Nawrocki powiedział o tym po raz pierwszy! "Mam dostęp do broni osobistej. Gdy zaczęła mnie ścigać Rosja, grożono mi śmiercią"

Karol Nawrocki był gościem Sławomira Mentzena na jego kanale. Obywatelski kandydat pojawił się w Toruniu, żeby podczas rozmowy przekonać do siebie wyborców szefa Nowej Nadziei. W trakcie spotkania poruszony został temat posiadania broni. „Myślę, że powiem to po raz pierwszy publicznie. Specjalnie zostawiłem to sobie dla doktora Sławomira Mentzena. Ja mam dostęp do broni. Osobistej broni. Gdy zaczęła mnie ścigać Federacja Rosyjska, grożono mi regularnie śmiercią za likwidację sowieckich obiektów propagandowych” - przekazał Nawrocki.

Nawrocki nie zaostrzy przepisów

Karol Nawrocki na jedno z pytań z deklaracji Mentzena zapowiedział, że nie podpisze żadnej ustawy ograniczającej dostęp Polaków do broni.

Jesteśmy dziś w sytuacji, gdy bardzo trudno jest dostać pozwolenie na broń w Polsce. Po drugie: odporność cywilną państwa polskiego trzeba podnosić. Potrzebujemy dzisiaj i szkoleń wojskowych, szkoleń cywilnych, Wojsk Obrony Terytorialnej

— podkreślił prezes IPN.

Prezes IPN posiada pozwolenie

Przyznał, że sam posiada pozwolenie na broń. Zdobył je po tym, jak zaczął otrzymywać groźby ze strony Federacji Rosyjskiej za burzenie sowieckich obiektów propagandowych.

Myślę, że powiem to po raz pierwszy publicznie. Specjalnie zostawiłem to sobie dla doktora Sławomira Mentzena. Ja mam dostęp do broni. Osobistej broni. Gdy zaczęła mnie ścigać Federacja Rosyjska, grożono mi regularnie śmiercią za likwidację sowieckich obiektów propagandowych, po długiej procedurze, kolejnych testach, przygotowaniach, uzyskałem dostęp do broni osobistej, bo miałem zagrożenie życia przez obce państwo

— podkreślił Karol Nawrocki.

Ta procedura jest bardzo wyczerpująca - w swoim województwie byłem jedną z czterech osób, które dostały pozwolenie - na pewno nie będę zaostrzać tego prawa

— dodał.

Kulisy otrzymania pozwolenia

Następnie zdradził kulisy przyznania pozwolenia, ponieważ jest traktowany przez Federację Rosyjską jako szef zorganizowanej grupy przestępczej.

Należy wziąć pod uwagę, że jest bardzo mało osób, które są ścigane przez Federację Rosyjską. Takowych jest chyba tylko sześć - z tych co obalali pomniki. Teraz oczywiście jest więcej w skali całej Polski. Jeżeli pan się zorientuje, ile takich osób poszukuje Putin, to jest nas czwórka czy piątka. Ja, jako szef zorganizowanej grupy przestępczej, która nazywa się Instytut Pamięci Narodowej, za obalanie 42. obiektów sowieckiej propagandy. Mój przykład był wyjątkowy, ale i tak musiałem przejść całą procedurę. Na pewno nie będę tego zaostrzać. Mam świadomość, że nie jesteśmy Szwajcarią czy USA, ale też znam statystyki, że przestępstwa z użyciem broni palnej, które mają miejsce w Polsce, odbywają się za pomocą broni nielegalnej

— powiedział Nawrocki.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rozmowa Nawrocki-Mentzen. Kandydat podpisał deklarację prezydencką. „Gwarantuję Polskę suwerenną i bezpieczną”

xyz/Sławomir Mentzen-YT/X