Warszawska policja w obronie sowieckiego pomnika! Kuriozalna akcja funkcjonariuszy w Parku Skaryszewskim. Zobacz zdjęcia!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
wPolityce.pl
wPolityce.pl

Chcieliśmy ten pomnik okleić folią i symbolicznie wysłać do Władimira Putina. Niech świętują pod nim w Moskwie, a nie w Warszawie

— mówili organizatorzy happeningu w Parku Skaryszewskim w Warszawie.

Pod pomnikiem sowieckich żołnierzy w stolicy kraju kilka osób z Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości chciało urządzić happening przy okazji rocznicy 9 maja. Przypomnijmy - to efekt wyroku sądu, który uznał, że obiekty „wdzięczności Armii Radzieckiej” nie są pomnikami.

CZYTAJ WIĘCEJ: Warszawski sąd: obiekty „Braterstwa Broni” i „Wdzięczności Armii Radzieckiej” to nie pomniki. Należy je rozebrać. Prokuratura protestuje

W związku z uprawomocnieniem się wyroku uniewinniającego działaczy Forum Młodych PiS ws. manifestacji z 17 września 2013 r. działacze partyjnej młodzieżówki - jak podkreślali, w majestacie prawa - chcieli dokończyć swój happening „Pakujemy sowieckie pomniki”.

Chcieliśmy ten pomnik okleić folią i symbolicznie wysłać do Władimira Putina. Niech świętują pod nim w Moskwie, a nie w Warszawie

— mówił Michał Szpądrowski z FM PiS, jeden z organizatorów protestu.

Pomysł młodych ludzi był prosty - chcieli owinąć monument folią, a następnie symbolicznie „wysłać” go na Kreml. Nie pozwoliła jednak na to polska policja. Dziesięciu funkcjonariuszy przeszkadzał młodym ludziom, zrywając folię, przepychając ich i legitymując.

Przyszliśmy tutaj 9 maja – wiadomo jaka jest data. Panowie są wobec nas bardzo agresywni

— przekonywali manifestujący.

wPolityce.pl
wPolityce.pl

Policjanci w akcji pod przewodnictwem insp. Małolepszego (na zdjęciu poniżej) nie chcieli odpowiadać na pytania dziennikarzy, nie udzielili też informacji, kto wydał rozkaz dziwnej obrony pomnika. Rzecznik prasowy również okazał się bezradny.

Insp. Małolepszy zrywa folię. wPolityce.pl
Insp. Małolepszy zrywa folię. wPolityce.pl

Po kilku próbach owinięcia pomnika folią, przy pomniku zgromadziło się ok. 40 osób. Niektórzy z mieszkańców Warszawy spontanicznie próbowali otoczyć pomnik, by policja nie miała możliwości zerwać folii. Funkcjonariusze jednak gorliwie blokowali tę możliwość, przepychając ludzi.

wPolityce.pl
wPolityce.pl

Armia Czerwona dokonała w Polsce wielu zbrodni, gwałtów, rabieży. Nie mówiąc o tym, jak wielu Polaków wymordowała, jak bardzo zwalczała ruch niepodległościowy

— wyjaśniali organizatorzy.

Dlaczego policjanci zdecydowali się na obronę sowieckiego pomnika, mimo że wyrok sądu w tej sprawie jest jasny?

wPolityce.pl
wPolityce.pl

wPolityce.pl
wPolityce.pl

wwr

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych