Jeśli dziś nasza przyszłość rysuje się dobrze, to można powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że nie byłoby tego, co jest dzisiaj, bez Lecha Kaczyńskiego
— mówił prezes Jarosław Kaczyński przed Pałacem Prezydenckim po Marszu Pamięci w hołdzie ofiarom smoleńskiej tragedii
Jak co miesiąc, 10 października w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela odprawiona została msza święta w intencji ofiar katastrofy samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem. Wzięły w niej udział rodziny ofiar, a także członkowie rządu, parlamentarzyści. Ze Śląska przybyli górnicy, obecne były poczty sztandarowe.
Homilię wygłosił ks. prałat Henryk Małecki.
Żyjąc w kłamstwie zawsze jesteśmy pełni lęku i agresji. Wokół nas są ludzie, którzy żyją w kłamstwie, oni żyją agresją, ich twarze są nieraz fizycznie zniekształcone przez nienawiść. To straszny stan człowieka. To są czasami bałwochwalcy, to są ludzie, którzy odeszli od Pana Boga, przekonani, że oni mają rację, że powinni dominować nad innymi. Bardzo często ci, którzy są po stronie zła mają potrzebę dominowania, siłą narzucają swoje racje. Dzisiejsza lekcja uczy nas pokory patrzenia na drugich, cierpliwości i wytrwałości w poszukiwaniu prawdy. Tylko życie w prawdzie ma sens
— mówił kapłan.
Homileta mówił także o uczestnikach miesięcznic:
Gromadzicie się w tej świątyni z całej Polski, jesteście poszukiwaczami prawdy, a właściwie stróżami pamięci o wielkiej ranie narodu. To wy nie pozwalacie (jak powiedział Stefan Żeromski) zabliźnić się ranie błoną podłości. Spotyka was z tego powodu przykry hejt, nie zawsze przyjemne komentarze, ale wy dochodzicie do tej prawdy na drodze modlitwy. Różańcem próbujecie wymodlić tę prawdę i to nie jest bezsensowne działanie. To modlitwa kontemplacyjna, która mówi, że z Bogiem wszystko można osiągnąć, także prawdę, bo On jest źródłem prawdy. Gdy człowiek otwiera się na Boga, to Bóg zaczyna w nim działać, daje Mu on światło potrzebne do rozeznania tego, co jest prawdą, a co kłamstwem, to co jest miłością, tego co służy życiu, a co życie zabija, tego co jest miłością, a co nienawiścią, co jest szlachetne, a co jest podłe.
Ks. Małecki odniósł się do akcji „Różaniec do granic”:
Widzimy, jaką mocą jest różaniec, po tych ostatnich dniach. Okazuje się, że ta modlitwa przekroczyła granice, że jednoczy narody. Że nie jest przeciwko komuś, tak jak starają się niektórzy nam wmówić. Ona łączyła z nami Czechów, Ukraińców, Litwinów, Szwedów, Anglików, nawet w Afganistanie w misji, modlili się żołnierze na różańcu. Modlitwa ma niesamowitą moc i potencjał. Jest ponadczasowa. Jeśli człowiek się modli, to znaczy rozmawia z Bogiem, otrzymuje od niego światło i wewnętrzną moc.
Dzisiaj to nasze spotkanie zakończy się także modlitwą, będziecie szli z różańcem pod Pałac Prezydencki. I wierzcie, że ta modlitwa, że to ciągłe przypominanie, upominanie się o prawdę ma sens i ostatecznie ta prawda zwycięży. Wraz z nią zwycięży miłość. Na prawdzie można budować zgodę i pojednanie. To kłamstwo zawsze dzieli
— podkreślił kapłan.
Wśród intencji modlitewnych nie mogło zabraknąć modlitwy za zmarłą dzień wcześniej śp. Hannę Szczepanowską, ps. Heban, harcerkę Szarych Szeregów, w Powstaniu Warszawskim łączniczkę w zgrupowaniu „Żywiciel”, wiceprezes Zarządu Głównego Związku Piłsudczyków, wielokrotną uczestniczkę smoleńskich miesięcznic. Modlitwę w jej intencji odczytała Magdalena Merta
Czytaj więcej na następnej stronie ==>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jeśli dziś nasza przyszłość rysuje się dobrze, to można powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że nie byłoby tego, co jest dzisiaj, bez Lecha Kaczyńskiego
— mówił prezes Jarosław Kaczyński przed Pałacem Prezydenckim po Marszu Pamięci w hołdzie ofiarom smoleńskiej tragedii
Jak co miesiąc, 10 października w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela odprawiona została msza święta w intencji ofiar katastrofy samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem. Wzięły w niej udział rodziny ofiar, a także członkowie rządu, parlamentarzyści. Ze Śląska przybyli górnicy, obecne były poczty sztandarowe.
Homilię wygłosił ks. prałat Henryk Małecki.
Żyjąc w kłamstwie zawsze jesteśmy pełni lęku i agresji. Wokół nas są ludzie, którzy żyją w kłamstwie, oni żyją agresją, ich twarze są nieraz fizycznie zniekształcone przez nienawiść. To straszny stan człowieka. To są czasami bałwochwalcy, to są ludzie, którzy odeszli od Pana Boga, przekonani, że oni mają rację, że powinni dominować nad innymi. Bardzo często ci, którzy są po stronie zła mają potrzebę dominowania, siłą narzucają swoje racje. Dzisiejsza lekcja uczy nas pokory patrzenia na drugich, cierpliwości i wytrwałości w poszukiwaniu prawdy. Tylko życie w prawdzie ma sens
— mówił kapłan.
Homileta mówił także o uczestnikach miesięcznic:
Gromadzicie się w tej świątyni z całej Polski, jesteście poszukiwaczami prawdy, a właściwie stróżami pamięci o wielkiej ranie narodu. To wy nie pozwalacie (jak powiedział Stefan Żeromski) zabliźnić się ranie błoną podłości. Spotyka was z tego powodu przykry hejt, nie zawsze przyjemne komentarze, ale wy dochodzicie do tej prawdy na drodze modlitwy. Różańcem próbujecie wymodlić tę prawdę i to nie jest bezsensowne działanie. To modlitwa kontemplacyjna, która mówi, że z Bogiem wszystko można osiągnąć, także prawdę, bo On jest źródłem prawdy. Gdy człowiek otwiera się na Boga, to Bóg zaczyna w nim działać, daje Mu on światło potrzebne do rozeznania tego, co jest prawdą, a co kłamstwem, to co jest miłością, tego co służy życiu, a co życie zabija, tego co jest miłością, a co nienawiścią, co jest szlachetne, a co jest podłe.
Ks. Małecki odniósł się do akcji „Różaniec do granic”:
Widzimy, jaką mocą jest różaniec, po tych ostatnich dniach. Okazuje się, że ta modlitwa przekroczyła granice, że jednoczy narody. Że nie jest przeciwko komuś, tak jak starają się niektórzy nam wmówić. Ona łączyła z nami Czechów, Ukraińców, Litwinów, Szwedów, Anglików, nawet w Afganistanie w misji, modlili się żołnierze na różańcu. Modlitwa ma niesamowitą moc i potencjał. Jest ponadczasowa. Jeśli człowiek się modli, to znaczy rozmawia z Bogiem, otrzymuje od niego światło i wewnętrzną moc.
Dzisiaj to nasze spotkanie zakończy się także modlitwą, będziecie szli z różańcem pod Pałac Prezydencki. I wierzcie, że ta modlitwa, że to ciągłe przypominanie, upominanie się o prawdę ma sens i ostatecznie ta prawda zwycięży. Wraz z nią zwycięży miłość. Na prawdzie można budować zgodę i pojednanie. To kłamstwo zawsze dzieli
— podkreślił kapłan.
Wśród intencji modlitewnych nie mogło zabraknąć modlitwy za zmarłą dzień wcześniej śp. Hannę Szczepanowską, ps. Heban, harcerkę Szarych Szeregów, w Powstaniu Warszawskim łączniczkę w zgrupowaniu „Żywiciel”, wiceprezes Zarządu Głównego Związku Piłsudczyków, wielokrotną uczestniczkę smoleńskich miesięcznic. Modlitwę w jej intencji odczytała Magdalena Merta
Czytaj więcej na następnej stronie ==>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/362038-90-miesiecznica-smolenska-kaczynski-ten-pomnik-bedzie-niezaleznie-od-tego-jak-beda-sie-temu-sprzeciwiac-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.