Według projektu pomnik to wysoki na dwa metry mur, na którym znajdują się nazwiska ofiar katastrofy. W murze ma być szczelina, przez którą widoczny będzie plac, a na nim platforma z granitu. Według projektu pomnik ma długość 115,5 metra i wysokość 2 metrów. Wykonany ma być z czarnego diabazu.
W drugą rocznicę katastrofy, 10 kwietnia 2012 roku, w Smoleńsku odbyło się symboliczne wskazanie lokalizacji monumentu przez reprezentantów rodzin ofiar i członków polskiej delegacji rządowej. Wówczas też ustalono, że pomnik miałby zostać odsłonięty w kolejną rocznicę, 10 kwietnia 2013 roku.
28 czerwca 2012 roku w Moskwie rozmawiali o pomniku ministrowie kultury. Polskę reprezentował wówczas Bogdan Zdrojewski, Rosję - obecny minister Władimir Miedinski. Zdrojewski przewidywał, że autorzy pomnika w połowie lipca 2012 roku uzyskają dostęp do terenu i rozpoczną badania mające określić warunki nośności i zakres prac konstrukcyjnych. Zapowiedział też dodatkowe sprawdzenie miejsca usytuowania pomnika (w pasie o długości 100 metrów i szerokości 5 metrów), gdyż teren przylega bezpośrednio do miejsca katastrofy. Zdrojewski wyrażał nadzieję, że prace związane z terenem uda się przeprowadzić w ciągu kilku miesięcy. Sam pomnik bowiem fizycznie powstaje w Polsce.
Jednocześnie w czerwcu 2012 roku polska prokuratura wojskowa oceniła, że zmiany na miejscu katastrofy nie są wskazane przed zakończeniem śledztwa. A w listopadzie 2012 roku Zdrojewski poinformował, że na życzenie rodzin ofiar katastrofy teren w Smoleńsku, na którym ma stanąć pomnik, ma zostać jeszcze raz dokładnie sprawdzony.
W kwietniu 2013 roku gubernator obwodu smoleńskiego Aleksiej Ostrowski powiedział polskim mediom, że „trzeba znaleźć kompromis pomiędzy oczekiwaniami strony polskiej, a władzami obwodu”. Jak dodał, wziął pod uwagę głosy rosyjskich kombatantów II wojny światowej, którzy chcą, aby przed postawieniem pomnika teren zbadano i sprawdzono, czy nie znajdują się tam szczątki ofiar wojny.
Dwa miesiące później, 27 czerwca 2013 roku, minister Miedinski zapewnił, że strona rosyjska chce, aby pomnik stanął jak najszybciej. Zapewnił, że jego resort „wykonał wszystkie wnioski strony polskiej dotyczące przygotowania i wzniesienia”. Powiedział, że do Polski wysłano mapy topograficzne terenu i dane o badaniach inżynieryjno-geologicznych. Według jego słów strona polska potrzebowała tych danych do wykonania szkicowego projektu pomnika; „teraz my czekamy na taki projekt od strony polskiej” - powiedział minister.
Jednak MKDiN podało, że to brak postępów w udostępnieniu terenu przez stronę rosyjską opóźnia szanse na odsłonięcie pomnika. Strona rosyjska „otrzymała kompleksowy projekt monumentu, który powstał na bazie map i dokumentów otrzymanych od Rosji po miesiącach oczekiwań” – poinformował polski resort. Przekazanie to nastąpiło na spotkaniu na szczeblu ekspertów 27 marca 2013 roku w Moskwie. Według MKDiN strona rosyjska zobowiązała się do przekazania uwag do połowy maja, czyli planowanego kolejnego spotkania ekspertów.
MKDiN do tej pory nie otrzymało żadnych uwag ani komentarzy
— podało ministerstwo 28 czerwca 2013 roku.
Spór o rozmiary pomnika wybuchł, według informacji strony polskiej, w 2013 roku. W regulaminie konkursu na projekt określono pewne parametry pomnika. Na etapie założeń konkursu poruszano bowiem sprawę bezpieczeństwa ruchu lotniczego, dlatego dopuszczalną wysokość pomnika ograniczono do 5 metrów.
Według polskiego ministerstwa po raz pierwszy konieczność korekty rozmiarów zwycięskiego projektu strona rosyjska zasygnalizowała podczas spotkania ministrów kultury w czerwcu 2012 roku. MKDiN przyjęło ją ze zrozumieniem i „w uzgodnieniu z autorami pomnika zaakceptowana została możliwość niewielkiego skrócenia długości”, do granicy terenów prywatnych przylegających do terenu, jaki strona rosyjska wyznaczyła pod budowę pomnika.
Strona polska zadeklarowała możliwość skrócenia projektu do 80 metrów
— podało MKDiN.
W piśmie datowanym na 29 września 2013 roku strona rosyjska wystąpiła do MKDiN o skrócenie pomnika do wymiarów: 40x10x5 metrów. Polski resort odpowiedział, że nie może się z tym zgodzić, ponieważ „oznaczałoby to naruszenie warunków konkursu, zniszczyłoby proporcje pomnika i spowodowało zatracenie jego artystycznej koncepcji”.
Według MKDiN ten wniosek strony rosyjskiej omawiano następnie podczas spotkań na szczeblu wiceministrów kultury i spotkań polsko-rosyjskiej grupy ekspertów. Był on też przedmiotem „nieustającej korespondencji” między resortami, prowadzonej na szczeblu wiceministrów i dyrektorów departamentów.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Według projektu pomnik to wysoki na dwa metry mur, na którym znajdują się nazwiska ofiar katastrofy. W murze ma być szczelina, przez którą widoczny będzie plac, a na nim platforma z granitu. Według projektu pomnik ma długość 115,5 metra i wysokość 2 metrów. Wykonany ma być z czarnego diabazu.
W drugą rocznicę katastrofy, 10 kwietnia 2012 roku, w Smoleńsku odbyło się symboliczne wskazanie lokalizacji monumentu przez reprezentantów rodzin ofiar i członków polskiej delegacji rządowej. Wówczas też ustalono, że pomnik miałby zostać odsłonięty w kolejną rocznicę, 10 kwietnia 2013 roku.
28 czerwca 2012 roku w Moskwie rozmawiali o pomniku ministrowie kultury. Polskę reprezentował wówczas Bogdan Zdrojewski, Rosję - obecny minister Władimir Miedinski. Zdrojewski przewidywał, że autorzy pomnika w połowie lipca 2012 roku uzyskają dostęp do terenu i rozpoczną badania mające określić warunki nośności i zakres prac konstrukcyjnych. Zapowiedział też dodatkowe sprawdzenie miejsca usytuowania pomnika (w pasie o długości 100 metrów i szerokości 5 metrów), gdyż teren przylega bezpośrednio do miejsca katastrofy. Zdrojewski wyrażał nadzieję, że prace związane z terenem uda się przeprowadzić w ciągu kilku miesięcy. Sam pomnik bowiem fizycznie powstaje w Polsce.
Jednocześnie w czerwcu 2012 roku polska prokuratura wojskowa oceniła, że zmiany na miejscu katastrofy nie są wskazane przed zakończeniem śledztwa. A w listopadzie 2012 roku Zdrojewski poinformował, że na życzenie rodzin ofiar katastrofy teren w Smoleńsku, na którym ma stanąć pomnik, ma zostać jeszcze raz dokładnie sprawdzony.
W kwietniu 2013 roku gubernator obwodu smoleńskiego Aleksiej Ostrowski powiedział polskim mediom, że „trzeba znaleźć kompromis pomiędzy oczekiwaniami strony polskiej, a władzami obwodu”. Jak dodał, wziął pod uwagę głosy rosyjskich kombatantów II wojny światowej, którzy chcą, aby przed postawieniem pomnika teren zbadano i sprawdzono, czy nie znajdują się tam szczątki ofiar wojny.
Dwa miesiące później, 27 czerwca 2013 roku, minister Miedinski zapewnił, że strona rosyjska chce, aby pomnik stanął jak najszybciej. Zapewnił, że jego resort „wykonał wszystkie wnioski strony polskiej dotyczące przygotowania i wzniesienia”. Powiedział, że do Polski wysłano mapy topograficzne terenu i dane o badaniach inżynieryjno-geologicznych. Według jego słów strona polska potrzebowała tych danych do wykonania szkicowego projektu pomnika; „teraz my czekamy na taki projekt od strony polskiej” - powiedział minister.
Jednak MKDiN podało, że to brak postępów w udostępnieniu terenu przez stronę rosyjską opóźnia szanse na odsłonięcie pomnika. Strona rosyjska „otrzymała kompleksowy projekt monumentu, który powstał na bazie map i dokumentów otrzymanych od Rosji po miesiącach oczekiwań” – poinformował polski resort. Przekazanie to nastąpiło na spotkaniu na szczeblu ekspertów 27 marca 2013 roku w Moskwie. Według MKDiN strona rosyjska zobowiązała się do przekazania uwag do połowy maja, czyli planowanego kolejnego spotkania ekspertów.
MKDiN do tej pory nie otrzymało żadnych uwag ani komentarzy
— podało ministerstwo 28 czerwca 2013 roku.
Spór o rozmiary pomnika wybuchł, według informacji strony polskiej, w 2013 roku. W regulaminie konkursu na projekt określono pewne parametry pomnika. Na etapie założeń konkursu poruszano bowiem sprawę bezpieczeństwa ruchu lotniczego, dlatego dopuszczalną wysokość pomnika ograniczono do 5 metrów.
Według polskiego ministerstwa po raz pierwszy konieczność korekty rozmiarów zwycięskiego projektu strona rosyjska zasygnalizowała podczas spotkania ministrów kultury w czerwcu 2012 roku. MKDiN przyjęło ją ze zrozumieniem i „w uzgodnieniu z autorami pomnika zaakceptowana została możliwość niewielkiego skrócenia długości”, do granicy terenów prywatnych przylegających do terenu, jaki strona rosyjska wyznaczyła pod budowę pomnika.
Strona polska zadeklarowała możliwość skrócenia projektu do 80 metrów
— podało MKDiN.
W piśmie datowanym na 29 września 2013 roku strona rosyjska wystąpiła do MKDiN o skrócenie pomnika do wymiarów: 40x10x5 metrów. Polski resort odpowiedział, że nie może się z tym zgodzić, ponieważ „oznaczałoby to naruszenie warunków konkursu, zniszczyłoby proporcje pomnika i spowodowało zatracenie jego artystycznej koncepcji”.
Według MKDiN ten wniosek strony rosyjskiej omawiano następnie podczas spotkań na szczeblu wiceministrów kultury i spotkań polsko-rosyjskiej grupy ekspertów. Był on też przedmiotem „nieustającej korespondencji” między resortami, prowadzonej na szczeblu wiceministrów i dyrektorów departamentów.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/287876-haniebne-tuszowanie-pamieci-o-smolensku-rosja-wciaz-blokuje-budowe-pomnika-na-miejscu-narodowej-tragedii-polakow?strona=2