Spadł z roweru. Ponieważ czuł potworny ból w plecach, zgłosił się do szpitala. Czy został kaleką przez błąd lekarski?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.youtube.pl
Fot.youtube.pl

Był zdrowym i sprawnym mężczyzną, teraz porusza się dzięki balkonikowi i nie może normalnie funkcjonować. Czy Jan Kurzejewski został kaleką przez błąd lekarski? Sprawę rozstrzygnie sąd.

Jan Kurzejewski z Oławy spadł z roweru. Z silnym bólem pleców trafił  do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Po zbadaniu dostał tabletki przeciwbólowe i… został odesłany do domu. Jego stan bardzo się pogorszył, bo konieczną operację zrobiono mu dopiero po 15 dniach. Mężczyzna zarzuca lekarzowi błąd i sprawę oddał do sądu.

Na pozór zwykły upadek z roweru, okazał się poważnym wypadkiem. Pierwsze RTG po wypadku zrobiono mężczyźnie w szpitalu w Oławie. Wynik musiał być niepokojący bo:

zostałem przewieziony karetką na Szpitalny Oddział Ratunkowy Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej we Wrocławiu. Tam lekarz mnie obejrzał, ale nie zlecił badań i nie przyjął. Zwracałem uwagę, że cierpię, że bóle się nasilają, ale po prostu mnie odesłał -

opowiada pan Jan w rozmowie z Gazetą Wrocławską.

Lekarz polecił tabletki przeciwbólowe, chociaż stan meżczyzny cały czas się pogarszał. Ratownicy medyczni zdecydowali, by zawieźć pana Jana do innego szpitala. Nie mógł już chodzić o własnych siłach, niesiono go na noszach, jednak i tam go nie przyjęto. Odwieziono go więc do szpitala w rodzinnej Oławie. Tam wykonano szybko rezonans magnetyczny, ale na opis trzeba było jednak czekać kilka dni. Wtedy rodzina pana Jana udała się z badaniami do wrocławskiego neurochirurga prof. Lesława Zuba.

Gdy profesor zobaczył płytkę z rezonansem magnetycznym, powiedział: „O Boże, co tam się stało -

opowiada Jan Kurzejewski.

Dopiero po dwóch tygodniach od wypadku na rowerze pan Jan przeszedł operację. Było już jednak za późno… Uszkodzenie nerwów okazało się trwałe. Został kaleką.

Drętwieje mi noga, chodzę za pomocą balkonika, nie trzymam moczu. ZUS zakazał mi pracy -

opowiada o swojej sytuacji pan Jan i domaga się sprawiedliwości. Pierwsza komisja ds. zdarzeń medycznych przyznała rację mężczyźnie:

Niewłaściwe leczenie w postaci zwłoki i opóźnienia leczenia właściwego […] skutkowało trwałym uszkodzeniem zdrowia -

napisała komisja.

Szpital się odwołał od tej decyzji i uzyskał korzystną dla siebie opinię.

Pójdę do sądu. Nie chcę dużo. Tylko 50 tys. na rehabilitację -

mówi pan Jan i ma ogromny żal do lekarzy. Uważa, że nie dano mu nawet szansy na wyzdrowienie.

Szpital nie komentuje sprawy.

Przypominamy miażdżący raport : W rankingu Europejskiego Konsumenckiego Indeksu Zdrowia Polska zajęła 31. miejsce na 34 kraje europejskie. Gorszy system ochrony zdrowia jest tylko w Rumunii, na Łotwie i w Serbii

ann/gazetawroclawska.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych