Popularny profil Jack Strong opublikował na platformie X analizę wpływu niemieckich grup wpływu na media w Polsce. Przypomniał w tym kontekście dawniejszą sprawę Friede Springer, którą Jan Kulczyk miał przekonać, by dziennik „Fakt” delikatniej obchodził się na swoich łamach z premierem Donaldem Tuskiem. Wskazywał w tym kontekście na istotne wpływy niemieckie w polskich mediach. „Ten sam mechanizm widzimy dziś w atakach na Nawrockiego. Niemieckie, polskojęzyczne media regularnie szczują na polityków, którzy stawiają na niezależność Polski” - napisał Jack Strong.
Profil Jack Strong na X zaznaczył, że ataki portalu Onet na Karola Nawrockiego i śledztwo prokuratorskie ws. jego gdańskiej kawalerki to polityczno-medialny scenariusz, który był już wcześniej używany przez Niemców.
Jak Niemcy chronili przed polską prokuraturą Friede Springer, właścicielkę Onetu, Newsweeka i Faktu, jak swoją agenturę! Niemiecki Onet rozpętał nagonkę na prezydenta elekta Nawrockiego, a prokuratura Tuska właśnie wszczyna śledztwo w sprawie kawalerki. To idealny moment, by obnażyć, jak niemieckie media w Polsce grają z Tuskiem w polityczną grę – i kto naprawdę za nimi stoi. Nawrocki wygrał wybory wbrew interesom Berlina, więc teraz musi zostać zaszczuty. Ale to nie nowość – to schemat, który widzieliśmy już wcześniej!
— podkreślił.
Sprawa Friede Springer
W tym kontekście przypomniana została sprawa Friede Springer, która jest właścicielką medialnego koncernu, będącego w posiadaniu takich mediów jak portal Onet, tygodnik „Newsweek” czy dziennik „Fakt”. Polska prokuratura chciała ją przesłuchać ws. nacisków i wywierania wpływu na media w Polsce, ale Niemcy do tego nie dopuścili.
Cofnijmy się do przeszłości – do sprawy Friede Springer, właścicielki Ringier Axel Springer – koncernu, który rządzi Onetem, Newsweekiem i Faktem. Polska prokuratura, prowadząc rzetelne śledztwo za czasów poprzedniego rządu, chciała ją przesłuchać. I co? Niemcy zasłonili ją, jakby była ich najcenniejszą agenturą!
— napisał Jack Strong.
Wszystko zaczęło się od taśm z 2014 roku, na których Paweł Graś i miliarder Jan Kulczyk narzekali, że Fakt za mocno bije w Donalda Tuska – premiera wygodnego dla Berlina. Kulczyk obiecał, że porozmawia z Friede Springer, by ukręcić łeb krytyce. To nie były czcze gadki – to dowód na zakulisowe sterowanie mediami i polityką w Polsce. Gdy polska prokuratura wezwała Springer za czasów Ziobry do złożenia zeznań, rząd niemiecki powiedział: „nie”. Powołali się na „interes państwa niemieckiego” i zablokowali współpracę. Pierwszy raz w historii polsko-niemieckich stosunków prawnych coś takiego miało miejsce! Chronili ją, jakby była kluczowym graczem – tak, jak chroni się swoją najlepszą agenturę, mówi nasz informator
— dodał.
Atak na Nawrockiego
To, co w Polsce robią Onet, Newsweek czy Fakt, to nie jest dziennikarstwo – te media, pod egidą Ringier Axel Springer, działają jak ukryte narzędzie niemieckiego rządu, by nielegalnie wpływać na sytuację polityczną w Polsce, w tym na wynik wyborów. Takie działania są zapewne pod ścisłą kontrolą niemieckich służb wywiadowczych, które operują za pośrednictwem koncernu Ringier Axel Springer w Polsce. Niemcy, zamiast pozwolić na wyjaśnienie sprawy, otoczyli Friede Springer murem. Dlaczego? Bo to system, w którym media z obcym kapitałem mają służyć interesom Berlina
— czytamy.
W odniesieniu do obecnej sytuacji powyborczej w Polsce profil Jack Strong stwierdza, że mechanizm związany ze sprawą Friede Springer i niemieckich wpływów jest teraz stosowany wobec Karola Nawrockiego.
Ten sam mechanizm widzimy dziś w atakach na Nawrockiego. Niemieckie, polskojęzyczne media regularnie szczują na polityków, którzy stawiają na niezależność Polski. A jednym z najbardziej zaciekle atakowanych był i jest Zbigniew Ziobro, bo to on, jako minister sprawiedliwości, chciał ściągnąć Friede Springer i przesłuchać ją w tej sprawie
— napisał.
Zadajcie sobie pytanie: dlaczego tak bardzo się go boją? Dlaczego tak bardzo niszczą całą jego rodzinę? Dziś, gdy w Polsce trwa próba podważania wyborów prezydenckich, to właśnie paliwo, które dostarczył niemiecki Onet, służy do rozpoczynania politycznego śledztwa przeciwko Nawrockiemu
— dodał profil Jack Strong.
CZYTAJ TEŻ:
maz/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/732664-ciekawa-analiza-niemieckie-media-graja-z-tuskiem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.