Jedna z nielicznych zrealizowanych obietnic ze 100 konkretów do likwidacji? PO chce usunąć Ministerstwo Przemysłu. To klapa

Powołanie Ministerstwa Przemysłu było jedną z niewielu zrealizowanych obietnic ze „stu konkretów na pierwsze sto dni” Platformy Obywatelskiej. Okazuje się jednak, że wkrótce liczba spełnionych obietnic ulegnie zmniejszeniu. Sami politycy PO są bowiem niezadowoleni z tego, jak ten resort funkcjonuje i chcą, by został on skasowany podczas zbliżającej się rekonstrukcji rządu.

Andrzej Stankiewicz w podcaście Onetu zwrócił uwagę na doniesienia dotyczące tego, że w ramach rekonstrukcji rządu powstanie nowe Ministerstwo Energii, do „którego trafi to wszystko, czym się zajmowało Ministerstwo Przemysłu”.

Chyba nie będzie go na Śląsku

— zauważył.

Obecny w programie dziennikarz „Newsweeka” Jacek Gądek przypomniał, że powołanie Ministerstwa Przemysłu było… obietnicą Platformą Obywatelską w ramach stu konkretów, zresztą jedną z nielicznych zrealizowanych.

Wchodzę sobie na stronę stokonkretów.pl. I widzę punkt 82 na zielono, czyli zrealizowano, czyli powód do dumy - „Powołamy Ministerstwo Przemysłu z siedzibą na Śląsku”. Właśnie to, co powiedziałeś. Czyli jeśli to ten resort zostanie skasowany i przeniesiony do Warszawy, to znaczy, że będzie trzeba odhaczyć

— zauważył.

Nie, no czekaj, ale zrealizowali, tylko że się nie sprawdziło

— zadrwił Stankiewicz.

Znaczy, jeśli sukcesem rekonstrukcji ma być to, że zostanie skasowana obietnica zrealizowana przez rząd, to ja gratuluję takiej rekonstrukcji

— podsumował Gadek.

Likwidacja ministerstwa

„Gazeta Wyborcza” informowała, że przyszłość Ministerstwa Przemysłu stoi pod znakiem zapytania. Portal wskazywał, że do włączenia go do Ministerstwa Energii, które miałoby przejąć jego kompetencje, mówi się coraz częściej.

„GW” wskazywała, że Ministerstwo Przemysłu jest coraz częściej krytykowana przez polityków Platformy Obywatelskiej, którzy twierdzą, że ma ono zbyt wąski zakres kompetencji i w praktyce resort ten zajmował się głównie górnictwem, a nadzór nad kluczowymi spółkami Skarbu Państwa pozostawał w Warszawie, w resorcie aktywów państwowych.

Według portalu wielu politykom PO nie podobało się także to, że na czele ministerstwa stoi Marzena Czarnecka, która nie jest politykiem.

CZYTAJ TAKŻE:

— TYLKO U NAS. Ministerstwo Aktywów Państwowych do likwidacji? Śliwka o pomysłach Koalicji 13 grudnia: „Rząd całkowicie zdezerterował”

— Tusk cztery godziny rozmawiał z liderami koalicyjnych ugrupowań. Co ustalono? „Trzeba bardziej skoordynować i skupić”

as/Onet/Gazeta Wyborcza