Należy przyjąć z ulgą, że mimo harmideru nienawiści, ekshumacje są realizowane, dlatego że one pozwolą zakończyć ten stan niepewności raz na zawsze gdy przebrniemy przez tę trudną sytuację będziemy wiedzieli, jak jest naprawdę, jeśli chodzi o pochówek ciał i przebieg dramatu smoleńskiego

— powiedział na antenie Telewizji Republika szef MON, Antoni Macierewicz.

Nie potrafię orzec, czy mamy do czynienia z kolejną, ale już z ostatnią taką zamianą, czy też jest to początek szerszego zjawiska. Trudno to dzisiaj ocenić. (…) Na pewno jest to dzień, w  którym trzeba zwrócić się z kolejnym apelem i prośbą do tych, którzy przez zaćmę na oczach lub szaleństwo nienawiści, zaangażowali się w walkę przeciwko prawu i tym wszystkim, którzy przedzierając się przez wszelkie trudności do prawdy dążą. Wielki ukłon w stronę prokuratury, która była pod niezwykłym naciskiem – podobnie publicyści

— podkreślił minister obrony narodowej.

Przede wszystkim prokuratorzy byli pod naciskiem politycznej grupy, która za wszelka cenę nie patrzy ani na dobro ludzi, ani na uczciwość czy dobro państwa. Posługiwała się każdym, najpodlejszym argumentem, byle tylko uniemożliwić ekshumacje

— dodał.

Żadne ich zachowania nas nie powstrzymają. Jakiekolwiek!

— podkreślił Macierewicz.

Prawda zostanie ustalona, wyjdzie na wierzch, niech wreszcie pójdą po rozum do głowy, jeśli nie mają w sercu pana Boga, empatii i uczciwości. Niech im przynajmniej rozum zostanie

— mówił gość Telewizji Republika.

Antoni Macierewicz odniósł się również do roli mediów.

Pisma takie jak „Gazeta Polska” czy „wSieci” z dobrą wola służą badaniu przyczyn tej tragedii

— podkreślił szef MON.

Jednocześnie minister zwrócił uwagę Tomaszowi Sakiewiczowi, że

wszelkie poszlaki powinny być przekazywane opinii publicznej z wielką ostrożnością.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>