Prokuratura wojskowa otrzymała odpowiedź na pytanie, czy niemieckie służby posiadają raport dotyczący katastrofy smoleńskiej, o którym mówi dziennikarz Jürgen Roth. Ale jest ona tajna – donosi „Nasz Dziennik”.
Sprawę tę wyjaśniano na poziomie kontaktów polskich i niemieckich służb specjalnych. Korespondencja w tym zakresie objęta jest klauzulą niejawności, co oznacza że nie mogę podać jej treści
—podkreśla mjr Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej w rozmowie z gazetą.
Niemniej jednak, w ocenie Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, sprawa ta została całkowicie wyjaśniona
—zaznacza. Prokuratura podkreśla, że sprawa ta była także wyjaśniana przez kontakty między jednostkami prokuratury.
Informuję, że sprawę tez głoszonych za pośrednictwem mediów przez niemieckiego dziennikarza Jürgena Rotha na temat katastrofy smoleńskiej, które prezentować miał w oparciu o źródła niemieckiej służby specjalnej, potraktowano dwutorowo
—twierdzi Maksjan.
Prokurator generalny pan Andrzej Seremet skierował w tym zakresie zapytanie do swojego niemieckiego odpowiednika. Z uzyskanej odpowiedzi wynika, że prokuratura RFN nie prowadzi w tej sprawie żadnego śledztwa, a jedynie sprawdza – na wniosek niemieckiego prawnika – czy istnieją jakiekolwiek przesłanki do wszczęcia w tej sprawie postępowania przez niemieckie organy ścigania
—dodaje prokurator. Niemiecki dziennikarz śledczy Jürgen Roth jest autorem książki „Tajne akta. Smoleńsk”, w której pisze o tajnym raporcie niemieckiego wywiadu BND dotyczącym katastrofy smoleńskiej, który ma przedstawiać inne okoliczności katastrofy niż oficjalnie przyjmowane.
Roth dodaje, że BND zaprzecza istnieniu takiego dokumentu, ale według jego informacji on istnieje. Mec. Piotr Pszczółkowski, pełnomocnik części ofiar katastrofy smoleńskiej, mówi, że nie zamyka to sprawy.
Niewątpliwie jest to sprawa publiczna, sprawa dotycząca dużego narodu europejskiego – Polaków. Nie zamknie tej sprawy oświadczenie nawet najbardziej kompetentnego przedstawiciela NPW. Zamknąć ten temat może opublikowanie przez niemieckiego dziennikarza owego raportu. Wówczas mielibyśmy do czynienia z sytuacją jasną i w obrocie publicznym transparentną. Mam nadzieję, że do tego dojdzie
—powiedział mecenas.
Ryb, naszdziennik.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/263413-prokuratura-wojskowa-otrzymala-odpowiedz-na-pytanie-czy-niemieckie-sluzby-posiadaja-raport-dot-katastrofy-smolenskiej-ale-ja-utajnila