Ostateczna kompromitacja Giertycha! Sam się podłożył. Mówił, że nie da się sfałszować wyborów. "Przecież człowieku to jest z 2023"

Poseł KO Roman Giertych w 2023 roku - za rządów PiS - zdecydowanie twierdził, że nie ma technicznej możliwości sfałszowania wyborów. Zmienił jednak zdanie w 2025 roku, gdy wybory prezydenckie - podczas gdy PiS jest w opozycji - przegrał Rafał Trzaskowski. Jego niekonsekwencja wywołała falę komentarzy w sieci. Tym bardziej, że Giertych zaczął się w tej sprawie w żałosny sposó tłumaczyć.

Te wszystkie strachy na lachy, które rozgłaszają niektórzy, szczególnie dziennikarze symetryści, że prezes Kaczyński coś wymyśli, żeby nie doszło do wyborów, albo je przesunąć, albo je oszukać. To są wszystko, no po prostu strachy na lachy. To są rzeczy, które się nie zdarzą, bo się nie mają jak zdarzyć. Tylko osoba, która nie organizowała wyborów, może mówić, że można je w tych warunkach obecnych oszukać

— mówił w swoim nagraniu z 2023 roku Roman Giertych.

Nawet gdyby zmienić te warunki, to do realnych oszustw wyborczych może dojść wtedy, kiedy mamy do czynienia z dziesiątkami tysięcy ludzi gotowych popełniać ciężkie przestępstwa dla partii rządzącej przy oszukiwaniu przy urnach. Wyniku wyborów nie zmieniają poszczególne jednostki w komisjach. Nie zmieniają nawet pewne działania zorganizowane. Jeżeli jest dostęp innych osób, szczególnie dzisiaj w warunkach możliwości nagrywania wszystkiego do komisji wyborczych. Nie ma technicznej możliwości sfałszowania wyborów. Gdyby taka była już dawno PiS by ją zaordynował i ją implementował

— zaznaczył Giertych.

Ostateczna kompromitacja Giertycha

Obecnie stanowisko mec. Romana Giertycha najwyraźniej ewaluowało, wraz z porażką Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich i… przejściem PiS-u do opozycji.

Powtarzać to nagranie trzeba setki razy, aż do skutku

— stwierdził Piotr Semka, publicysta tygodnika „Do Rzeczy”.

Przecież człowieku to jest z 2023

— odpowiedział na powyższy wpis Roman Giertych, pogrążając się w ten sposób ostatecznie. Najwyraźniej zdaniem Giertycha PiS nie mógł sfałszować wyborów będąc u władzy, ale już było to możliwe, gdy ta partia była w opozycji.

No tak, bo wtedy rządził PiS. PO doszło do władzy i już się da?

— zapytał Piotr Purchalak, użytkownik X.

Czyli już nieaktualne? :D Bo inny klimat mamy? Takim zachowaniem jak Pana to tylko ośmieszacie całą koalicję. Niektórzy politycy z Waszej strony to dobrze rozumieją

— napisał Fenek, użytkownik X.

I co, „czasy się zmieniły”? Wygrał nie ten, co trzeba, więc dostosujecie narrację?

— zapytała Kamila, użytkowniczka X.

No właśnie, dlatego Cię to kompromituje. Nie było możliwe, gdy rządził PiS, ale gdy rządzi PO, to już tak. Naprawdę nie rozumiesz, że nikt poważny nie traktuje Cię już poważnie?

— zaznaczył Michał Narzelski, użytkownik X.

CZYTAJ TAKŻE:

— Giertych przed wyborami twierdził, że „nie ma technicznej możliwości sfałszowania”. Jabłoński: „Piękne!” Szynkowski vel Sęk: „Doskonałe!”

— Tysiące „giertychówek” z PESELEM Giertycha. Internauci są rozbawieni. „Nie dość, że PiS sfałszował wybory, to jeszcze teraz protesty”

tkwl/X