Dotychczas Sąd Najwyższy za zasadne, bez wpływu na wynik wyborów, uznał trzy protesty przeciw wyborowi prezydenta – poinformował dziś PAP zespół prasowy Sądu Najwyższego. W sądzie okręgowym w Zabrzu podczas ponownego liczenia głosów oddanych w drugiej turze wyborów prezydenckich sędziowie na oczach kamer otworzyli worek z kartami do głosowania z jednej z tamtejszych komisji. W wyniku wnikliwego śledztwa ustalono, że nieprawidłowo przypisano… jeden głos. „Wolny, niezawisły i praworządny Sąd w togach live na antenie TVN24 policzył głosy z komisji w Zabrzu: Jeden, (1) głos policzony błędnie! Roman dopisz!” - napisał na X europoseł PiS Bogdan Rzońca.
Jak wynika z dzisiejszych danych SN, kolejne 115 protestów pozostawiono bez dalszego biegu. Liczba zarejestrowanych protestów przekroczyła 10,5 tys., ale wiele protestów jest łączonych do wspólnego rozpoznania w jednej sprawie.
Pojedyncze sprawy
Jak przekazał PAP Maciej Brzózka z zespołu prasowego SN, protesty uznane dotychczas za zasadne dotyczyły pojedynczych spraw indywidualnych wyborców - m.in. naruszeń w związku z posiadanymi zaświadczeniami do głosowania poza miejscem zamieszkania.
Na przykład – jak dowiedziała się PAP – w jednym przypadku dwoje wyborców głosowało na podstawie zaświadczeń, a w protokole komisji nie wykazano osób głosujących w ten sposób. W innym przypadku komisja, pobierając od wyborcy zaświadczenie, pomyliła to wydane na I turę wyborów z tym przeznaczonym na II turę.
16 czerwca był ostatnim dniem na składanie do SN protestów przeciw wyborowi prezydenta. Protesty napływały do SN przez kolejny tydzień, bowiem te nadanie do 16 czerwca włącznie - za pośrednictwem Poczty Polskiej - było równoznaczne z wniesieniem go do SN.
Procedura rozpoznania
SN rozpoznaje protesty w składzie trzech sędziów, w postępowaniu nieprocesowym. Po rozpoznaniu protestu może pozostawić go bez dalszego biegu. Oznacza to, że protest z przyczyn formalnych nie może zostać rozpoznany merytorycznie.
Jeśli zaś protest zostanie rozpoznany merytorycznie, SN może wyrazić opinię, że protest jest: niezasadny lub zasadny.
W przypadku wyrażenia opinii o zasadności zarzutów protestu Sąd Najwyższy wskazuje, czy stwierdzone nieprawidłowości miały wpływ na wynik wyborów
— informował SN.
Protesty zazwyczaj rozpoznawane są niejawnie, ale sąd może także zdecydować się na posiedzenie jawne. W sposób jawny ma zostać na przykład rozpoznany 27 czerwca protest, w związku z którym SN zarządził oględziny kart wyborczych z 13 obwodowych komisji wyborczych.
Po rozpoznaniu wszystkich protestów, na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez PKW, Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych rozstrzyga o ważności wyboru prezydenta RP. Uchwała w tej sprawie zapada na jawnym posiedzeniu w ciągu 30 dni od podania wyników wyborów do publicznej wiadomości. Oznacza to, że ostatnim dniem, do którego powinno zapaść to rozstrzygnięcie, jest 2 lipca.
Bodnar mąci
Prokurator Generalny Adam Bodnar oświadczył w zeszłym tygodniu, że orzeczenia wydawane przez sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN nie będą mogły zostać uznane za podjęte w sposób niezależny i bezstronny. Dodał, że w sprawie protestów wyborczych oraz ważności wyborów powinni orzekać sędziowie Izby Pracy SN.
I prezes SN Małgorzata Manowska oświadczała zaś, że wszystkie publiczne wypowiedzi, które podważają konstytucyjne kompetencje Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN do orzekania o ważności wyboru prezydenta RP, wynikają z nieznajomości prawa lub motywowane są zamiarem politycznej destabilizacji.
Kuriozalne „śledztwo”
W sądzie okręgowym w Zabrzu podczas ponownego liczenia głosów oddanych w drugiej turze wyborów prezydenckich sędziowie na oczach kamer otworzyli worek z kartami do głosowania z jednej z tamtejszych komisji. W wyniku wnikliwego śledztwa ustalono, że nieprawidłowo przypisano… jeden głos.
Europoseł PiS Bogdan Rzońca odniósł się do tych informacji i stwierdził żartobliwie, że Roman Giertych skwapliwie powinien zapisać sobie ten jeden głos.
Wolny, niezawisły i praworządny Sąd w togach live na antenie TVN24 policzył głosy z komisji w Zabrzu: Jeden, (1) głos policzony błędnie❗️ Roman dopisz!
— napisał Bogdan Rzońca.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP/TVN24/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/733296-sad-sprawdzil-w-zabrzu-znaleziono-niewlasciwy-jeden-glos
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.