizatorem wydarzenia była Katedra Prawa Wyznaniowego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz Instytutu na rzecz Kultury Prawnej „Ordo Iuris”.
Nikolas Nikas jest Prezesem Bioethics Defense Fund – prawniczej organizacji podejmującej działania na rzecz prawa do życia i wolności sumienia w USA i na całym świecie. Ekspert w zakresie prawa i bioetyki. Prowadził konsultacje z członkami Prezydenckiej Rady Bioetycznej w Waszyngtonie, zeznawał przed senatem USA w sprawach dotyczących aborcji i wolności słowa.
bzm/KAI
Czytaj także: Uniwersytet Warszawski boi się prawdy o in vitro? Uczelnia odwołuje wykład światowej sławy bioetyka
In vitro stawia świat na głowie. 65-letnia Niemka spodziewa się czworaczków
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/240887-wybitny-bioetyk-o-procedurze-in-vitro-czlowieka-zaczyna-sie-traktowac-jak-samochod-na-gwarancji