TYLKO U NAS. Zaremba w "Salonie Dziennikarskim": Formuła odrzucenia prawicowych mediów obróciła się przeciwko Trzaskowskiemu

„To odrzucenie obecności mediów prawicowych, to jest dążenie do w gruncie rzeczy zdelegalizowania prawicy jako takiej. Ona ma nie być równoprawna, a w zasadzie skazana na zagładę. I to jest oczywiście coś absolutnie nierealnego, pomijając to, czy to jest etyczne, czy to jest politycznie zdrowe dla Polski, ale to jest przede wszystkim nierealne. A przez całą kampanię Trzaskowski się godził na taką formułę. I ta formuła się jakoś obróciła przeciwko niemu. Myślę, że bardzo wielu ludzi się poczuło wykluczonych razem z tymi dziennikarzami” – powiedział Piotr Zaremba, publicysta, historyk, w „Salonie Dziennikarskim”, wspólnej audycji publicystycznej portalu wPolityce.pl i Radia Warszawa, transmitowanej na antenie Telewizji wPolsce24. Gośćmi Michała Karnowskiego byli również Dorota Kania, publicystka, wiceprezes oddziału Mazowieckiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Wojciech Biedroń, Telewizja w Polsce24, portal wPolityce.pl oraz Piotr Semka, publicysta tygodnika „Do Rzeczy”.

CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Rafał Trzaskowski ucieka przed Telewizją wPolsce24. „Panie prezydencie, ale chociaż minutkę poświęci nam pan?”

Przez całą kampanię prezydencką Rafał Trzaskowski uciekał przed Telewizją wPolsce24, a dziennikarze naszej stacji nie byli wpuszczani na liczne wydarzenia kandydata KO na prezydenta, w tym na wieczór wyborczy. O tym, co pogrążyło prezydenta Warszawy, mówili dziennikarze i publicyści.

Oglądam te nagrania ze smutkiem. Przez chwilę pomyślałem, że może ten człowiek coś zrozumiał. Może to jest początek jakiejś jego drogi odejścia od tej arogancji. Ale ten styl dalej jest. No na pewno to był jeden z ważnych elementów, który obraził część ludzi, którzy oglądają konserwatywne telewizje

— przyznał Piotr Semka.

„To jest nierealne”

To odrzucenie obecności mediów prawicowych, to jest dążenie do w gruncie rzeczy zdelegalizowania prawicy jako takiej. Ona ma nie być równoprawna, a w zasadzie skazana na zagładę. I to jest oczywiście coś absolutnie nierealnego, pomijając to, czy to jest etyczne, czy to jest politycznie zdrowe dla Polski, ale to jest przede wszystkim nierealne. A przez całą kampanię Trzaskowski się godził na taką formułę. I ta formuła się jakoś obróciła przeciwko niemu. Myślę, że bardzo wielu ludzi się poczuło wykluczonych razem z tymi dziennikarzami

— podkreślił Piotr Zaremba.

Ale przecież to jest zupełnie zrozumiałe, jeżeli popatrzymy na to, co robi Platforma Obywatelska przez cały czas

— wskazała Dorota Kania.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Trzaskowski znowu uciekał przed Telewizją wPolsce24! „Okazuje pan brak szacunku nie wobec mnie jako dziennikarza, tylko wobec widzów”

— Rejterada przed trudnymi pytaniami. Rafał Trzaskowski uciekł przed reporterem wPolsce24. „Przecież oni dwa lata to robili, znam ich, na Boga”

nt/Telewizja wPolsce24